Data: 2012-03-20 20:27:32
Temat: Re: Natanek o psychologach
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2012-03-20 20:44, niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Fragile"
>>>
>>> Na szczycie masztu biedna Qra
>>> Z wichurą walczy niby lew.
>>> Historia będzie wszak ponura,
>>> Gdy w odmęt pchnie ją zimny wiew.
>>>
>>> Lecz broni się ptaszyna mała,
>>> W gęstą materię wpina szpon.
>>> Nie podda duszy, nie odda ciała,
>>> Z grzędy ją zepchnie jeno zgon.
>>>
>> cd:
>>
>> Lecz cóż to? Wprost z jasnego nieba
>> W pierś qry godzi śmiercionośny grom,
>> Nad morską tonią mgła białego pierza
>> Zwiastuje nieoczekiwany zgon.
>>
>> Wtem z morskiej bryzy postać się wyłania,
>> Chwytając w ramiona ptaszynę zemdloną,
>> Po sztormie ani śladu, miast fal już ino piana,
>> ,,kim jesteś, mój rycerzu?" ,,Na imię mi
>> Olo"
>>
>> :)
>>>
>>>> Fra, mogłabyś?
>>>
>> Obowiązek wypełniłam. Na prędce co prawda, ale chęci się liczą :)
>>
> Co prawda nie moją intencją było uzyskanie rycerskiej nobilitacji w tym
> dziele, ale i ją wezmnę ;)
> Również nie moją intencją było wywołanie poczucia zobowiązania, ale
> razem moglibyśmy wybrukować spore piekło :)
W dodatku najprzedniejszymi marmury.
A jakie freski na sklepieniach, ła!!!
Qra
--
zbieram se na Nobla, może być pokojowy
|