Data: 2007-10-18 20:38:08
Temat: Re: Na ratunek małżeństwu. Poszukiwanie poradni.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ps pisze:
> Dnia Thu, 18 Oct 2007 21:47:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Karoll pisze:
>>>> Rozumiem, że wg Ciebie próba ratowania bezdzietnego małżeństwa nie ma
>>>> sensu?
>>>>
>>> A podaj choćć jeden powód?
>> W przyszłości mogą mieć dzieci.
>
> No i? Te dzieci uratuja zwiazek?
> Moga tez miec(majac siebie dosc) kredyty, dzieci, artretyzm... Chyba jednak
> te przypadlosci lepiej przezywac z kims kto wesprze.
>
> Kri Z wiem, wiem to zart byl ale nie dokleilas ;)
To nie był żart dla ultrakatolika to jest *argument* .
--
Paulinka
Najlepiej podstawiają nogi karły, to ich strefa.
S.J.Lec
|