Data: 2012-06-12 11:05:05
Temat: Re: Naród to mit, obywatele świata?
Od: Voyager <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Maciej Wozniak napisał(a):
> On 11 Cze, 20:06, Voyager <r...@g...com> wrote:
> > Maciej Woźniak napisał(a):
> >
> >
> > > No bo to tak: jest niewa�ne, �e ka�dy z tych kierunk�w jest
> > > sprzeczny z ka�dym... skoro istniej�, to s� skutkiem
> > > racjonalnego my�lenia, tak wszystkie razem, jak i ka�dy
>
> > Teza i antyteza na takiej zasadzie według Hegla rozwija się
> > świadomość, następnie synteza, czyli pełen obraz i pojawia się kolejna
> > sprzeczność i znowu synteza, czyli wiemy więcej o świecie.
>
> Nie najgorszy opis; kwestia - skoro z myślenia na jakiś temat
> może równie dobrze wyjść teza, jak antyteza, to gdzie tu miejsce
> na logikę i racjonalizm?
> Ani jedno, ani drugie nigdy nie miało takiego znaczenia, jakie się
> im przypisuje.
Logika dialektyczna, na logice Arystotelesa nawet jajecznicy nie
usmażysz. Tak jak uczucia masz sprzeczne, tak rozum człowieka
analizuje i syntetyzuje analizę, następnie masz kolejną analizę i
syntezę. I tu się Hegel nie pomylił, dlatego masz fizykę klasyczną i
fizykę kwantową, są sprzeczne ale razem stanowią całość. Filozofia
schodzi z biegiem czasu w życie i u Hegla jest już uchwycony ruch,
którego nie ma u Arystotelesa bo starożytni myśleli że świat jest
statyczny, a ruch to złudzenie. U Hegla masz rozwój pokazany rozumu w
ruchu, bo świat się zmienia z przesuwaniem w świecie obserwatora.
|