Data: 2006-07-10 13:25:13
Temat: Re: Nazisci do parlamentu??
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"quasi-biolog" <q...@g...pl> wrote in message
news:e8llsc$d11$1@inews.gazeta.pl...
> W takim razie sobie zajrzyj do tekstu zrodlowego, w ktorym autor
> precyzyjnie
> wyjasnie - osobnikowie blizniaczo Tobie podobnemu - jakie przeslanie
> chcial w
> tym wierszyku zawrzec.
Przypuszczam ze chciał to wyśmiać. MZ, dlatego wlasnie, ze ma kompleks bycia
"wsiokiem", kompleks przywiazania do swojego rejonu, tradycji,
i ucieka przed tym w kosmopolityzm.
Ciesze sie ze taki wątek wyszedł - poniewaz byc moze jest to przyczyną
wyboru swiatopogladu (lewicowy czy prawiowy).
> To, ze otwarcie przyznales, ze identyfikujesz sie z mentalnoscia wysmiana
> w
> wierszyku jeszcze jakis czas temu pewnie powaliloby mnie na ziemie
> poteznym
> ROTFLem. Ale do dzis zdazylem tak sie do Ciebie przyzwyczaic, ze chyba juz
> niczym nie jestes mnie w stanie zaskoczyc...
Z czego tu sie smiac? Gdy osiedlilem sie tam gdzie mieszkam, bylo obco.
Ale wraz z biegiem zyca, miejsca, ludzie nabierają konteksu, staja sie
czescia mojego zycia wiec ... zaczyna sie to lubić, cieszyc sie tym.
Dla "kosmopolity" to niskie, prostackie i "wsiowe" uczucia.
Tak pewnie jak miłość, rodzina, dom, dobroc, przyjazn. Autentycznie
współczuję.
> A ta Twoja/wierszykowa mentalnosc to smutny przypadek bardzo
> zaawansowanego
> *irracjonalizmu*, ktory w praktyce prowadzi do tego, ze podzielajacy ja
> osobnik staje sie zwykla arogancka kurwa moralna, szuja i arcybydleciem.
Nie rozumiem tej agresji - co powoduje ze tak bardzo tego nie akceptujesz?
> Moj "kosmopolityzm" jest wtornym efektem tak obcego Ci racjonalizmu, ktory
> to
> wprost wynika z mojej osobowosci i posiadanej wiedzy. Nie z zadnej
> "presji"
> czy kreowania sobie imagu.
Tyle gadamy, a okazało sie ze nasza roznica swiatopogladowa wynika z
pewnego podejscia do zycia. Ciekawe! Ty widzisz swoje jako racjonalizm,
a moje jako "zasciankowosc".
Ja odwrotnie - Twoje widze jako kompleksy, powodujace ucieczke w
kosmopolityzm.
Ale za bardzo tego nie krytykuje - ucieczka w kosmopolityzm to zjawisko dosc
popularne.
> A jesli juz porownujemy jakosc zycia wynikajaca z naszych roznic
> mentalnych,
> to nie jestem pewien, komu zyje sie smutniej... W koncu te Twoje
> namietnosci,
> obsesje, paranoje, irracjonalizm i dogmatyzm powoduja, ze zyjesz w
> atmosferze
Nie niem czemu mnie tak demonizujesz: zarzucasz mi obsesje,
paranoje, dogmatyzm, kurestwo moralne, szuja, arcybydlecie :)
I dalej:
- ze mozna mnie urazic na tylu polach? (sam wygladasz na urazonego)
- ze musze za wszelką cene bronic czego? Bronie bo chce, Ty tez bronisz
swojego i chyba ok.
- ze nastawiam drugi policzek? Takie jest mojej zachowanie, czyzby?
nie przesadzaj, mam wrazenie ze mnie demonizujesz.
Niepotrzebnie.
Jesli chodzi o moje zdanie na Twoj temat: uwazam ze masz dobra wiedze,
wrecz kolekcjonujesz pewne informacje (co sie ceni),
ale niepotrzebnie sie tak denerwujesz (dlaczego?) i niepotrzebnie cisniesz
niektore swoje
poglady (jak ten o pedofilii).
Pozdr,
Duch
|