Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nasza seksualność.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nasza seksualność.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 261


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2010-03-22 01:48:46

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



XL napisał(a):
> Dnia Mon, 22 Mar 2010 01:07:01 +0100, Aicha napisaďż˝(a):
>
> > U�ytkownik "XL" napisa�:
> >
> >>>> Nie przysz�o Ci czasem do g�owy, �e mia�a� wyj�tkowe szcz�cie,
> >>>> �e spotka�a� swojego m�a, a inni takiego szcz�cia nie mieli?
> >>> P�jd� dalej - i �e okrucie�stwem jest k�ucie innych w oczy _tym_
> >>> szcz�ciem ;)
> >> Okrucie�stwem jest czynienie mnie winn� za swoje z�e emocje w
> >> zwi�zku z moim szcz�ciem.
> >
> > Nie chodzi o emocje :)
>
> Rozumiem: o b�l oczek. Tym bardziej.
> --
>
> Ikselka.

Też nie o to chodzi;)
Co by było
Co by było - niech pani powie gdyby tak siedzieć na głowie? Po
pierwsze, to niewygodnie, po drugie - jak wkładać spodnie? Po trzecie
- myśleć by musiała zupełnie inna część ciała...Dziwne mi się więc
wydaje. Jak naszym kochanym krajem rządzić może tyle osób siedzących
właśnie w ten sposób...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2010-03-22 03:07:50

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "XL" napisał:

> >>>> Nie przyszło Ci czasem do głowy, że miałaś wyjątkowe szczęście,
> >>>> że spotkałaś swojego męża, a inni takiego szczęścia nie mieli?
> >>> Pójdę dalej - i że okrucieństwem jest kłucie innych w oczy _tym_
> >>> szczęściem ;)
> >> Okrucieństwem jest czynienie mnie winną za swoje złe emocje w
> >> związku z moim szczęściem.
> > Nie chodzi o emocje :)
> Rozumiem: o ból oczek. Tym bardziej.

No jeśli cierpienia milionów (nie zawaham się użyć tego słowa)
poniewieranych fizycznie i psychicznie kobiet nazywasz bólem oczek, to
ok, nie mam więcej pytań. I nie sil się na odpowiedź, że same sobie
winne. Empatia nie ogranicza się tylko do krewnych.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2010-03-22 05:07:02

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:ho6anf$clb$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Ender" napisał:
>
>> Nie przyszło Ci czasem do głowy, że miałaś wyjątkowe szczęście,
>> że spotkałaś swojego męża, a inni takiego szczęścia nie mieli?
>
> Pójdę dalej - i że okrucieństwem jest kłucie innych w oczy _tym_
> szczęściem ;)

Hm. Przecież zawsze winne są obie strony, co starzy doświadczeni dawno
spostrzegli, że "kobieta trzyma cztery kąty , a chłop piąty..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2010-03-22 08:51:52

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chodziło mi bardziej o to, że przypominasz mi taką zeszrekowaną
księżniczkę, tylko w męskim wydaniu.

Serce sobie, dupa sobie - chyba powoli się u ciebie coś takiego
zaczyna, mały. ;)
W końcu serce może ci zacząć pękać.

Albo oczywiście może być "hepiend" i "wyewoluujesz" na XLę, co
robi "pogodne" miny do zdjęcia.

--
CB



Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho7ab5$vo0$1@news.onet.pl...

Czyli proponujesz podejście zachowawcze,
że każda kobieta to potencjalny ogr?
hmm... to by się chyba zgadzało,
więc chyba faktycznie warto mieć tu a nie tu,
żeby zobaczyć która to ewentualnie księżniczka
i żeby się nie zeszrekować ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2010-03-22 09:02:41

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ho68fr$8bd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał:
>
>> >> Seks tak, ale mieszkamy osobno .
>> >> Zdaniem Lwa-Starowicza ten model będzie coraz bardziej powszechny,
>> > Ależ oczywiście, być może będzie, z prostego powodu: łatwiej będzie
>> > się ludziom wtedy oszukiwać, że są jedyni dla drugiej osoby. Stanie
>> > się to dla większości tylko kwestią dobrego rozplanowania "zajęć" z
>> > poszczególnymi partnerami niczego o sobie wzajemnie nie wiedzącymi i
>> oto... istny raj się szykuje, każdy z każdym kopuluje :-/ .
>> O kurde- to niejaki Marx proponował wspólne żony, ale ten Starowicz to
>> już poszedł na całość:-)
>> Nie wiem, jak to się sprawdzi w praktyce- jakby co- to ja za zdradę
>> gotów jestem zabić- i to bez żartów. A podobnie odczuwających jest
>> całkiem sporo...
>
> Ale czy ktoś Ci każe mieć 25 partnerek rozsianych po całym mieście (na
> przykład)? :)
> Poza tym takie twierdzenia jak powyższe wygłaszałabym tylko wtedy, gdybym
> sama była idealna.
>
Wiesz- to coś takiego: na mieście pojawiają się ogłoszenia i kolorowe
reklamy lupanarów z tekstami typu: "u nas najlepszy odlot- panienka plus
amfetka. Dla pań też mamy ofertę". OK- nikt nikomu nie każe tam chodzić,
jednak czy Twoim zdaniem istnienie czegoś takiego nie zagroziło by
społeczeństwu? I czy krytykować to mógłby tylko człowiek bez skazy?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2010-03-22 09:12:35

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho7c2p$4mf$1@news.onet.pl...

> Jak dałem ogłoszenie o wynajmie mieszkania mojej tż
> to miałem chyba ze 2 telefony z zapytaniem, czy wynająłbym je za seks.
> Także przemyśl sobie ew. inwestycję w nieruchomości.
> Gdyby częściej twojej tż się nie chciało, to będziesz miał jak znalazł
> :-))
> ENder

Dziwne to Twoje miasto.....
Jak wynajmowałam swoje, nikt nie zadzwonił z takimi propozycjami...

A może Twoi koledzy, koleżanki robili sobie "dojrzałe" dowcipy?
(jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś informował o celu, w jakim
wynajmuje mieszkanie.)

MK



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2010-03-22 09:15:56

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlatego wcześniej czy później zacznie ci pękać, mały.

Gdybyś miał małe, to nie byłoby żadnego wielkiego problemu.

--
CB


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho7bji$38e$1@news.onet.pl...

Bez obawy, serce mam duże i pojemne.
A i z 'd...' też jeszcze jakoś wyrabiam,
bez przekraczania pierwszej granicy komfortu ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2010-03-22 09:21:58

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho7cii$5sa$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:ho7c2p$4mf$1@news.onet.pl...
>>
>>> Jak dałem ogłoszenie o wynajmie mieszkania mojej tż
>>> to miałem chyba ze 2 telefony z zapytaniem, czy wynająłbym je za seks.
>>> Także przemyśl sobie ew. inwestycję w nieruchomości.
>>> Gdyby częściej twojej tż się nie chciało, to będziesz miał jak znalazł
>>> :-))
>>> ENder
>>
>> Dziwne to Twoje miasto.....
>> Jak wynajmowałam swoje, nikt nie zadzwonił z takimi propozycjami...
>>
>> A może Twoi koledzy, koleżanki robili sobie "dojrzałe" dowcipy?
>> (jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś informował o celu, w jakim
>> wynajmuje mieszkanie.)
>
> Nie o celu, a formie zapłaty.
> To pewnie studenciaki były.
> Już od jakiegoś czasu to ponoć normalka.
> Zresztą już od dawna chyba wszystkie gazety pisały o tej formie wynajmu.
> W dodatku podobno dochód z nierządu jest nieopodatkowany ;-)
> ENder
>

O masz,
a to by mi w życiu do głowy nie przyszło.....

MK




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2010-03-22 09:22:27

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" napisał:

> > Jak dałem ogłoszenie o wynajmie mieszkania mojej tż
> > to miałem chyba ze 2 telefony z zapytaniem, czy wynająłbym je za
> > seks. Także przemyśl sobie ew. inwestycję w nieruchomości.
> > Gdyby częściej twojej tż się nie chciało, to będziesz miał jak
znalazł
> > :-))
> Dziwne to Twoje miasto.....
> Jak wynajmowałam swoje, nikt nie zadzwonił z takimi propozycjami...

We Włoszech (a nie wiem czy i nie we Francji) to dość powszechny sposób
wynajmowania mieszkań przez studentki, którym brakuje kasy.

--
Pozdrawiam - Aicha
Wreszcie zdiagnozowana ;)))
Szczęśliwa LAT-ka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2010-03-22 09:37:10

Temat: Re: Nasza seksualność.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:ho7d16$64m$3@news.onet.pl...
> Aicha pisze:
>> Użytkownik "Vilar" napisał:
>>
>>>> Jak dałem ogłoszenie o wynajmie mieszkania mojej tż
>>>> to miałem chyba ze 2 telefony z zapytaniem, czy wynająłbym je za
>>>> seks. Także przemyśl sobie ew. inwestycję w nieruchomości.
>>>> Gdyby częściej twojej tż się nie chciało, to będziesz miał jak
>> znalazł
>>>> :-))
>>> Dziwne to Twoje miasto.....
>>> Jak wynajmowałam swoje, nikt nie zadzwonił z takimi propozycjami...
>>
>> We Włoszech (a nie wiem czy i nie we Francji) to dość powszechny sposób
>> wynajmowania mieszkań przez studentki, którym brakuje kasy.
>
> Albo które kasę od rodziców wolą przeznaczyć na coś innego ;-)
> ENder
>

Powiem wam, że lekko mnie wcięło i sama nie wiem co o tym myśleć.
Nie podoba mi się to. No nie podoba.
Co innego bzyknąć się dla przyjemności, a co innego za kasę (starej daty
jestem, czy cóś?)

I teraz pomyślmy dlaczego....
1. Bzykanie sie - dopuszczenie kogoś do swojej sfery intymnej, do
prywatności
2. Zamiana sfery intymnej na rzeczy (tu mieszkanie, w drugim przypadku inne
klamoty).... normalnie monkey business.

Tak zdecydowanie chodzi mi o wolność wyboru kogo dopuszczam do swojej sfery
intymnej, kiedy i dlaczego.
I po drugie odwrócenie skali wartości: to nie rzeczy są ważne, ale...
ludzie? relacje? wartości wyższe?

(można tu poużywać szumnych słów i określeń, ale nie chcę zaciemniać obrazu
przez skojarzenia z niosącymi powiązania emocjonalne związkami
frazeologicznymi)

MK




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20 ... 27


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Wiosna a Achilles
Pierwszy kwadrans...
Hm...
DOBA KIWONA
Śmiesznoty :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »