Data: 2004-05-25 16:18:49
Temat: Re: Napady gniewy przy dziecku ...
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. kachna<- l8Gsc.162680$O...@n...chello.at naszkrobal/a:
> To spójrz na to z innej strony - jedyny post, któremu poswięciłam
> więcej czasu to list do redarta.... Resztę 'opędziłam' przy herbatce
> (przy jednej wszystkie), i to bynajmniej nie z braku szacunku. Po
> prostu myślenie o sprawach mniej istotnych (dla mnie) lub bardziej
> oczywistych nie zajmuje mi dużo czasu.... Zaś problem redarta jest w
> jakis sposób dla mnie ważny - moja sprawa dlaczego, po prostu jest.
OK
> Wydawało mi się, że to o co pytasz, też będzie wymagało sporo czasu na
> przemyślenie problemu - lubię trudne pytania, ale poświęcam im się
> czasem bez reszty i bałam się, że jeśli zajmę się szukaniem
> odpowiedzi na Twoje, stracę parę godzin... Tak jestem sieciowym
> nałogowcem, 'ale się staram'. Powinieneś uznać to za komplement, że
> spodziewam się od Ciebie tylko trudnych pytań.
OK
> Ale Ty zachowujesz się jak dziecko, które nie może doprosić się swojej
> ulubionej zabawki.
Co Ty Kachna opowiadasz. Zastanów się /choć czasem bym _chciał_ - ale
'genetyka' nie pozwala - a to ostatnio ewoluuje w stronę
rozszyfrowywania właśnie "klucza emocjonalnego"/. Zresztą Ty to cwaniaro
dobrze rozumiesz :) /tworzysz jeno background do tego poniższego ;))/.
> zawiedziona kachna
:)) No wiesz. Nie uważasz, że to trochę za tani chwyt :)
pozdrawiam serdecznie 'sikaweczkę-polejwodę' /ale z klasą - póki co/ ;)
oTTo
--
P:
Co oznacza wyrażenie "prawie ją kocham"???
W:
To oznacza, ze chyba na 100% nie moze bez niej
zyc czasami.
[Proximus & WOJSAL]
|