Data: 2000-08-20 20:13:50
Temat: Re: Narzekanie na lekarzy i pielegniarki!!
Od: Władysław Gaweł <v...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Moczulski napisał(a):
>
>
> A było coś tam na temat dbania o stan zdrowia pacjentów ? I co nauki
> medyczne mówią o wpływie takiej diety na stan zdrowia wycieńczonych
> chorobą dzieci ?
Czy masz pojecie jaka jest stawka dzienna na wyzywienie w publicznym
szpitalu?
Tydzien temu mialem starcie z z-ca dyra d/s pielegniarstwa po wypowiedzi
dla dziennikarza "gdyby rodziny nie donosily pacjentkom jedzenia to
pomarlyby z glodu" . Pani miala nam za zle, ze szkalujemy szpital, " a
przeciez nikt sie nie skarzy". Nie skarzy sie, ale sniadanie kobiety w
pologu to bula, luzeczka margaryny i pol serka topionego. Dieta
wysokobialkowa to lyzka bialego sera. Dzienna stawka w szpitalu to okolo
3 zlote. W wiezieniach maja wiecej. Nie mieszaj do spalonej zupy
lekarza dyzurnego, bo to nie do niego nalezy.
I dodam dla ułatwienia, że nawet
> za te pieniądze z Kasy Chorych można zdyscyplinować personel. Leżałem
> niedawno w niepublicznym szpitalu i tam podłogi lśniły, a jedzenie było
> znośne. Wszystko za pieniądze z Kasy Chorych.
Zgadzam sie, tez znam taki szpital (niepubliczny), gdzie pacjent lezy
max 3 dni po zabiegu , jest czysto , dobre jedzonko.
I tak dobrze moze tak byc tylko w strukturze niepublicznej. Niestety,
przynajmniej jak na razie.
Uklony,
W.Gawel
|