Data: 2007-07-05 13:15:21
Temat: Re: Nauka o szkodliwości cukru (czyt. węglowodanów)
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f6i8u8$9n5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:3b5d.00000145.468c20e8@newsgate.onet.pl...
>>
>> "Wystarczy przez kilka dni jeść tylko gotowane
>> ziemniaki (oczywiście popijać wodą),
>> żeby gruntownie oczyścić organizm. Dawniej w diecie gościł naturalny
>> kisiel
>> z mąki ziemniaczanej, np. z żurawiną, który spełniał podobne funkcje.
>> Można w tym miejscu podać przykładpewnej młodej kobiety cierpiącej przez
>> lata na zwyrodnieniowy artretyzm. Wynikał on z błędów żywieniowych.
>> Mieszkała z matką, a jej choroba niepozwalała opuszczać mieszkania. Po
>> śmierci matki chora przyrządzała posiłki z gotowanych w całości
>> ziemniaków,
>> ponieważ tylko takie pożywienie zostało w domu. Po tygodniu tej
>> monotematycznej
>> diety wróciła ruchomość wszystkich stawów na tyle, że mogła
>> zająć się swoją toaletą, a po miesiącu wszystkie funkcje ruchowe wróciły
>> do
>> normy. Ponieważ worek ziemniaków się skończył, zmuszona była iść do
>> pracy.
>> Po latach kobieta ta skończyła medycynęi otworzyła własną klinikę chorób
>> reumatoidalnych."
>>
>> Oj Krysiu, Krysiu jak sama strzelasz do siebie wlasnymi linkami. a
>> wystarczuy
>> je przeczytac....
>>
> Oj, Iwonko, Iwonko... 200 lat temu na chorobę Buergera chorowali w
> Europie głównie Polacy, nawet mówiło się, że choroba Buergera, to choroba
> polska. Nie chorowała szlachta, ani mieszczanie, tylko pospólstwo, które
> odżywiało się tylko ziemniakami. Polacy (biedni) wtedy zjadali ok. 5 ton
> ziemniaków na głowę
Iwonka, jak to Iwonka - lubi durnia kleić... i tak będzie ściemniać i
mataczyć w nieskończoność, bo ma w tym swój dentystyczny interes...
Jak zawsze, każdy artykuł czyta bezmyślnie: albo W CAŁOŚCI łyka podaną do
wierzenia treść, albo w całości ją odrzuca. I myśli, że tak wszyscy powinni
robić. Tak ją nauczono.
Cóż... tak właśnie wygląda wyuczona w Polsce wiedza - zero samodzielnego
myślenia przy czytaniu czegokolwiek... No i dzisiaj mamy zakutą Iwonkę...
A ile jest takich Iwonek wśród lekarzy?...
Żałosna inercja intelektualna + hipokryzja mająca na celu utrzymanie status
quo...
Wiadomo - im więcej węglowodanów w diecie - tym więcej próchnicy i...
...pracy (i kasy) dla Iwonki-dentystki, dlatego też tak atakuje dietę
niskowęglowodanową, zwłaszcza DO.
Inną kwestią są niezmienne od lat problemy w środowisku naukowym
sprzyjające zapyziałym poglądom w nauce, zwłaszcza w Polsce:
http://forumakad.pl/archiwum/2006/01/09-agora-uklad_
antyrozwojowy.htm
nie wspomnę o niezmiennie chorym systemie edukacyjnym
http://www.uz.zgora.pl/wydawnictwo/miesiecznik10-200
5/28.pdf
http://portalwiedzy.onet.pl/0,12800,1351465,czasopis
ma.html
http://portalwiedzy.onet.pl/,17280,1407775,czasopism
a.html
http://ile-kosztuje-naukowy-autorytet.gu.ma/
itd. itd...
Krystyna
--
Jadło określa świadomość. H.G. Wells
|