Data: 2009-05-29 22:25:19
Temat: Re: Narkotyki
Od: "Fragile" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jadrys" <c...@y...com> napisał w wiadomości
news:gvpfrb$urk$1@news.task.gda.pl...
> Fragile pisze:
>> Użytkownik "jadrys" <c...@y...com> napisał w wiadomości
>> news:gvp8p3$8gk$1@news.task.gda.pl...
>>> Fragile pisze:
>>>> Użytkownik "jadrys" <c...@y...com> napisał w wiadomości
>>>> news:gvm7e8$2vd$1@news.task.gda.pl...
>>> Życie to nie tylko płatki na śniadanie, pełnia księżyca, miesiąc Maj i
>>> wiersze Szymborskiej..
>>>
>> Aha... Czyli nalezy sie zmuszac do czegos, co budzi lęk, wstret badz
>> niechec
>> (mowimy o rzeczach, na ktore mamy wplyw i ktore sa calkowicie od nas
>> zalezne), poniewaz wg. Ciebie zycie to nie tylko miesiac maj, ale tez
>> listopad... ;)
>> Oj, cos sie pogubiles :) Czyzbys teraz twierdzil, ze celem zycia jest
>> celowe
>> sprawianie sobie przykrosci i postepowanie wbrew sobie?
>>
> Celem życia powinno być poznawanie go dogłębnie (oczywiście na miarę
> możliwości).. Chodząc tylko jasnymi ścieżkami nigdy się nawet nie
> zbliżymy do odkrycia wielkiej zagadki bytu..
>
A tu sie z Toba zgodze, ale odnosze wrazenie, ze nieco inaczej pojmujemy
doglebne poznawanie zycia... Wydaje mi sie, ze dla mnie zycie to bardziej
duchowe przezycie, a dla Ciebie chyba jednak fizyczna strona jest nieco
wazniejsza. Ale byc moze sie myle.
BTW, nie uwazasz, ze powinienes sprobowac pobyc kapitalista? ;)
Zycie jest takie krotkie i warte doglebnego poznania... :)
Pozdrawiam,
F.
|