| « poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2009-05-29 07:36:40
Temat: Re: NarkotykiA może trzeba polubić swoje uzaleznienia?
Dawno temu czytałam jakiś artykuł i został mi w głowie obrazek człowieka
idealnego jako takiego oskrobanego, wyglansowanego pieńka i człowieka
"normalnego" z tymi wszystkimi gałęziami, odrostami, nieidealnościami.....
pieknie, bujnie rosochatego...
:-))). M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2009-05-29 07:38:03
Temat: Re: NarkotykiHah przeczytałam:
" dziennik ssie.
i to strasznie.
a najwięcej ssie MICHAŁKI"
i powiem szczerze, że się zacukałam.
::-))) pzdr. M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2009-05-29 07:40:37
Temat: Re: NarkotykiDo wszystkich...
Matko, jak dobrze, że wreszcie normalna awantura, a nie w kółko ta polityka
i polityka :-))))))
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2009-05-29 07:41:45
Temat: Re: NarkotykiVilar <v...@U...TO.op.pl>
news:gvo3hq$4us$1@news.onet.pl
> Do wszystkich...
>
> Matko, jak dobrze, że wreszcie normalna awantura, a nie w kółko ta
> polityka i polityka :-))))))
Zrzeknij się praw wyborczych :)
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2009-05-29 07:43:07
Temat: Re: Narkotyki> Zrzeknij się praw wyborczych :)
:-P
Nie ma.
(ale tak w kólko o jednym? i to w Panslawowaty sposób? weź....... )
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2009-05-29 07:51:17
Temat: Re: NarkotykiVilar <v...@U...TO.op.pl>
news:gvo3mf$5cc$1@news.onet.pl
>> Zrzeknij się praw wyborczych :)
>
> :-P
> Nie ma.
>
> (ale tak w kólko o jednym? i to w Panslawowaty sposób? weź....... )
no co? mówi tylko, co myśli
a że dużo myśli...
saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2009-05-29 08:01:00
Temat: Re: Narkotyki> no co? mówi tylko, co myśli
Nie no, ja rozumiem, ORYGINAŁ po prostu...
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2009-05-29 08:02:39
Temat: Re: NarkotykiW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Ikselka pisze:
>
>> CZYTAŁAM, że wystarczy raz, aby zostać narkomanem.
>
> Raz palenia trawki?
Są takie urban legends... Podobnie jak z tym, że się na pewno nie zajdzie w
trakcie rozdziewiczania.
> Coś źle czytałaś.
>
>> Dlatego nigdy nie spróbowałam, kiedy mnie kilkakrotnie namawiano, choć
>> nie powiem, byłam niemożliwie wprost ciekawa.
>
> A gdyby ksiądz dał dyspensę na zaspokojenie ciekawości?
Ciekawość to pierszy stopień do piekła. Na piekło ksiądz dyspensę da?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2009-05-29 08:36:46
Temat: Re: Narkotyki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gvltp8$qal$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ikselka pisze:
>
>> CZYTAŁAM, że wystarczy raz, aby zostać narkomanem.
>
> Raz palenia trawki?
>
> Coś źle czytałaś.
>
>> Dlatego nigdy nie spróbowałam, kiedy mnie kilkakrotnie namawiano, choć
>> nie
>> powiem, byłam niemożliwie wprost ciekawa.
>
> A gdyby ksiądz dał dyspensę na zaspokojenie ciekawości?
>
Ewo- na wielu treningach rozwoju osobowego spotkałem abstynujących
alkoholików i narkomanów. Zżymali się wręcz, jak pytałem się o
nieszkodliwość trawki i podawali przykłady ludzi, któzy "zaliczyli warzywo"
po trawce (to takie ich sympatyczne określenie na człowieka- roślinę). Jak
przytaczałem im wypowiedź Cory z zespołu "Maanam", że ona nie pije wódki,
ale z synem palą sobie trawkę- telepało nimi. Przede wszystkim mówili, że
trawka hodowana w doniczce jest raczej niedostępna. Na rynku jest produkt
"wzmacniany" chemią. Weź pod uwagę, że producenci tytoniu (co im
udowodniono) ze wszystkich metod czyszczenia tytoniu wybrali metodę, która
sprawia, że po takim zabiegu on najsilniej uzależnia. Uważasz, że czym się
kierują sprzedawcy trawki?
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2009-05-29 08:53:10
Temat: Re: NarkotykiUżytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
news:gvntl4$b6a$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:gvltp8$qal$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> > Ikselka pisze:
> >
> >> CZYTAŁAM, że wystarczy raz, aby zostać narkomanem.
> >
> > Raz palenia trawki?
> >
> > Coś źle czytałaś.
> >
> >> Dlatego nigdy nie spróbowałam, kiedy mnie kilkakrotnie namawiano, choć
> >> nie
> >> powiem, byłam niemożliwie wprost ciekawa.
> >
> > A gdyby ksiądz dał dyspensę na zaspokojenie ciekawości?
> >
>
> Ewo- na wielu treningach rozwoju osobowego spotkałem abstynujących
> alkoholików i narkomanów. Zżymali się wręcz, jak pytałem się o
> nieszkodliwość trawki i podawali przykłady ludzi, któzy "zaliczyli
warzywo"
> po trawce (to takie ich sympatyczne określenie na człowieka- roślinę). Jak
> przytaczałem im wypowiedź Cory z zespołu "Maanam", że ona nie pije wódki,
> ale z synem palą sobie trawkę- telepało nimi. Przede wszystkim mówili, że
> trawka hodowana w doniczce jest raczej niedostępna. Na rynku jest produkt
> "wzmacniany" chemią. Weź pod uwagę, że producenci tytoniu (co im
> udowodniono) ze wszystkich metod czyszczenia tytoniu wybrali metodę, która
> sprawia, że po takim zabiegu on najsilniej uzależnia. Uważasz, że czym się
> kierują sprzedawcy trawki?
>
> Chiron
Konopie siane było po wsiach, bo wyrabiano z włókien powrozy. I nadal
rośnie, choć nikt tych powrozów już nie robi, ani też nikt tego nie pali, bo
większość ciekawskich nie wie jak roślina wygląda. Ale ludzie wyrywają ziele
i wieszają w oborach i kładą w kuchniach na piecach ponieważ muchy po tym
padają zaś zapach jest przyjemny.
Równie łatwo o amfetaminę i łatwość uzależniania jest dużo większa. Na
większość miękkich narkotyków narkomani powinni mieć w aptekach deputat
otrzymany w zamian za dobrowolne leczenie - a tych, którzy handlują (na
wyższych szczeblach dystrybucji należałoby likwidować na stadionach strzałem
w tył głowy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |