Data: 2006-07-08 09:05:11
Temat: Re: Nagły atak samotności
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Morderca uczuć:
> [.../bzdury/...]
> Brawo, wyrwałeś chwasta. Ale on powróci... :)
Istnieje taka kategoria faciow "przypieprzajacych sie" do
kobiet w jakichs mglistych, blizej nieokreslonych celach,
i te mniej asertywne z nich uzywaja wowczas niejako
"na odpierdol sie" takiego slowa-klucza: przyjazn.
[Osobiscie zwykle nazywam taki mechanizm: fajansiarstwem.]
Nektorzy nazywaja takie relaje "frajerstwem".
Jak zwal tak zwal: wyciaganie wnioskow, formulowanie zasad
[+ich propagowanie] w oparciu o poronione doswiadczenia
w "przyjazni" z kobietami rozdziamganych, niewybrednych
~desperatow to nieporozumienie.
Troche szkoda, ze tego nie rozumiesz. :)
Widac ze sprawa beznadziejna, wiec skoro tak musi byc,
to trudno. ;)
--
Czarek
|