Data: 2009-03-28 18:54:45
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 28 Mar 2009 09:56:43 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Japo�czycy cywilizowali swoj� sfere
> > seksualn�,czuj� si� swobodnie,blisko�� i cia�o im nie
przeszkadza,wi�c
> > kochaj� si� ma�o,
>
> "Ma�o" to bardzo szerokie poj�cie :-D
>
> > zapewne dlatego �e taki zwi�zek bez brzydzenia si�
> > sob� napewno nie skupia si� tylko do wy�adowania seksu.
>
> Dlatego mam/y lustro w sypialni :-)
>
> > A raczej na
> > pog�ebianiu relacji.Ona tak konserwatywna kulturowo wsz�dzie widzia�a
> > seks ,obrzydzenie i wstyd.
>
> Pieprzysz. Zwyk�e poczucie intymno�ci to jest w�asnie konserwatywno��
> kulturowa i nie jest ona dla mnie pejoratywnym objawem, lecz wr�z
> przeciwnie: tylko plemiona prymitywne nie maj� poczucia intymno�ci, tam si�
> wszystko odbywa niemal na forum plemienia - jak w Big Brother, tam ludzie
> "otwieraj� si�", wr�cz wynicowuj� seksualnie i fizjologicznie i to
w�asnie
> uwa�am za prymitywne i prostackie. A ci, co to ogl�daj� - to po prostu
> zwykli niegro�ni, ale jednak zbocze�cy, tacy zwyczajni podgl�dacze, u
> kt�rych podniecenie seksualne mo�e zaistnie� tylko kiedy widz� innych w
> sytuacjach intymnych.
> Ani razu nie obejrza�am BB - znam ten program wy��cznie z zajawek i relacji
> z drugiej r�ki. �eby by�a jasno��. I to nie z powodu moich opor�w
> "przyzwoito�ciowych" - po prostu nie znosze tego typu program�w podobnie
> jak porno i program�w E.Drzyzgi. Z tych samych powod�w: politowanie i
> niesmak. Nie lubie odczuwa� tego, bo to jakby na w�asne �yczenie
za�mieca�
> sobie sw�j �wiat i psychik�. Kiedy zmuszona jestem odczuwa� wobec kogo�
> politowanie (a niestety tego nie da sie unikn��), wcale nie czuj� si� z tym
> dobrze. Niesmak za� - z samej definicji to �mie� emocjonalny. Po co mi to?
>
> > Czyli dobrze podaj�,�e przez
> > wstrzemi�liwo�� dostajemy furji i uprzedmiatawiamy innne
> > osoby,projektuj�c nasze dzikie instynkty.
>
> Wstrzemi�liwo�� to bardzo szerokie poj�cie - dla niekt�rych oznacza ono
> faktyczne absolutne powstrzymywanie siďż˝, a dla mnie po prostu potencjalnďż˝
> zdolno�� powstrzymania si� :-)
> Wi�c nie wiem, o kim m�wisz, bo na pewno nie o mnie. Moja furia wynika
> sticte z wkraczania os�b obcych, nieuprawnionych, na terytorium mojej
> intymno�ci, nie za� z uprzedmiotowiania kogokolwiek: tylko i wy��cznie z
> szacunku dla siebie i tych, kt�rych upowa�ni�am do blisko�ci, bo s� tego
> godni. Kiedy jaki� je�op to lekcewa�y, naturalnym jest, �e go sprowadzam do
> parteru. Sposoby sa r�ne - stosownie do mo�liwo�ci percepcyjnych je�opa:
> tamta sprzedawczyni akurat mog�a zrozumie� tylko agresj�.
Ludzie nie są konserwmi na świecie i jakoś nie leżą na sobie pokotem i
prywatność także mają,są na tyle niesfrustrowani seksualnie ,że nie
racjonalizują swojej saksualności z prywatnością.Polski seks jest
dziki nie ma u nas tego co nazywam cywilizowanymi normami
seksulnymi,oni w erotyźmie mają normy społeczne,tu się robi wszystko
na dziko ze wstydem ,metodą prób i błędów.Dlatego w tej sferze
jesteśmy tacy zawstydzeni-[do czego, do normalnego,]a później głupio
się zachowujemy i tłumaczymy prywatnością.To my jesteśmy takim dzikim
pospólstwem,które opisałaś.
|