Użytkownik "MOLNARka" napisał/a
> Poza tym ja nie napisałam tylko o makijażu i farbach, prawda ?
> Są tam też wymienione inne grzechy ... pogadajmy o nich :-)))
No wiec ja o sobie.
Mam usposobienie "misia koali" tzn cisnienie 90/60
(lub odwrotnie-nigdy nie wiem)
Nie maluje sie. Raz,dwa razy w miesiacu chodze do kosmetyczki
i robie sobie henne.
Mam dlugie blond wlosy (grzywka rowna tylowi) sama nie wiem po co.
Mowia-jakie masz ladne dlugie wlosy! A ja i tak zazwyczaj obwijam je wokol
gumki "a`la kok"
Przy wypadach w plener robie warkocze-tyle.
Uzywam kremu na noc i pod oczy.
Kilka razy do roku robie maseczki.
W dzien-antyperspirant,odrobine perfum jakis
blyszczyk na usta.
Koniec.
Jezeli chodzi o fizyczna strone-raz,dwa razy w tygodniu
chodze na aerobik lub step. W cieple dni-na rower z
rodzina.
Mam 169 cmm wzrostu i waze 54-56.
I czuje,ze nie dbam o siebie tak jak powinnam.
Jak zaszlam w ciaze-zaczelam obgrywac paznokcie. Niestety,zostalo mi to
do dzis.
Co powinnam z soba zrobic? Kolor na wlosy? Przestac zrzeraz paznokcie-to
napewno! I co jeszczcze? Najgorsze jest to,ze mi sie nie chce.
Moze jakies leki na pobudzenie??? Powaznie pisze.
Jak sa jesienne,szare dni i nie ma nawet szans na spacer z dzieckiem-to
potrafie caly dzien przeczlapac po domu w pizamie.
Szok.
Wszelkie rady i komentarze mile widziane.
Pozdrawiam leniwie :-)))
Iwonka