Data: 2003-05-08 19:15:40
Temat: Re: Nauka
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kacper Cieśla \(COMBOY\) <c...@...to.skasuj.pl> napisał
(a):
> /Konfucjusz/
> Użytkownik "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:b9e3e5$g5u$1@inews.gazeta.pl...
>
> | houk ;) (starożytny okrzyk powitalny indian zaaustralijskich)
>
> houk :]
> |
> | wiesz dlaczego mądre dziecko z opowiastki nic nie powiedziało?:
> | bo zrozumiało, że tak jak dla krzesła potrzebne są nogi, siedzenie
> | i oparcie - tak dla człowieka potrzebne jest: zdobywanie wiedzy,
> | zaspakajanie ciekawości, pożądanie zaszczytów i odkrywanie prawd.
>
> święta prawda
>
> |
> | nic, co ludzkie nie jest mi obce, można powtórzyć za /kimś tam/
>
> Homo sum, humani nihil a me alienum puto /Terencjusz,/
>
> | sądzę, że sznureczki oraz płaskorzeźby o których piszesz dodają
> | krzesłom 'wyrazu' (pod warunkiem, że nie niszczą ich trwałości)
>
> Ta, tylko co rozumiesz przez ten 'wyraz' ? Bo IMHO dużo lepiej było by
> powiedzieć dzieciom w szkole, co to jest podświadomośc, że mają sny tylko po
> prostu ich nie pamiętają i mogą nauczyć się ich pamiętać, że mogą śnić
> świadomie, że jest coś takiego jak psychologia i mimo że w tym wspaniałym
> organie jakim jest szkoła nie ma ani jednej godizny jej poświęconej, jest za
> to 456 na chemię czy fizykę, to może okazać się ona dużo bardziej użyteczna
> od tych dwóch wymienionych. Od małego uczą się kuć stosy formułek które nie
> zawsze rozumieją, potrafią powiedzieć co dzieje się z adenozynotrifosforanem
> gdy trafia do cytochromu, ale nigdy nie zastanowili się nad sensem życia. To
> bez sensu. W 6 klasie podstawówki mówią Ci co to jest pantofelek, a dopiero
> w 3 LO gdzie masz wątrobę. Przykład - moja klasa (obecnie chodzę do LO) np.
> dziś wyszło na geografii że bardzo niewiele osób zna europejskie stolice, a
> przecież każdy wie, jak wyglądał świat kilka tysięcy lat temu, w jakiej erze
> wytworzył się gdzieśtam węgiel i masę innych pierdół które
> najprawdopodobniej nigdy mu się nie przydadzą. Czy nie uważasz że to jest
> chore ? Człowiek który skończył 18 lat i od 8 lat wie dobrze co chce robić w
> przyszłości w szkole nie może zdobyć ani odrobiny nowej wiedzy z
> interesującego go tematu, poznaje natomiast ogrom niepotrzebnych szczegółów
> z innych dziedzin. Ja nie mówię że chemia, fizyka czy biologia jest
> niepotrzebna. One są potrzebne. I to bardzo. Ale przy takiej ilości
> materiału lekcje zapomina się po 2 tygodniach, jeżeli wogóle kiedykolwiek
> się jej uczyło, bo przecież są ściągi z których zreszta nauczyciele
> doskonale zdają sobie sprawę i je tolerują, dobra wystarczy tego wodolejstwa
> bo muszę się coś jeszcze na jutro nauczyć :]
>
>
> --
> Pozdrawiam - COMBOY;
> WWW: http://www.programuj.com;
> E-mail: comboy [a] o2.pl; GG: 817898;
> "Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w GO !"
odsłania się głębia myśli zawartej w 'poście' "Marek Kruzel"
Zdobywanie wiedzy jest żmudne, zaspokajanie ciekawości
fascynujące, pożądanie zaszczytów nie zastąpi prawdziwej
potrzeby prawdy.
jeśli nie poznamy prawdy o tej wiedzy którą zdobywamy, to może okazać się,
że wiedza, tak jak w Twoim komentarzu jest 'wiedzą martwą'
niepotrzebną, niepraktyczną, nieprzydatną a czasem szkodliwą
kto to ma badać?
kto to ma zmienić?
a co z samokształceniem?
co z obserwacją rzeczywistości?
co z prawdą...?
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|