Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Na chamstwo trza być przygotowanym, nie znacie dnia ani godziny...
Date: Wed, 30 Dec 2009 11:53:16 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 33
Message-ID: <hhfbeu$ok8$1@inews.gazeta.pl>
References: <hhajul$es0$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hhcmpf$ijv$1@news.onet.pl>
<hhdthd$1pn$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 85.222.87.68
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1262170398 25224 85.222.87.68 (30 Dec 2009 10:53:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Dec 2009 10:53:18 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:499326
Ukryj nagłówki
medea wrote:
>> Nie martw się Medeo, nie jesteś sama w zmaganiu się i
>> szczeko-opadzie po działaniach niektórych straszych panów.
>> Np. teść mojej znajomej oświadczył ostatnio przy jakiejś bardziej
>> uroczystej okazji, że synowe co prawda ma brzydkie, ale za to
>> bogate. Znajoma jest ewidentnie ładną kobietką. Zaliczyła oczywiście
>> szczęko-opad i zanim połapała się co się właściwie stało rozmowa
>> potoczyła się już dalej. Chamstwo z zaskoczenia...... Chamstwo
>> gryzące znienacka w kostkę......
> Współczuję Twojej znajomej, ponieważ tutaj nie tylko o zwykłe
> przypadkowe chamstwo chodzi. W końcu bądź co bądź teść to właściwie
> bliska rodzina. Wyobrażam sobie jak musi być jej źle ze świadomością,
> że jej mąż jest wychowany przez takiego człowieka.
> Teść mojej koleżanki z kolei na chwilę przed samym ślubem, udzielając
> synowi czegoś w rodzaju błogosławieństwa, powiedział coś w tym stylu
> "masz jeszcze ostatnią chwilę na zastanowienie i wzięcie pod uwagę, że
> to rozwódka".
> Zupełnie nie rozumiem, jak można robić coś takiego przede wszystkim
> swoim dzieciom, bo przecież je najbardziej rani się głównie w takich
> chwilach.
Moja żona ma kasztanowe włosy. Kiedy urodził się nasz pierwszy wnuk, po
kilku miesiącach dał się zuważyć w jego jasnych włosach rudy odcień. Kiedy
teść naszej córki zobaczył go poraz pierwszy, powiedział do naszego zięcia:
To jak chodzileś do do swojej obecnej żony, to nie widziałeś, że matka jest
ruda!?
--
pozdrawiam
michał
|