Data: 2010-05-26 17:42:36
Temat: Re: "Naturalne leczenie wzroku."
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-05-26 18:04, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 26 May 2010 01:49:13 +0200, Animka napisał(a):
>
>> W dniu 2010-05-25 22:25, Ikselka pisze:
>>
>>> Dla wszystkich. Jeśli przeczytasz ksiażkę, zrozumiesz, dlaczego. Tutaj nie
>>> jest możliwe wytłumaczenie w skrócie. Ale zaręczam - interesujące, trudno
>>> się oderwać, argumenty i przytoczone metody oraz skutki mnie przekonują. A
>>> nie jestem z tych, co to wierzą w gusła i przesądy.
>>
>> OK. Dodałam stronę do zakładek i w wolnych chwilach poćwiczę.
>> Na ogół czytam co prawda bez okularów, ale nie widzę maleńkich litereczek.
>
> Naprawdę same cwiczenia to mało aby się przekonać, zwłaszcza po
> początkowych niepowodzeniach - przeczytaj książkę, a jeśli nie chcesz
> kupować kota w worku, spytaj w bibliotece, powinni mieć. Autor duuużo
> tłumaczy, jak zmienić NAJPIERW własne podejście do widzenia - chodzi o
> pozbycie się tzw napięcia psychicznego oraz mięśniowego, między innymi, no
> i jak to zrobić. Ponadto do ksiażki załączona jest tablica do ćwiczeń. ja
> kupiłam ksiazkę na Allegro, dosyć tanio, najpierw przekartkowałam w
> bibliotece czy w którejś ksiegarni - już parę lat temu, więc nie pamiętam.
> Potem słyszałam o niej i o autorze wielokrotnie, no i tak mi to tkwiło w
> głowie, aż przeglądajac ofertę książkową na Allegro, szukając jakiejś
> pozycji Sedlaka, kupiłam przy okazji to. Mam dwie córki z oczami do
> poprawy, plus swoje - byłoby fajnie, gdyby można było coś samemu zdziałać,
> gdy lekarze tylko potrafią wypisac receptę na kolejne mocniejsze soczewki.
Nie będę książki kupowała, bo po prostu mi się nie chce tego czytać. To
co sobie dodałam do zakładek myślę, że jest dla mnie wystarczające jak
na początek.
Czytałam kiedys o jakimś bioenergoterapucie, który leczy ludzi, takimi
sposobami, tzn taką terapią i chwalił się, że są postępy.
--
animka
|