Data: 2012-03-23 08:19:58
Temat: Re: Natanek o psychologach
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-22 20:56, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-03-22 20:23, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:jkftcc$nos$1@inews.gazeta.pl...
>>> Dnia 2012-03-22 19:47, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>>> a tak poza tym to wypożyczyłem wczoraj
>>>> film 'Droga' że niby miał być do wspólnego
>>>> oglądania z żoną.
>>>> http://www.filmweb.pl/film/Droga-2009-419050
>>>> Ale póki co, kanibalskiej jatki zażywam sam :)
>>>
>>> Widziałam. W zasadzie do końca tylko z powodu Aragorna. Jakieś to dla
>>> mnie było przefajnowane. Psa nie zjedli, może psina nie smakuje tak
>>> jak ludzina.
>>
>> Pies w takich warunkach jest bardzo przydatny, chyba bedziej niz jao
>> zywnosc.
>
> Bo szczeka? Bo się do gardła rzuca? Bo słuch ma lepszy?
> Widać jestem niepraktyczna, bo najpierw zjadłabym psa, potem Was. No
> chyba, że pies byłby to na kobiety.
Bo jest czujny :) ?
Ja tam nic do 'Drogi' nie mam. Się zastanawiam trochę nad wiarygodnością
takiego końca, że ludzie przeżywają, a zwierzęta nie. Ale coś w tym
jest, jeśli założyć, że katastrofa uderzyła głównie w roślinność.
Z tym, że owady różnej maści karaczanej to powinny rozkwitać w tych
warunkach. nawet jak zimno, to są względnie ciepłe kanały jeszcze.
W głębinach oceanów też powinno być całkiem cool.
Ale to drobiazgi.
Wydaje mi się, że ciężko zrobić dobry film w scenerii bez kolorów.
I nie chodzi o czarno-białą kliszę (bo patrz np. film 'Truposz')
ale o fakt, że jest zakaz dla wyobraźni.
Mi się film podoba. Bez efektów, ponury. oglądam na raty, jak
żona zwalnia laptopa, czyli np. jak się budzę o 1.00 w nocy :)
Do pojawienia się psa jeszcze nie doszedłem, więc mi nie zdradzajcie ...
|