Data: 2009-07-07 15:25:17
Temat: Re: Na lekcjach w niektórych szkołach można za to usłyszeć, że "gwałt to kara za rozwiązłość", a zgwałcona dziewczyna "powinna być objęta ekskomuniką".
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Jul 7, 10:11 am, Marks <r...@g...com> wrote:
> jadrys wrote:
> > glob pisze:
> > > jadrys wrote:
>
> > >> Ikselka pisze:
>
> > >>> Dnia Tue, 07 Jul 2009 11:14:13 +0200, jadrys napisa (a):
>
> > >>>> Ikselka pisze:
>
> > >>>>> Dnia Tue, 07 Jul 2009 08:41:22 +0200, jadrys napisa (a):
>
> > >>>>>> Tym niemniej ma a odmiana od czasu do czasu jak najbardziej wskazana.
>
> > >>>>> Dla mnie bycie z kim to dotrzymywana permanentnie i do ko ca obietnica
> > >>>>> wierno ci pod ka dym wzgl dem - nawet gdyby kusi o do "odmiany". Ale nie
> > >>>>> kusi. Wa ne jest, z kim si jest - ja jestem z kim , kto mnie fascynuje
> > >>>>> niezmiennie od roku 1978 bodaj e - i vice versa, jak wiem na pewno i mam
> > >>>>> tego dowody wci :-)
> > >>>>> "Ma e odmiany" s dla zniesmaczonych dotychczasowymi smakami. Ja si
> > >>>>> przywi zuj do jednego smaku. Konserwatystka jestem do b lu.
> > >>>>> Ale - na niedob r wielbicieli (wliczaj c w to nieustaj ce ze strony jednego
> > >>>>> i na szcz cie tylko jednego z nich konkretne i wci z ponawiane propozycje
> > >>>>> seksu i bycia razem) jeszcze te nie narzekam - to mi wystarczy za
> > >>>>> wszystkie "odmiany", jest przyjemne i wietnie poprawia samopoczucie,
> > >>>>> dlatego tylko pozwalam na to, cho wiem, e powinnam facetowi (kolega T ta)
> > >>>>> powiedzie do s uchu i tutaj troch czuj si nie w porz dku wobec T , ale
> > >>>>> co tam, przecie nie grzesz ;-)
>
> > >>>> A nie pomy la a /pomy leli cie z m em o zaproszeniu tego kolegi wraz z
> > >>>> jego partnerk na jakie ma e seksualne "party"? Tak chocia by dla
> > >>>> wymiany do wiadcze .. dla urozmaicenia po ycia.. Gdy bylem jeszcze
> > >>>> onaty to cz sto to praktykowali my z s siadami. Fajna zabawa..
>
> > >>> Pewnie dlatego ju nie jeste - za du o zabawy, za ma o powagi w
> > >>> traktowaniu zwi zku i siebie nawzajem. Tej powagi, kt ra wi e na zawsze...
>
> > >> By mo e jest to jedn z przyczyn rozpadu mojego zwi zku.. Ale my lisz
> > >> e ludzk natur jest monogamia? e cz owiek czuje si dobrze uwi zany
> > >> do drugiego (skazany na niego)? Oczywi cie pytam og lnie, Tobie
> > >> akurat taki zwi zek przypad do gustu.. Ale czy og lnie ludzka natur
> > >> jest stworzona do monogamii?
>
> > >>http://kobieta.wp.pl/kat,26339,title,Monogamia-To-
nie-dla-mnie,wid,98...
>
> > >> --
> > >> Kapitalizm jest chorob (zaraz ) z kt r nale y walczy ..
> > >> Instaluj c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
>
> > > Cz owiek jest poligamiczny ,od ma py naczelnej ,by na ten temat
> > > w tek ,genetycy udowodnili . A poza tym masz swiadomo
> > > sfa szowan ,bo czego marks ciebie uczy ,religia to wytw r
> > > ludzki ,pozwalaj cy im uciec przed niebezpiecze stwem ,jest to
> > > narz dzie dominacjI zafa szowanej klasy wy szej .
>
> > Nic nie mam sfa szowanego.. Mam swoje w asne zdanie na baaardzo wiele
> > spraw oparte na w asnych do wiadczeniach, rozumie i rachunku
> > podobie stwa. Nigdy si nie podpisuje pod czyj teori . Nigdy nikogo
> > nie cytuj .. Tworz w asne teorie, a u klasyk w szukam jedynie
> > potwierdzenia.
>
> > A co do religii - my l e za o enia by y dobre. Przecie takiemu
> > dekalogowi to mo na tylko przyklasn . Tylko e kiedy tam w odleg ych
> > czasach nast pi o wynaturzenie jaki nawiedzony idiota zacz mie wp yw
> > na to co napisali m drzy ludzie.. No i teraz mamy to co mamy. B g
> > podobno jest wsz dzie, ale na pewno nie ma go w ko cio ach..
>
> > --
> > Kapitalizm jest chorob (zaraz ) z kt r nale y walczy ..
> > Instaluj c Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
chryststianizm ,który zaczął się jako rewolucja w Rzymie ,miał w sobie
element metafizyczny ;Boga . Poprzez kościoł stał się narzędziem
wyzysku . Głębokim I jedynym sensem religiI jest Po prostu
przeniesienie sprawiedliwości do innego świata .
Tak więc w imię tej sprawiedliwości ,Kościół zgadzał się na
niewolnictwo,mówiło się robotnikom że Bóg ich w kopalniach umieścił I
niczego nie należy zmieniać,bo doznają ukojenia dopiero po śmierci .
Jandrys k
|