Data: 2009-05-29 10:39:41
Temat: Re: Narkotyki
Od: "MarlonB" <z...@w...kon>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:byk7k8jen9fm$.j1kscosqar12$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 28 May 2009 13:25:16 +0200, jadrys napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 28 May 2009 11:18:34 +0200, P.K.D napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Cześć.
>>>>
>>>> Kiedyś po zażyciu narkotyki poprawiały nastrój, redukowały napięcie,
>>>> często wywołując euforie. Po dłuższej abstynencji (2 lata) coś się
>>>> stało, i teraz nawet zwykła trawka powoduje same nieprzyjemne objawy -
>>>> różne lęki, manie prześladowcze, a nawet lekkie psychozy. Jaka może być
>>>> tego przyczyna?
>>>>
>>>
>>> Przyczyna jest prosta: bierzesz się za niewłaściwe rzeczy w życiu, jak
>>> widać zreszt a, bo trafiłeś także na niewłaściwą grupę. Choć nie
>>> wykluczam,
>>> sądząc po wypowiedziach radzących, że jest tu paru takich samych jak Ty
>>> narkomanów...
>>>
>>
>> Dlaczego od razu narkomanów? Czy kogoś wypijającego od czasu do czasu
>> można nazwać alkoholikiem?
>
> Nie można porównywać uzależniającej mocy alkoholu i narkotyków.
> Są narkotyki, które uzależniają po jednym zażyciu.
Groźniejsza od każdego "narkotyku" jest niewiedza... Ogólnie żal patrzec w
co ludzie wierzą. Nie winię Cie, że nie wiesz o czym piszesz, ale proszę
zachowaj to dla siebie lub poczytaj chociaż o tym za nim się wypowiesz.
Dlaczego słowo narkotyk wziąłem w cudzysłow? Ano dlatego, że nie ma
definicji narkotyku(sic!). Narkotykiem najłatwiej nazywać substancje które
szkodzą, a w tedy dochodzimy do ciekawych wnioskow, np, że:
- alkohol to jeden z najgroźniejszych narkotyków - daleko za alkoholem są
m.in ekstazy i LSD, alkohol uzależnia szybciej i dużo bardziej szkodzi.
- większość substancji w aptece to narkotyki,
- napoje energetyczne to narkotyki.
- trawka jest lekarstwem :)
Trawka nie powoduje ogólnie ŻADNEGO złego skutku. Nie uzależnia, nie
powoduje raka i nie szkodzi (oczywiście chodzi o niski stopień, a nie że nie
szkodzi w ogóle. Chodzenie po zimnie też szkodzi : /). Co to oznacza? To, że
można się pozbyć bólu głowy nie używając tego syfu jaki funduje nam
farmacja - to tylko jeden przykład.
Zadam zatem pytanie. Czy kiedy sięgasz po piwko mogę nazwać Cię narkomanką?
(pamiętaj nie ma jednoznacznej definicji). Czy jeśli ja palę trawkę a Ty
pijesz piwko oznacza, że ja jestem silniejszy psychicznie a Ty słabsza,
jako, że to Ty sięgasz po narkotyki a ja nie?
Narkotyki są tylko wyklętą grupą substancji - wcale nie różniących się
szkodliwością od innych. Warto się nad tym chociaż zastanowić, dlaczego tak
jest i komu na tym zależy.
Pozdrawiam.
M.
|