Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Naciągactwo, czy obyczaj?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Naciągactwo, czy obyczaj?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-21 19:30:43

Temat: Naciągactwo, czy obyczaj?
Od: "Iwona L." <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Może ktoś będzie potrafił mi wyjaśnić pewną kwetię, bo się trochę
dzisiaj zdenerwowałam, a nie wiem czy słusznie. Byłam z córką u
ortodonty , bo po 2-letnim leczeniu w innym gabinecie efekt jest taki,
że kontaktują ze sobą tylko 3 zęby trzonowe (przed leczeniem trzonowce
kontaktowały wszystkie). Szefowa poprzedniego gabinetu chce mi bez
problemu zwrócić pieniądze za 'efekty', więc chciałam aby już inny
ortodonta (bo poprzedni sobie wyraźnie nie poradził) ponownie założył
aparat. Pierwsze konsultacje - nie ma sprawy, można założyć ponownie
aparat, pobierzemy wyciski, proszę wykonać nowe zdjęcia i na czwartek
(dzisiaj) będzie opracowany plan leczenia.. Zapłaciłam 50 zet za
wyciski.
Dzisiejsza wizyta - niestety po przeanalizowaniu nie podejmiemy się
leczenia, ale proszę zapłacić 150 zet za opracowanie planu leczenia, bo
przecież straciłem na to czas. W sumie zapłaciłam 200 zet za to, żeby
usłyszeć że lekarz leczenia się nie podejmie, mimo, że ja jestem
zdecydowana. Oczywiście ów 'plan leczenia', za który zapłaciłam jest
gdzieś w głowie u ortodonty, o ile wogóle jest.
Jestem zszokowana. Powiedzcie mi proszę, czy zostałam naciągnięta, czy
może faktycznie tak to wygląda i trzeba za coś takiego zapłacić ? Co o
tym myślicie?

pozdrawiam
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-08-22 07:50:18

Temat: Re: Naciągactwo, czy obyczaj?
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam

oprócz tego,że leczenie u ortodonty powinno byc rfundowane ,to wiem ,że
koszyuje to kupe kasy,sama mam aparat i za 2-3 sciągam go pomimo tego ,że
lekarka twierdzi ,że aparat naprawił zgryz w 90 % ,ja liczyłam na 100,płace
taka kasę ,że chyba mam prawo tego wymagać.
postanowiłam ,że pójde do innego jeszcze przed ściągnięciem aparatu,żeby
ew. nie płacic kolejne 1500 za założeniem.
jeżeli w twoim przypadku jest to inny gabinet to oczywiscte jest dla mnie ze
za darmo ci tego nie zrobia.trzeba płacić od poczatku. :(
żaden ortodonta nie zajmie sie pacjentem który chodził wczesniej do
innego,po pierwsze leci kolejna kasa,a po drugie on zrobi to lepiej (tak
przynajmniej nam wmawia).
pozdrawiam
p.

Użytkownik "Iwona L." <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bi35i5$ci7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Może ktoś będzie potrafił mi wyjaśnić pewną kwetię, bo się trochę
> dzisiaj zdenerwowałam, a nie wiem czy słusznie. Byłam z córką u
> ortodonty , bo po 2-letnim leczeniu w innym gabinecie efekt jest taki,
> że kontaktują ze sobą tylko 3 zęby trzonowe (przed leczeniem trzonowce
> kontaktowały wszystkie). Szefowa poprzedniego gabinetu chce mi bez
> problemu zwrócić pieniądze za 'efekty', więc chciałam aby już inny
> ortodonta (bo poprzedni sobie wyraźnie nie poradził) ponownie założył
> aparat. Pierwsze konsultacje - nie ma sprawy, można założyć ponownie
> aparat, pobierzemy wyciski, proszę wykonać nowe zdjęcia i na czwartek
> (dzisiaj) będzie opracowany plan leczenia.. Zapłaciłam 50 zet za
> wyciski.
> Dzisiejsza wizyta - niestety po przeanalizowaniu nie podejmiemy się
> leczenia, ale proszę zapłacić 150 zet za opracowanie planu leczenia, bo
> przecież straciłem na to czas. W sumie zapłaciłam 200 zet za to, żeby
> usłyszeć że lekarz leczenia się nie podejmie, mimo, że ja jestem
> zdecydowana. Oczywiście ów 'plan leczenia', za który zapłaciłam jest
> gdzieś w głowie u ortodonty, o ile wogóle jest.
> Jestem zszokowana. Powiedzcie mi proszę, czy zostałam naciągnięta, czy
> może faktycznie tak to wygląda i trzeba za coś takiego zapłacić ? Co o
> tym myślicie?
>
> pozdrawiam
> Iwona
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-08-22 08:40:20

Temat: Re: Naci&plusmn;gactwo, czy obyczaj?
Od: t...@o...pl (wasaty) szukaj wiadomości tego autora

Pomysl uwazam za rewelacyjny!! Np. w mojej dziedzinie (terapia manualna):
prosze zrobic zdjecia rtg, potem wizyta, pomiary, badanie (i honorarium)
i: "prosze przyjsc za trzy dni, musze przeanalizowac". Po trzech dniach:
"niestety, nie podejme sie leczenia, oplata 150 za prace koncepcyjna". Dla
mnie bomba!!!!!
Pozdrowienia wasaty

Iwona L. wrote:

> Witam,

> Mo?e kto? b?dzie potrafi? mi wyja?niae pewn? kweti?, bo si? troch?
> dzisiaj zdenerwowa?am, a nie wiem czy s?usznie. By?am z córk? u
> ortodonty , bo po 2-letnim leczeniu w innym gabinecie efekt jest taki,
> ?e kontaktuj? ze sob? tylko 3 z?by trzonowe (przed leczeniem trzonowce
> kontaktowa?y wszystkie). Szefowa poprzedniego gabinetu chce mi bez
> problemu zwróciae pieni?dze za 'efekty', wi?c chcia?am aby ju? inny
> ortodonta (bo poprzedni sobie wyra 1/4 nie nie poradzi?) ponownie za?o?y?
> aparat. Pierwsze konsultacje - nie ma sprawy, mo?na za?o?yae ponownie
> aparat, pobierzemy wyciski, prosz? wykonaae nowe zdj?cia i na czwartek
> (dzisiaj) b?dzie opracowany plan leczenia.. Zap?aci?am 50 zet za
> wyciski.
> Dzisiejsza wizyta - niestety po przeanalizowaniu nie podejmiemy si?
> leczenia, ale prosz? zap?aciae 150 zet za opracowanie planu leczenia, bo
> przecie? straci?em na to czas. W sumie zap?aci?am 200 zet za to, ?eby
> us?yszeae ?e lekarz leczenia si? nie podejmie, mimo, ?e ja jestem
> zdecydowana. Oczywi?cie ów 'plan leczenia', za który zap?aci?am jest
> gdzie? w g?owie u ortodonty, o ile wogóle jest.
> Jestem zszokowana. Powiedzcie mi prosz?, czy zosta?am naci?gni?ta, czy
> mo?e faktycznie tak to wygl?da i trzeba za co? takiego zap?aciae ? Co o
> tym my?licie?

> pozdrawiam
> Iwona


--------------------------------------
Wyslano z serwisu FizjoNet. http://www.fizjo.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-08-22 11:52:28

Temat: Re: Naci&plusmn;gactwo, czy obyczaj?
Od: "Agata" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "wasaty" <t...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:bi4ktk$alp$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Pozdrowienia wasaty


..a Ty jestes ta sama osoba, co "dino"?

Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-08-22 13:49:35

Temat: Re: Naciągactwo, czy obyczaj?
Od: "Iwona L." <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pamana wrote:

> jeżeli w twoim przypadku jest to inny gabinet to oczywiscte jest dla
> mnie ze za darmo ci tego nie zrobia.trzeba płacić od poczatku. :(

Pamiana, ależ ja chcę płacić !!! Ale za leczenie, a nie za plan
leczenia, którego lekarz odmówił. Gotowa jestem zapłacić ponownie 5 000
( bo poprzedni lekarz chce mi oddać całe pieniądze ), ale za jakieś
konkretne działanie. Nie mrugnęłabym nawet okiem gdybym musiała zapłacić
te 200 zł za plan, ale za tym szłoby leczenie córki. IMO jeśli ten
lekarz nie czuje się na siłach poprawiać po kimś to powinien od razu
(bez wykonywania planu) mi to powiedzieć.

pozdrawiam
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-08-22 13:51:08

Temat: Re: Naci&plusmn;gactwo, czy obyczaj?
Od: "Iwona L." <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

wasaty wrote:

> Pomysl uwazam za rewelacyjny!! Np. w mojej dziedzinie (terapia
> manualna): prosze zrobic zdjecia rtg, potem wizyta, pomiary, badanie
> (i honorarium) i: "prosze przyjsc za trzy dni, musze przeanalizowac".
> Po trzech dniach: "niestety, nie podejme sie leczenia, oplata 150 za
> prace koncepcyjna". Dla mnie bomba!!!!!

No niestey, ale dokladnie tak to wyglada .

pozdrowienia
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-08-23 09:24:20

Temat: Re: Naciągactwo, czy obyczaj?
Od: "Adam" <s...@o...no.spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:bi4hvf$4s0$...@a...dialog.net.pl,
pamana <p...@w...pl> zostało napisane:

> witam
>
> oprócz tego,że leczenie u ortodonty powinno byc rfundowane ,


ROTFL!!!!

nie wiem jak to wymyslilas, ale jak nfz placilby za kazdy aparat orto dla
dzieci zeby wyprostowac im kochane ząbki, to zabrakloby kasy na leki dla
chorych na przyklad...

popatrz wkolo, co sie dzieje na swiecie - nawet bardzo bogate kraje nie moga
sobie pozwolic na refundowanie ortodoncji (oczywiscie mowa tu o podstawowym
planie ubezpieczeniowym, nie polisach extra) a co dopiero taki biedny kraik
jak Polska.. dziewczyno. pomysl troche. leczenie orto refundowane to
niestety pozostalosc po komunie, w ktorej to wsszystko wszsstkim sie
nalezalo, ale nikt nic z tego leczenia nie mial, poza niewielkimi
wyjatkami...


> tego ,że lekarka twierdzi ,że aparat naprawił zgryz w 90 % ,ja
> liczyłam na 100,płace taka kasę ,że chyba mam prawo tego wymagać.

zadaj zwrotu 10% kosztów :)


a wracajac do tematu wątku - jesli opracowal ten plan leczenia i chce za to
pieniadze- to chyba oczywiste ze musi ten plan leczenia ci wydac - chociazby
opis na papierze. no skoro placisz za plan, no to powinien cos ci dac,
prawda? moze zrobil rtg panoramiczny, tele glowy, wykonal jakies pomiary -
powinien ci wydac kopie dokumentacji, to jest do wyegzekwowania - tylko ty
za nia placisz (koszt ksero)

ale skoro opracowal plan leczenia ktory jest do bani - no bo nie chce pojac
sie go wykonac - to chce za to pieniadze... informatyk jak napisze program
do luftu, to nikt go od niego nie kupi (no, wyjatek stanowi firma PROKOM,
ale oni sa traktowani 'specjalnie' ;)) mimo ze zmarnowal iles-tam godzin na
prace tworcza.



--
Adam gg# 402495
_________
!!!warning: anty-spam prot. in email !!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-08-23 13:33:24

Temat: Re: Naciągactwo, czy obyczaj?
Od: "Iwona L." <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Adam wrote:

> a wracajac do tematu wątku - jesli opracowal ten plan leczenia i chce
> za to pieniadze- to chyba oczywiste ze musi ten plan leczenia ci
> wydac - chociazby opis na papierze. no skoro placisz za plan, no to
> powinien cos ci dac, prawda?

No, mnie się też tak wydaje !!! Płacąc za powietrze czuję się zrobiona w
balona ;) W sumie nawet nie mam dowodu, czy on wogóle jakikolwiek plan
wykonał, a nie poszedł np na piwo.

> moze zrobil rtg panoramiczny, tele
> glowy, wykonal jakies pomiary - powinien ci wydac kopie dokumentacji,
> to jest do wyegzekwowania - tylko ty za nia placisz (koszt ksero)

Panoramę i teleboczne głowy wykonałam na własny koszt w innym punkcie.
Za wyciski zapłaciłam osobno. Jeśli nawet robił jakieś pomiary z tych
zdjęć to nie przy mnie, więc nawet nie wiem, czy wykonywał, ani ile
czasu mu to zajęło.Znam efekt końcowy - niestety nie podejmę się
leczenia.

> ale skoro opracowal plan leczenia ktory jest do bani - no bo nie chce
> pojac sie go wykonac - to chce za to pieniadze... informatyk jak
> napisze program do luftu, to nikt go od niego nie kupi (no, wyjatek
> stanowi firma PROKOM, ale oni sa traktowani 'specjalnie' ;)) mimo ze
> zmarnowal iles-tam godzin na prace tworcza.

Ale ja chcę, chcę (!!!) kupić, tylko on mi nie chce sprzedać :(
Wysłałam do niego maila z moimi wątpliwościami i dostałam taką
odpowiedź - tu cytat

"Za naszą rozmową - a co za tym idzie moją decyzją aby Pani córek nie
leczyc - kryła się określona praca, ktorą musiałem wykonać.
życzę powodzenia"

No, nie. Niektórzy to wstydu nie mają :(((

pozdrawiam
Iwona -wkurzona






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-08-23 21:11:35

Temat: Re: Re: Naciągactwo, czy obyczaj?
Od: La Luna <blueluna@wytnij_to.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pamiętnego dnia Sat, 23 Aug 2003 15:33:24 +0200, "Iwona L."
<m...@g...pl> wystukał/a złowieszcze słowa:


>"Za naszą rozmową - a co za tym idzie moją decyzją aby Pani córek nie
>leczyc - kryła się określona praca, ktorą musiałem wykonać.
>życzę powodzenia"

Ach - wiec biedak sie przepracowal strasznie rozmyslajac czy pakowac
sie w taka robote czy nie i za to wlasnie rozmyslanie - zakonczone
wycofaniem sie - masz mu zaplacic?
Parodia jakas :(((((

To tak jakbym ja wezwala do domu hydraulika opisujac dokladnie
sytuacje i problem - ten by mi zas po kilku godzinach oddzwonil z
zadaniem zaplaty bo sobie wszystko przemyslal i uznal ze nie chce sie
za to brac..

Pozdrawiam
Agnieszka Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
Odpisujac na priv, usun "wytnij_to" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-08-24 12:31:12

Temat: Re: Naciągactwo, czy obyczaj?
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwona L." <m...@g...pl> writes:

> (dzisiaj) będzie opracowany plan leczenia.. Zapłaciłam 50 zet za
> wyciski.
> Dzisiejsza wizyta - niestety po przeanalizowaniu nie podejmiemy się
> leczenia, ale proszę zapłacić 150 zet za opracowanie planu leczenia, bo
> przecież straciłem na to czas. W sumie zapłaciłam 200 zet za to, żeby
> usłyszeć że lekarz leczenia się nie podejmie,

A trzeba bylo powiedziec "do widzenia" i wyjsc.

MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dieta watrobowa
Jak dlugo brac Trimesan (biseptol)?
Homocysteina
jęczmień wewnętrzny
przeziebienie podczas ciazy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »