Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jacek B." <d...@...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nerwica wegetatywna
Date: Fri, 12 Sep 2003 14:49:39 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <bjsf3c$fud$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bjnsm9$p4q$1@nemesis.news.tpi.pl> <bjnt6i$bs4$1@inews.gazeta.pl>
<bjntm7$t7a$1@nemesis.news.tpi.pl> <bjnude$fm5$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pa146.zawiercie.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1063370669 16333 80.49.147.146 (12 Sep 2003 12:44:29
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Sep 2003 12:44:29 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:227171
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bjnude$fm5
> Takie jak pisałam i jeszcze wiele innych. To bardzo indywidulna
sprawa. To
> nie znaczy, że wszystkie występuję, ale u danej osoby różne objawy,
mają
> różne nasilenie. Na przykład jedna osoba skarży sie na bóle głowy.
Inna na
> same nudności. Ktoś inny głównie odczuwa kołatanie serca. Te objawy
mogą być
> związane z jakimiś przeszłymi doświadczeneniami. Na przykład ktoś w
rodzinie
> chorował na serce, to z obawy o własne serce, można odczuwać
przyspieszone
> bicie serca. Ale nie jest to choroba. Serce jest zdrowe, ale bije
szybciej bo
> emocje, odczucia tak spowodowały.
>
> Pozdrawiam, Madzia
>
A czy nie sądzisz, że każda z nerwic ma swoje jakieś objawy
wegetatywne? (pomijam już objawy osiowe, które ty z pewnoścuią znasz,
reszta niech sobie doczyta :) :), bo to wiadomo) ?
To znaczy, nie wiem, czy dobrze wyrażę swoje myśli w krótkim tekście,
ale chodzi mi o to, że praktycznie każda nerwica odbija jakieś objawy
wegetatywne, czasami tak mylące z np. jakąś konkretną chorobą, że
trudno to rozpoznać, czasem nawet leczy się tą pseudochoronbę :) - nie
chce mi się teraz rzucać przykładami, ale zdarzyło się do kładnie w
Katowicach (a pewnie i wszędzie), że lekarze leczyli objawy, a nie
przyczyny - chyba chodziło o duszności. Co do indywidualności, to
wydaje mi się, że to właśnie podstawowy punkyt!
Ps. Acha, :) - skutki nieczytania postów - piszesz niżej :)
|