Data: 2004-02-20 14:15:18
Temat: Re: Nerwica natrÄctw
Od: zielsko <zielsko_p@eat_me_tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 19 Feb 2004 19:38:21 +0100, mema wrotein
<c12v8n$oai$1@inews.gazeta.pl>:
> p.s. taka etiologia pociaga za sobą zmiany obowiązujacych schematów
> leczenia, jako podstawowe leczenie uznaje się farmakoterapię lekami
> oddziałowujacycmi na w/w receptory (czyli pewnymi lekami przeciwdepresyjnymi
Uhm. W latach '60 zdaje się jak zwykle przez przypadek ;) odkryto
skutecznośc clomipraminy (środek związany z trójpierścionkami).
Dobre efekty ponoć daje tez fluoksetyna. Z tym że u ok 30-50% pacjentów
nie uzyskuje się efektu, który o pozostałych występuje po kilku
tygodniach. Minusem leczenia farmakologicznego jest stosunkowo duży
odseten nawrotów po odstawieniu leków. A że nie to zaburzenie nie mija
samoczynnie to może się okazać, że idąc tym tropem bierzemy leki do +.
Dobre efekty i ponoć trwalsze przynosi terapia bp.
Zdaje się 50% znaczna poprawa a u 25%-umiarkowana (cokolwiek to znaczy ;))
No i jeszcze neurochirurgia. Ale na ten temat nie znam danych.
MZ jest to bardziej skomplikowane niż tylko swierdzenie: -silnie
zdeterminowane genetycznie, czy nadwrażliwość receptorów wrażliwych
na serotoninę przy jej nadmiarze, czy zaburzenia w funkcjonowaniu ciała
prążkowanego, zaburzen pamięci, tłumienia obsesyjnych myśli(koło
n.) itd.
Obraz jaki się wyłania jest MZ bardziej złożony :)
--
Paweł Zioło http://fotozielsko.prv.pl
GnuPGP:09504E96 ICQ:236822802
|