« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-18 10:51:48
Temat: Nagość w rodzine .Co sądzicie o nagości w rodzinie ? My jesteśmy małżeństwem naturystów więc
mamy wyrobione pozytywne zdanie na temat nagości. Jesteśmy mlodym
małżeństwem z dzieckiem w drodze, ale mamy kilka przykładów naszych
starszych znajomych u ktorych naość w rodzinie nigdy nie była tematem tabu i
ich prawie dorosłe dzieci wyrosły na zupełnie normalnych ludzi. A nawet
więcej, dzieci z rodzin naturysycznych w dorosłości mają bardziej normalne i
zdrowe podejśćie do nagiego ciała.
Znaczna części Polskiego społeczeństwa ma bardzo pruderyjne i staroświeckie
podejście do nagości ( w przeciwieństwie do większości Europejczyków ) .
Ciekawe jakie podejście mają forumowicze news.tpi.pl ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-18 11:04:31
Temat: Re: Nagość w rodzine .Użytkownik "naguski" <n...@h...com> napisał w wiadomości
news:cih4ei$31r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co sądzicie o nagości w rodzinie ? My jesteśmy małżeństwem naturystów więc
> mamy wyrobione pozytywne zdanie na temat nagości. Jesteśmy mlodym
> małżeństwem z dzieckiem w drodze, ale mamy kilka przykładów naszych
> starszych znajomych u ktorych naość w rodzinie nigdy nie była tematem tabu
i
> ich prawie dorosłe dzieci wyrosły na zupełnie normalnych ludzi. A nawet
> więcej, dzieci z rodzin naturysycznych w dorosłości mają bardziej normalne
i
> zdrowe podejśćie do nagiego ciała.
Jako naturyści macie swoje pojęcie normalnego i zdrowego podejścia do
nagości. Nagość nigdy nie powinna być tematem tabu.
Sam nie wiem, co Wam tu napisać. Też jestem w młodym małżeństwie, dziecka w
drodze nie ma i raczej będziemy je wychowywać, jak to określacie, po
staroświecku. Nie chcę aby mnie nagiego oglądała moja mała córeczka. Może
mieć koszmary :D
> Znaczna części Polskiego społeczeństwa ma bardzo pruderyjne i
staroświeckie
> podejście do nagości ( w przeciwieństwie do większości Europejczyków ) .
No cóż. Co kraj to obyczaj...
--
Pozdrawiam
Griszczuk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-18 11:13:22
Temat: Re: Nagość w rodzine .
Użytkownik "naguski" <n...@h...com> napisał w wiadomości
news:cih4ei$31r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co sądzicie o nagości w rodzinie ? My jesteśmy małżeństwem naturystów więc
> mamy wyrobione pozytywne zdanie na temat nagości. Jesteśmy mlodym
> małżeństwem z dzieckiem w drodze, ale mamy kilka przykładów naszych
> starszych znajomych u ktorych naość w rodzinie nigdy nie była tematem tabu
i
> ich prawie dorosłe dzieci wyrosły na zupełnie normalnych ludzi. A nawet
> więcej, dzieci z rodzin naturysycznych w dorosłości mają bardziej normalne
i
> zdrowe podejśćie do nagiego ciała.
My nie naturyści, ale naturalnie nie wstydzimy się nagości, w domu. Syn
jeszcze mały (2 i pół roku), więc raz w kąpieli z mamą, raz z tatą, a raz
sam - nie ma jakiejś szczególnej traumy na pukncie mojego biustu, tatowego i
własnego siusiaka, ani mojego niedoposażenia w tej dziedzinie. Przerobilismy
tylko, kto w rodzinie dziewczynka, a kto chłopiec i kto co ma, a co będzie
miał(a) w przyszłości i już. Wszyscy zdrowi.
Pewnie przed czternastolatkiem to już nie będę paradować bez ręcznika jakoś
namiętnie, ale jak będzie trzeba wyjść z łazienki bez tegoż, to nie umrę ze
wstydu, tylko wyjdę normalnie.
W naszych domach (moim i mojego mężczyzny) też nikt nie robił halo w
kwestii. Jak trzeba coś z łazienki, to się grzecznie puka, zabiera i
wychodzi.
Nie sądzę, by nagość miała być jakimś najszczególniejszym tabu. Ot - bez
strachu i bez ekshibicjonizmu. Złoty środek.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-18 11:15:48
Temat: Re: Nagość w rodzine .> Pewnie przed czternastolatkiem to już nie będę paradować bez ręcznika
jakoś
> namiętnie, ale jak będzie trzeba wyjść z łazienki bez tegoż, to nie umrę
ze
> wstydu, tylko wyjdę normalnie.
>
> Nie sądzę, by nagość miała być jakimś najszczególniejszym tabu. Ot - bez
> strachu i bez ekshibicjonizmu. Złoty środek.
>
Święte słowa :)
--
Pozdrawiam
Griszczuk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-18 11:19:28
Temat: Odp: Nagość w rodzine .
> Jako naturyści macie swoje pojęcie normalnego i zdrowego podejścia do
> nagości. Nagość nigdy nie powinna być tematem tabu.
No jak już pisaliśmy nagość nie jest i nie będzie w naszym domu tematem
tabu.
A w przyszłości prędzej nie pozwolimy naszemu dziecku oglądać filmów z
mnóstwem przemocy niż z odrobiną delikatnej erotyki .
Pozdrowionka
Naguski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-18 11:35:03
Temat: Odp: Nagość w rodzine .> Nie sądzę, by nagość miała być jakimś najszczególniejszym tabu. Ot - bez
> strachu i bez ekshibicjonizmu. Złoty środek.
Nasze podejście do nagości jest bardzo swobodene i wcale nie chodzi tu o
skłonności ekhibicjonistyczne.
Np. jeśli latem jest upalny dzień to chodzimy po mieszkaniu nago. Wielu
ludzi chodzi po mieszkaniu w samych majtkach a my zupelnie nago bo tak jest
najwygodniej. Wielkiej różnicy nie ma .
Pozdrowionka
Naguski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-18 11:43:53
Temat: Re: Nagość w rodzine .
Użytkownik "naguski" <n...@h...com> napisał w wiadomości
news:cih6vi$d0j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Nie sądzę, by nagość miała być jakimś najszczególniejszym tabu. Ot - bez
> > strachu i bez ekshibicjonizmu. Złoty środek.
>
> Nasze podejście do nagości jest bardzo swobodene i wcale nie chodzi tu o
> skłonności ekhibicjonistyczne.
Ależ nie czujcie się tak uderzeni w stół :) Miałam na mysli skłonności
autentycznie ekshibicjonistyczne. Podobno tak naprawdę każdy je ma ;)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-18 11:51:55
Temat: Re: Nagość w rodzine .> No jak już pisaliśmy nagość nie jest i nie będzie w naszym domu tematem
> tabu.
> A w przyszłości prędzej nie pozwolimy naszemu dziecku oglądać filmów z
> mnóstwem przemocy niż z odrobiną delikatnej erotyki .
A to bardzo mądre posunięcie. Choć zarówno erotyka, jak i przemoc jest dziś
rzeczą 'naturalną' to zapewne erotyka nie przyniesie żadnych skutków
nieporządanych...
--
Pozdrawiam
Griszczuk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-18 11:53:01
Temat: Re: Nagość w rodzine .> Miałam na mysli skłonności
> autentycznie ekshibicjonistyczne. Podobno tak naprawdę każdy je ma ;)
Nie słyszałem tego wcześniej, ale coś wy tym chyba faktycznie jest :)
--
Pozdrawiam
Griszczuk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-18 14:55:00
Temat: Odp: Nagość w rodzine .
> >
> > Nasze podejście do nagości jest bardzo swobodene i wcale nie chodzi tu o
> > skłonności ekhibicjonistyczne.
>
> Ależ nie czujcie się tak uderzeni w stół :) Miałam na mysli skłonności
> autentycznie ekshibicjonistyczne. Podobno tak naprawdę każdy je ma ;)
Nie znamy dokladnie definicji ekshibicjonizmu, ale ponoć ekshibicjonizm to
odczuwanie satysfakcji seksualnej przez pokazywanie swojej nagości , a my w
ten sposób jej nie osiągamy. Może jeszcze zależy w jaki sposób ją
pokazujemy.
Jeśli chodzimy nago bo jesteśmy na plaży czy w domu jest gorąco , to nie
dlatego by zaspokojić swój popęd :)
Dla nas nagość jest podniecająca jeśli odkrywa ją się pomału i w sposób
bardzo erotyczny ;), a sama w sobie jest poprosu wygodna ale też mila dla
oka .
Naguski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |