Data: 2010-12-17 16:51:30
Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Wiadomość:
Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:iefrgc$g87$1@news.onet.pl...
> >
> > U�ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > news:iefq8j$qhd$1@node1.news.atman.pl...
> >>
> >>
> >> --
> >> Prawda, Prostota, Mi�o��
> >>
> >> Chiron
> >> U�ytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisa� w wiadomo�ci
> >> news:ieff3q$lot$1@news.onet.pl...
> >>>
> >>> U�ytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> >>> news:iefboj$mq4$1@node1.news.atman.pl...
> >>>> U�ytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisa� w wiadomo�ci
> >>>> news:iefamt$pki$1@news.onet.pl...
> >>>>>
> >>>>> U�ytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> >>>>> news:1u4uohxw029cw$.10c0kq3z04jvw$.dlg@40tude.net...
> >>>>>> Dnia Thu, 16 Dec 2010 10:22:29 +0100, Vilar napisaďż˝(a):
> >>>>>>
> >>>>>>> Mnie przera�a co innego.
> >>>>>>> Tworzenie jakiego� archetypu (kobieco�ci, m�sko�ci).
> >>>>>>
> >>>>>> On istnieje obiektywnie, wcale nie trzeba go tworzyďż˝ - jedynie
> >>>>>> usi�owania
> >>>>>> jego zaburzenia odczytywane s� jako wielkie "odkrycia". Kt�re jak
> >>>>>> szybko
> >>>>>> zab�ys�y, tak szybko znikaj� w masie nowych, r�wnie bezcelowych. Bo
> >>>>>> �w
> >>>>>> "archetyp" jest zwi�zany z biologi� - z ni� si� nie pok��cisz...
O
> >>>>>> tym
> >>>>>> dalej.
> >>>>>
> >>>>> No w�asnie nie....
> >>>>> Sami go sobie ut�ukli�my starannie.
> >>>>>
> >>>>> Wr�c� na chwil� do nieprzeczytanej przez Chirona, ale za to zjechanej
> >>>>> przez niego ksi��ki Peason (nasz wewn�trzny bohater) [ciekawe
> >>>>> zachowanie swojďż˝ drogďż˝, prawda?]
> >>>> MANIPULATORKO.
> >>>> Mo�e napisz, �e czyta�em opracowania- kt�re mnie nie zach�ci�y do
> >>>> przeczytania ksi��ki-
> >>>> bo_IMO_na_si��_stara�a_si�_stworzy�_co�_
nowego_w_miejsce_istniej�cego_od_tysi�cy_lat.
> >>>> Teraz brzmi trochďż˝ inaczej, tak?
> >>>>
> >>> Chironie, weďż˝......
> >>> Przeczytaj, pogadamy.
> >> OK- jednak po przeczytaniu 1 opracowania i 1 streszczenia- nie poczu�em
> >> takiej ch�ci. Bo uzna�em, �e na si�� chcia�a by� oryginalna.
> >>
> >>
> >>> To, co ty kochasz - tarota - przypisujďż˝ raczej kulturze bliskowschodniej
> >>> (czyďż˝ nie)?
> >> Jak najbardziej- nie. Poza tym- w naszej kulturze wszelkie archetypy,
> >> przemiany archetyp�w- oddaje najpe�niej Ko�o Mandali �ycia. W bardzo
> >> du�ym uproszczeniu- Zodiak, operuj�cy 12 archetypami. Tymi archetypami
> >> operuje tak�e Tarot- i spotka� je mo�na WSZ�DZIE w naszej kulturze
> >> --
> >> Prawda, Prostota, Mi�o��
> >>
> >> Chiron
> >>
> > Chironie, powt�rz� to, co tak starannie wyci��e�:
> >
> > "Nasze s� bajki, podania, opowie�ci i w�a�nie przez nie (a nie przez
> > tarota)
> > przekazano nam i ci�gle przekazuje si� dzieciom podstawowe archetypy i
> > zasady (np. dobro zawsze zwyci�a).
> > Powiem Ci, �e nie znam ani jednego dziecka, kt�remu rodzice na dobranoc
> > rozk�adaliby tarota.... hmm...."
> >
> > Ale mo�esz si� upiera�, wolna droga.
> >
> Hmmm, to problem komunikacyjny:-). Wyci��em dla czytelno�ci. W naszych
> bajkach, podaniach, opowie�ciach wyst�puj� archetypy takie, jak w naszej
> Mandali Zodiakalnej. Czym�e 12 prac Herkulesa- jak nie przechodzeniem przez
> kolejne archetypy? A czym innym podr� Ma�ego Ksi�cia po planetach- jak nie
> rozwojem zgodnie z zodiakalnďż˝ harmoniďż˝ raka? Czy trudno w Kapitanie Achabie
> dostrzec archetyp skorpiona? A w Wokulskim- kozioro�ca?
> Problem w tym- �e trzeba mie� jakie� wiadomo�ci z astrologii- a
w�a�ciwie z
> kosmogonii- wtedy dostrzec mo�na takie zale�no�ci- i ich powszechno��.
> Rozumiej�c to- nie b�dziesz ironizowa�, ze nie rozk�ada si� dzieciom na
> dobranoc tarota, tylko opowiada bajki. Tak, w�a�nie w bajkach j�zykiem
> symbolu przekazuje si� dzieciom archetypy i ich rozw�j: G�upi Jasio idzie po
> wod� �ycia- po drodze prze�ywa r�ne przygody- a ka�da z nich to
przecieďż˝
> 1/12 cz�� pe�nej Mandali. I gdy zatoczy na niej Wielkie Ko�o- zako�czy
ca�y
> cykl rozwoju (w tym wypadku w odwr�conej dywinacji)- i stanie na pocz�tku,
> b�d�c zn�w (cho� na wy�szym poziomie) g�upcem, czyli pierwotnym
wojownikiem-
> nowo narodzonym- zodiakalnym baranem.By zn�w rozpocznie sw� kolejn�
> podrďż˝...
>
>
>
>
> --
> Prawda, Prostota, Mi�o��
>
> Chiron
Wszystko się zgadza, wzory zachowań, które przekazujemy w bajkach,
książkach ,a które nieświadomie determinują nasze zachowania, ale co
to ma wspólnego z gwiadami i znakami zodiakalnymi.? Jedyne co jest
uzależnione od faz księżyca to kobieca seksualność, ale z innymi
rzeczami raczej bym bardziej w ziemię patrzył i wreszcie przeczytaj co
to są Memy. A vilar też używa pojęcia archetyp, gdzie wzór nie jest
przekazywany genetycznie jak się pomylił Jung, ale informację
dostarczamy dziecku za życia, dostarczamy mu wzoru. I tak Jungista
powie, strach przed myszą dziecko ma przekazany w genach, bo ludzie
musieli walczyć z nimi o pożywienie i to jest gówno prawda, bo dopuki
dzieciom nikt nie pokaże strachu przed myszami ,to one się z nimi
bawią.
|