« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-06-09 21:00:40
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczek"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:d61rm8cabg76.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> >>> bynajmniej :)
> >>
> >> tymniemniej...:-)
> >
> > ...co?
> >
> osobiście:-)
nie ;)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-06-10 07:51:56
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczek
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrncce0ak.35d.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> http://info.onet.pl/933614,69,item.html
>
> A jak jest u Was? :)
>
TV mamy i czasem korzystamy. Czasem TŻ jest bardzo zmęczony po pracy i lubi
się odmużdżyć przed TV. Dopóki nie jest to codzienność to mi nie
przeszkadza, tylko czasem się ponabijam ze "świetnych" filmów jakie wtedy
ogląda ;)
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-06-10 10:18:46
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczek
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ca71c7$qam$1@news.onet.pl...
> ilosc tv nie ma wplywu na ilosc godzin spedzanych przed nim.
> trzeba po prostu umiec z nich korzystac.
> osobiscie mnie smiesza wlasnie takie oswiadczenia jak twoje. bardziej
> kojarza mi sie, z oswiadczeniami z serii "bycia innym niz reszta".
> moge sie co do ciebie mylis oczywiscie :)
Są też osoby takie jak ja, dla których jedyne wyjście to nie mieć
telewizora. Od 7 lat nie mam i mi nie brakuje ale jak mieszkałam z rodzicami
to oglądałam wszystko jak leci w każdej wolnej chwili. Nie mam zamiaru teraz
kupować tylko po to żeby ćwiczyć silną wolę. Nawet jeśli od czasu do czasu
pojawia się w telewizji coś wartościowego.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-06-10 11:38:28
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczek"Magda Zalewska" <m...@m...neostrada.pl> wrote in message
news:ca9ci7$fml$1@news.onet.pl...
> Są też osoby takie jak ja, dla których jedyne wyjście to nie mieć
> telewizora. Od 7 lat nie mam i mi nie brakuje ale jak mieszkałam z rodzicami
> to oglądałam wszystko jak leci w każdej wolnej chwili. Nie mam zamiaru teraz
> kupować tylko po to żeby ćwiczyć silną wolę. Nawet jeśli od czasu do czasu
> pojawia się w telewizji coś wartościowego.
w twoim przypadku trzeba rzeczywiscie stosowac zasady
odwykowe ;)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-06-11 05:48:52
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczek
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccedq2.36k.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> On Wed, 9 Jun 2004 15:48:25 +0200 I had a dream that idiom <i...@w...pl>
wrote:
> >> Hmmm... a RMF Classic to radio komercyjne czy nie?
> > A grają tam to co ja słucham ?
>
> A ja mam wiedzieć, czego słuchasz?
To skąd wiesz, że na RMF Classic jest ta muzyka?
> Aha, oglądając czasem dobry film "wspierasz molocha"? Jak?
Płacąc abonament, chociażby....
> Ja np. uwielbiam filmy dokumentalne BBC i nie czuję, żebym kogokolwiek
> wspierał oglądając je.
A płacisz abonament? Bo jeśli tak, to wspierasz TVP, a jeśli nie, to łamiesz
prawo...
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-06-11 08:11:21
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczekOn Fri, 11 Jun 2004 07:48:52 +0200 I had a dream that idiom <i...@w...pl> wrote:
>> Aha, oglądając czasem dobry film "wspierasz molocha"? Jak?
> Płacąc abonament, chociażby....
Ale ja mówię o oglądaniu.
>> Ja np. uwielbiam filmy dokumentalne BBC i nie czuję, żebym kogokolwiek
>> wspierał oglądając je.
> A płacisz abonament? Bo jeśli tak, to wspierasz TVP, a jeśli nie, to łamiesz
> prawo...
AFAIK jest luka prawna, która pozwala wielu ludziom nie płacić
całkowicie legalnie abonamentu.
Bo tak naprawdę, to ja nie mam telewizora w domu, więc za co mam niby
płacić?
Inną sprawą jest to, że jest całkowicie przeciwny wszelkim podatkom "od
posiadania", więc za oglądanie TV mógłbym płacić, ale za _posiadanie_
telewizora nie.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-06-11 08:25:10
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczekUżytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrncciq96.3ic.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> > A płacisz abonament? Bo jeśli tak, to wspierasz TVP, a jeśli nie, to
łamiesz
> > prawo...
>
> AFAIK jest luka prawna, która pozwala wielu ludziom nie płacić
> całkowicie legalnie abonamentu.
> Bo tak naprawdę, to ja nie mam telewizora w domu, więc za co mam niby
> płacić?
Abonament trzeba płacić również za odbiornik radiowy, więc tekstu o "luce
prawnej" nie rozumiem. IMO sytuacja jest jasna: masz odbiornik
radiowy/telewizyjny - powinieneś płacić.
> Inną sprawą jest to, że jest całkowicie przeciwny wszelkim podatkom "od
> posiadania", więc za oglądanie TV mógłbym płacić, ale za _posiadanie_
> telewizora nie.
A to inna sprawa. Ja też nie płacę, bo wychodzę z założenia, że opłatę _za
posiadanie_ telewizora/radia, uiszczam w sklepie, kupując ww. sprzęt.
ER
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-06-11 12:43:34
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczekOn Fri, 11 Jun 2004 10:25:10 +0200 I had a dream that Ewa Ressel <r...@p...fm>
wrote:
> Abonament trzeba płacić również za odbiornik radiowy, więc tekstu o "luce
> prawnej" nie rozumiem. IMO sytuacja jest jasna: masz odbiornik
> radiowy/telewizyjny - powinieneś płacić.
Hint: do odbierania telewizji nie potrzebujesz telewizora.
A poza tym: co mają zrobić ludzie mający walkmana albo telefon z radiem?
Są też modele samochodów, które ciężko kupić bez radia :)
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-06-12 19:55:40
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczek
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
> A jak jest u Was? :)
Szczerze mówiąc, jakoś trudno mi sobie wyobrazić kłótnię o to, który kanał
oglądać. Powód - tak rzadko jest coś ciekawego i wartego oglądania, że cudem
byłoby, gdyby choć 2 takowe programy pojawiły się równocześnie ;-). A nawet
gdyby, to ani ja, ani mąż nie przywiązujemy się zbytnio do TV, więc nawet
jak sobie coś w programie zaznaczymy, to i tak zwykle kończy się na
czytaniu, rozmowie, rozwiązywaniu zagadek, gotowaniu albo Bóg wie czym
jeszcze. Rzadko dooglądujemy do końca ;-).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-06-16 00:56:11
Temat: Re: Najczęstszy powód małżeńskich sprzeczekOn Wed, 9 Jun 2004 12:23:53 +0000 (UTC) Grzegorz Janoszka
<G...@s...pro.onet.pl> wrote:
> http://info.onet.pl/933614,69,item.html
> "Z ankiety przeprowadzonej przez satelitarny kanał UK TV wynika, że
> zaledwie 10 proc. z 1153 mężatek przyznało, że regularnie mogą wybierać
> program."
A jak jest z innymi TŻ?
Jaki to ma związek z najczęstszym powodem?
> A jak jest u Was? :)
Powód? Czasem się znajdzie.
TV - nie.
Chyba, że wpadamy do staromodnej rodziny. Ale i tak w niedziele i święta
program jest chyba jeszcze gorszy niż w inne dni, a jeżeli nawet niezły, to
identyczny jak rok wcześniej. Nie ma o czym mówić.
No i w ogóle się nie kłócimy. Chyba że ona trochę.
R.
--
Svoboda segodnya eto pravovoye gosudarstvo plus internet w kazhdom domye.
http://www.svoboda.org/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |