jadrys napisał(a):
> glob pisze:
> > glob napisaďż˝(a):
> >
> >> glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> jadrys napisaďż˝(a):
> >>>
> >>>> glob pisze:
> >>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>> Mieszka�em w mie�cie, a teraz na wsi i jako� nie widz� r�nicy w
> >>>>>> kulturze mi�dzy wsi� a miastem. Wszystko zale�y od cz�eka - m�dry
> >>>>>> pozostanie m�drym i na wsi, za� idiota pozostanie idiot� nawet w
mie�cie.
> >>>>>> A z tego co zauwa�y�em, to nawet wi�ksze "buraki" mieszkaj� w
mie�cie.
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>> Tak mi si� ze wsi� skojarzy�o, niedojrza�e kobiety manipuluj�ce
> >>>>> facetami ,a oni u�ywaj� si�y aby kobiet� podporz�dkowa� ,ale oni
jedno
> >>>>> ani drugie nie my�li , w sensie drugiego cz�owieka . Brak intelektu do
> >>>>> mo�liwo�ci porozumiewania ,tylko �eby wyci�gn�� korzy�� dla
> >>>>> siebie .Straszliwa samotno�� bo jak si� nie rozumie to si� szczeka .
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>>
> >>>> Tu nikt nie m�wi o stosowaniu przemocy, fizycznej czy psychicznej. Taka
> >>>> wyst�puje w rodzinach patologicznych. Mi chodzi�o o inny rodzaj
> >>>> dominacji, chocia�by o to �e si� ma ostatnie zdanie. Itp. sprawy.
> >>>>
> >>>> --
> >>>> Kapitalizm jest chorob� (zaraz�) z kt�r� nale�y walczy�..
> >>>> Instaluj�c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
> >>>>
> >>
> >>
> >> To jeszcze gorzej ,bo przemoc psychiczna pozostawia o wiele g��bsze
> >> rany ,a to= ja mam zawsze racj�= pokazuje , �e nie liczysz si� ze
> >> zdaniem drugiej osoby I jej uczuciami ,ty tu patologiďż˝ uprawiasz . I
> >> reakcja jest taka ,�e kobiety takich wykorzystuj� ,bo jeste�
> >> niedojrza�y.
> >>
> >
> >
> > Tak jak przegl�dam fora psychologiczne tak dominacja w zwi�zku jest
> > wymieniana jako g��wna cecha rozpadu zwi�zku I rodzenie k��tliwo�ci .
> > Poniewaďż˝ dominacja nie liczy siďż˝ z pragnieniami drugiej osoby . Tak
> > wi�c wzory kk na temat ,�e Kobieta ma by� uleg�a I zdominowana
> > prowadz� do rozbicia rodziny I zwi�zku ma��e�skiego . Po prostu
> > patologia .
> >
> My�l� �e to raczej rozpadaj� si� te pary w kt�rych
> panuje"r�wnouprawnienie". K��tliwo�� to r�wnie� domena takich
> zwi�zk�w. Ja wcale nie m�wi� �e to musi dominowa� "ch�op",m ale dla
> dobra zawi�zku kto� powinien by� dominuj�cy.
>
> --
> Kapitalizm jest chorob� (zaraz�) z kt�r� nale�y walczy�..
> Instaluj�c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Pary w partnerstwie rozmawiają ze sobą ,bo jeden I drugi ma swoje
potrzeby . Dominowanie to ignorowanie potrzeb drugiej osoby I to jest
najczęściej przyczyna początku końca . Może być tak jak u iks ,która
to szuka w mężu ojca ,bo jest niewystarczalna jako osoba ,ale to jest
jej problem ,bo Ludzie muszą żyć ,więc I podejmować decyzje ,więc też
mieć potrzeby ,jak ktoś o to nie dba nie rozumie ,to obciąża taką
osobę , związek to wzajemne poszanowanie ,a nie spełnianie czyiś
patologicznych pragniej ,przez wyżeczenie .