Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-12-22 18:36:03

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Ewa (siostra Ani) N. wrote:
> Zupelnie bez zartow, udalo mi sie wymoc na rodzinie (przypominam,
> egzotycznej) ze ma byc pozniej ryba. No i mamy albo languste albo
> krewetki. Z ryzem.
>
> W sumie tez ryby.
>
>
>
> Ewcia
>

Na bezrybiu i rak ryba :)

A w dawnej Polsce ogon bobra byl dozwalany w dni postne - ze niby bobr w
wodzie plywa, to musi byc ryba :))

Na tej zasadzie sushi moze byc podwojnie postne, bo i ryba i morszczyn.

U nas, choc wigilia nie jest tradycyjna, ja robie lososia w ciescie.
Pieknie sie prezentuje, szczegolnie jak sie to ciasto udekoruje
wycinanymi ksztaltami malych ryb i fal.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-12-22 21:05:42

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: m <...@...ch> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:

> U nas, choc wigilia nie jest tradycyjna, ja robie lososia w ciescie.
> Pieknie sie prezentuje, szczegolnie jak sie to ciasto udekoruje
> wycinanymi ksztaltami malych ryb i fal.



Magdo, jakie ciasto? podasz dokladniejszy przepis?
--
magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-12-22 21:36:39

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

m wrote:
> Magdalena Bassett wrote:
>
>> U nas, choc wigilia nie jest tradycyjna, ja robie lososia w ciescie.
>> Pieknie sie prezentuje, szczegolnie jak sie to ciasto udekoruje
>> wycinanymi ksztaltami malych ryb i fal.
>
>
>
>
> Magdo, jakie ciasto? podasz dokladniejszy przepis?

Ja uzywam ciasto drozdzowe jak na kulebiak. Wykladam tym rozwalkowanym
ciastem dluga (wysmarowana maslem) waska foremke i smaruje wewnatrz
rozbitym bialkiem. zostawiam na 15 minut az podrosnie po rozwalkowaniu.
Wykladam na to filet lososia, obficie posypany przyprawami, koperkiem
i przykryty plasterkami cebuli. Na to klade "wieczko" z tego samego
drozdzowego ciasta, ktore przyklejam przy brzegach palcami, troche
dekoracyjnie, jak brzegi pierogow. Z pozostalego ciasta wycinam wzorki i
klade na wierzch, nie przyklejajac, bo same sie przykleja pozniej.
Wstawiam do cieplego pieca na pol godziny, i podnosze temperature do
bardzo goracej, u mnie 220oC.

Gdy wierzch jest zloty, smaruje rozbitym zoltkiem zmieszanym z lyzka
mleka i jeszcze pieke 5 minut az sie zbrazowi.

Gdy przestygnie, mozna delikatnie wysunac z formy na talerz i kroic
nozem z zebami albo kroic bezposrednio w formie, w poprzeczne, grube
plastry.

Ciasto drozdzowe

3 lyzki sypkich drozdzy
1 lyzka cukru
1+1/2 szklanki cieplego mleka
maki ile wejdzie, okolo 6 szklanek
2 lyzki stopionego masla
sol

mleko dodac do drozdzy i cukru, plus 1 szklanka maki, odstawic do
wyrosniecia. Dodac reszte i wyrabiac recznie czy mikserem az sie otrzyma
bardzo gladkie, i nieklejace, ciasto. Odstawic do wyrosniecia, wydusic
powietrze, znow odstawic do wyrosniecia, potem rozwalkowac czy
rozciagnac w prostokat pasujacy do formy.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-12-22 22:17:27

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: m <...@...ch> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:


>>
>> Magdo, jakie ciasto? podasz dokladniejszy przepis?
>
>
> Ja uzywam ciasto drozdzowe jak na kulebiak.


dziekuje bardzo, zrobie w tym roku :)
--
magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-12-22 22:40:57

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: "Chesky" <c...@c...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomasz Kałużny" <tomaszka_maupa_UWAGA.klub.chip.pl> napisał w
wiadomości news:43a9671d$1@news.vogel.pl...
> Szukam inspiracji i zaciekawilo mnie czy ktos z Was spotkal sie z

hmm,.. nie wiem czy ktos juz nie pisal, ale mysle, ze nietypowy byl by
dla mnie karp w gorzkiej (90%) czekoladzie podany z bita smietana :)

karpowepozdrowienia

-


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-12-25 21:17:12

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: Marek Tyniec jr <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz Kałużny napisał(a):
> Szukam inspiracji i zaciekawilo mnie czy ktos z Was spotkal sie z
> potrawa Wigilijna o jakiej nigdy w zyciu nie slyszal i wprowadzil na
> stale do swojego menu. Chodzi mi raczej o rodzime podworko plus dawne
> przyleglosci na Litwie, Bialorusi i Ukrainie jesli jednak macie
> ciekawe doswiadczenia z dalszych zakatkow o podobnej do naszej
> tradycji to z checia poczytam. Wiem, ze takich potraw jest wiele, ale
> interesuja mnie takie ktore na stale zagoscily w Waszych domach.

Sałatka z buraków, czerwonej fasoli, solonego śledzia, cebuli,
ziemniaków i odrobiny jarzyn gotowanych. Buraka jest sporo, całość ma
specyficzny smak słono - słodki. Mało kto z rodziny ją lubi, sałatka
pochodzi z wileńszczyzny. Mnie z roku na rok smakuje coraz bardziej :)

pozdrawiam
mt_jr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-12-25 21:18:53

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: Marek Tyniec jr <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Tyniec jr napisał(a):

> Sałatka z buraków, czerwonej fasoli, solonego śledzia, cebuli,
> ziemniaków i odrobiny jarzyn gotowanych. Buraka jest sporo, całość ma
> specyficzny smak słono - słodki. Mało kto z rodziny ją lubi, sałatka
> pochodzi z wileńszczyzny. Mnie z roku na rok smakuje coraz bardziej :)

A co do pytania rozpoczynającego wątek, do menu wigilijnego kilka/nascie
lat temu wprowadził ją mój ojciec, ktory chciał przywrócić tradycję z
domu jego babci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-12-25 21:26:37

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: "@nn" <ann@post> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tomasz Kałużny" <tomaszka_maupa_UWAGA.klub.chip.pl> napisał
w wiadomości news:43a9671d$1@news.vogel.pl...
> Szukam inspiracji i zaciekawilo mnie czy ktos z Was spotkal sie z
> potrawa Wigilijna o jakiej nigdy w zyciu nie slyszal i wprowadzil na
> stale do swojego menu.

Juz po wigilii, ale co mi tam ;)
Ja robie pierogi z suszonymi śliwkami - nie mam pojęcia jaki jest
rodowód tej potrawy (ja podpatrzyłam u teściowej), ale jest to
pysznosciowe, moje dzieci bardzo je lubią i nie wyobrażają sobie
wigilii bez nich ;)
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Przeznaczenie jest jedno, ale sposobów jego realizacji wiele.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-12-27 14:58:09

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: "trix" <n...@m...please> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dodh8a$s67$1@atlantis.news.tpi.pl...
> To może i ja kilka słów o moczce.
> Mieszkałam 4 lata na Śląsku, w Żorach, bratowa mojej Mamy to Ślązaczka,
więc
> trochę mieliśmy do czynienia z kuchnią śląską i hucznymi w tamtych czasach
> uroczystościami rodzinnymi (wesele tydzień, chrzciny 3 dni itp.)
> W rodzinie mojej ciotki przygotowywano ogromne ilości moczki, tak duże, że
> serwowano ją łyżką wazową z wiader (serio),

Heh, ale się we mnie wspomnienia obudziły. Nie kulinarne co prawda, ale z
moczką w tle.
Wychowałem się w Żorach, tyle, że w naszym domu obwiązywały raczej tradycje
góralsko-pomorsko-wschodnie. Ale za to czasami podczas Świąt odwiedzaliśmy
znajomych Ślązaków. I pamiętam gary moczki. Takie gary , w których normalnie
gotowało się pranie (kurcze, był kiedyś jakiś taki proceder?). Ja osobiście
za moczką nie przepadałem, ale oni zajadali się tym strasznie.
Sorki za takie odjazdy, ale jakoś mnie wzięło na wspominki.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-12-27 15:03:22

Temat: Re: Najbardziej nietypowa potrawa Wigilijna.
Od: "turecky " <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

HaNo <z...@n...pl> napisał(a):

> U mnie w domu jada się nietypową zupę wigilijną ze śliwek. Tzn. gotuje się
> suszone sliwki, wywar zabiela i doprawia ją cytryna i goździkami. Przepis
> pochodzi prawdopodobnie od mojej babci kaszubki pochodzącej z rodziny
> XVIII-wiecznych osadników holenderskich, w lepszych czasach dodawano
> prawdopodobnie tam jeszcze inne suszone owoce i posypywano migdałami.
> Pozdrawiam smacznie!
> Hania

To taj jak moja babka! Tzn. też od Holendrów. Śliwkowa była, lae zostala
wyparta przez grzybową. A szanowna babka jak sie nazywała ?
pozdrawiam turecky

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

polećcie śmietanę do śledzi
Gotowanie jajek w...
Szklistość kapusty kiszonej na ciepło - jak ?
karpie i co dalej?
pasztet

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »