Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-12-14 11:57:40
Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Lebowski napisał(a):
> Dzis dokanalem pewnej obserwacji, zreszta juz ktorejs z rzedu i mysle,
> ze wiekszosc problemow emocjonalnych bierze sie wlasnie z
> niepelnosprawnosci intelektualnej osob, na ktorych towarzystwo czesto
> jestesmy skazani.
> Wychodzac dzis do pracy zauwazylem, ze sasiad zakopal sie na parkingu.
> Ani wte, ani wewte.
> Podszedlem wiec, zeby zaproponowac jemu pomoc.
> Ucieszyl sie, usmiechna, posadzil swoja niczego sobie zonke za
> kierownica, poprosil zeby rozbujala auto, a my zaczelismy pchac.
> Co my pchac, to ta kobieta na hamulec.
> Raz jej zwrocil, uwage, potem drugi, a ta jakby glucha.
> I wtedy wlasnie dostal bardzo ciezkich i siarczystych problemow
> emocjonalnych, ktore takze odrobinke zaczalem juz odczuwac u siebie.
> Myslalem ze drzwi urwie i ja za wlosy wyciagnie z tego auta. Tak sie
> wku*wil, ze az chyba samochod sie wystraszyl, bo wyjechal odrazu.
> Dlatego przy okazji naszej pieknej i malowniczej zimy mialbym taki maly
> apel do globow, qur, vilarow, pansli i pozostalej fauny po ogolniaku lub
> jeszcze gorzej, zeby wzieli czasem poprawke na innych ludzi i dali im
> tez troche zyc.
No jak dwóch wariatów z tyłu ,wpycha samochód głębiej w zaspę ,to się
kobieta wkurwiała i chamowała, aż oni nie widząc co robią odczepili
się od samochodu i wyjechała. Oczywiście pretensje do niej.
Rzeczywiście głupota jest irytująca.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2010-12-14 12:22:30
Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Wiadomość:
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-12-14 12:57, glob pisze:
>
> > No jak dw�ch wariat�w z ty�u ,wpycha samoch�d g��biej w zasp� ,to
siďż˝
> > kobieta wkurwia�a i chamowa�a, a� oni nie widz�c co robi� odczepili
> > si� od samochodu i wyjecha�a. Oczywi�cie pretensje do niej.
> > Rzeczywi�cie g�upota jest irytuj�ca.
>
> Kurcze, glob, ty normalnie blyskotliwy jestes?
> Ale zes sie dotad maskowal?
> Jeszcze gdybys tak delikatnie przymknal ryja i wypuscil tutaj powiedzmy
> co 5 swoj post, ale taki konkretny zamiast durnego paplania (4 pozostale
> pisz do psychiatry), to normalnie byc moze mozna byloby pogadac sobie z
> toba, jak magister z czlowiekem ;)
>
> BTW to sasiad wyjechal bo jak ruszyl do samochodu, to jego kochanie malo
> o wajche od biegow sie nia zabila, tak darla na swoje miejsce pasazera.
No nie dziwne że uciekała, bo facet winny w sobie nie widział a na nią
się rzucał, ustawiła mu samochód aby mógł następnie pochwalić się
męskością i wyjechać, czyli dowartościowała go bo nadal by się
wściekał i szukał winnych za swoje nieudacznictwo.
Ale ty jesteś głupi i dałeś się uwieść jego emocjom. Tak naprawdę
wszystko utrudnił on z wyjechania z tej zaspy, bo zamiast spokojnie,
wymachiwał łapami, zestresował ją swoim zachowaniem i później miał do
niej pretensje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-12-14 12:38:46
Temat: Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
Wiadomość:
glob napisał(a):
> Re: Najczestsza geneza problemow emocjonalnych.
> Wiadomość:
>
> Lebowski napisał(a):
> > W dniu 2010-12-14 12:57, glob pisze:
> >
> > > No jak dw�ch wariat�w z ty�u ,wpycha samoch�d g��biej w zasp� ,to
siďż˝
> > > kobieta wkurwia�a i chamowa�a, a� oni nie widz�c co robi� odczepili
> > > si� od samochodu i wyjecha�a. Oczywi�cie pretensje do niej.
> > > Rzeczywi�cie g�upota jest irytuj�ca.
> >
> > Kurcze, glob, ty normalnie blyskotliwy jestes?
> > Ale zes sie dotad maskowal?
> > Jeszcze gdybys tak delikatnie przymknal ryja i wypuscil tutaj powiedzmy
> > co 5 swoj post, ale taki konkretny zamiast durnego paplania (4 pozostale
> > pisz do psychiatry), to normalnie byc moze mozna byloby pogadac sobie z
> > toba, jak magister z czlowiekem ;)
> >
> > BTW to sasiad wyjechal bo jak ruszyl do samochodu, to jego kochanie malo
> > o wajche od biegow sie nia zabila, tak darla na swoje miejsce pasazera.
>
> No nie dziwne że uciekała, bo facet winny w sobie nie widział a na nią
> się rzucał, ustawiła mu samochód aby mógł następnie pochwalić się
> męskością i wyjechać, czyli dowartościowała go bo nadal by się
> wściekał i szukał winnych za swoje nieudacznictwo.
>
> Ale ty jesteś głupi i dałeś się uwieść jego emocjom. Tak naprawdę
> wszystko utrudnił on z wyjechania z tej zaspy, bo zamiast spokojnie,
> wymachiwał łapami, zestresował ją swoim zachowaniem i później miał do
> niej pretensje.
1. Po co wsadzał żone za kierownice jak wiedział, że nie umie
jeździć---chciał się wyżyć bo się sfrustrował sytułacją z samochodem.
2.Poniżył ją swoim agresywnym zachowaniem.
3. Jeśli umie jeździć, to jak on taki frustrat, to jej będzie tak czy
inaczej mniej wychodziło niż on tego oczekuje. Gdyby podchodził
spokojnie, ta kobieta wyjechałaby z tej zaspy.
4. Facet ponosi winę, a nie Ona, a jeśli nawet jej coś nie wychodzi to
nie powinien się na nią wściekać, to napewno jej nie pomaga.
5. A ty jesteś idiota.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |