Data: 2020-04-08 13:09:06
Temat: Re: Natura kobiet
Od: Trybun <L...@j...cb>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 08.04.2020 o 10:12, XL pisze:
> Trybun <L...@j...cb> wrote:
>> W dniu 06.04.2020 o 23:31, XL pisze:
>>>>> A jest po to, aby WIDZIAŁ?!
>>>>> Kasa w życiu jest po to, aby żyć i się rozwijać, no i aby od czasu do czasu
>>>>> zrobić z jej pomocą coś dla innych.
>>>>> Traktowanie jej jako flagi jest oznaką prymitywizmu.
>>>> Jasna sprawa, kasa to rodzaj szaty. Jak myślisz, po co księżnej Kate na
>>>> ślubie była potrzebna suknia wartości rocznych poborów kilkudziesięciu
>>>> polskich tkaczek?
>>> Ta jedna suknia dała pracę wielu ludziom - począwszy od jej wytwórców,
>>> poprzez zatrudnionych przy organizacji ślubu, właścicieli i pracowników
>>> sklepów z pamiątkami, właścicieli i pracowników hoteli dla turystów - aż po
>>> pracowników mediów i reklamy opisujących ją samą i cały ten ślub. Im więc
>>> była droższa, tym więcej pracy dała.
>>> A komu pomogły Twoje dolary?
>> Typowe, tłumaczenie darmozjada żyjącego z potu innych że jest w tej
>> gromadzie niezbędny. No i czekam na zdanie odnośnie manifestacji
>> bogactwem tym przypadku.
>
> No jest niezbędny - jak każdy pracodawca w społeczeństwie. Piramidy
> egipskie tez budowali wielcy pracodawcy. Szerzone za komuny mity o
> budujących je niewolnikach padających z głodu dawno obalono.
Księżna Kate jako zbawczyni człowieka pracy, co by było gdyby nie jej
środki za które kupuje ich pracę... strach się bać. Właściwie skąd ona
ma te środki na to skoro nie wypracowuje nic? Skąd ten budowniczy miał
środki na budowę piramid skoro był kompletnym zerem bezproduktywnym?
>
>> Moje dolary? - Pewnie tfu - państwu które tak o nie zabiegało.
> Ciekawe, że TERAZ to państwo tak krytykujesz.
Nie aż tak jak obecne, które na każdym kroku robi ze mnie obcego i
intruza w teoretycznie moim kraju .
>
>>> Ciekawa postawa życiowa. Taki mały, pieprzony relatywizm, posunięty do
>>> najdalszych granic.
>>>
>> Jedyna możliwa do akceptacji. Kto o innych zasadach obudzony w środku
>> nocy może odpowiadać bez namysłu i przypominania sobie pokrętności
>> wygłaszanych wcześniej tez?
> No tak. Ta postawa ma jedną uniwersalną odpowiedź, rzeczywiście nie trzeba
> wtedy namysłu: ,,JA! JA! JA!"
>
>
>
Tylko do tego co myślimy naprawdę nie potrzeba nam namysłu przy odpowiedzi.
|