Użytkownik "Makro" napisał ...

>> Dziś rano trzymało mnie z dobre pół godziny - kłucie w okolicy serca,
>> mocniejsze przy wdechu. Wystraszyłam się.
>> Nie jem dużo tłuszczy, nie mam nadwagi.

> Bez hipochondrii proszę!!!

Ale i bez lekceważenia tego typu objawów.
Gdyby ból się powtórzył, ta ja bym się jednak
proponowała wizytę u lekarza.
Znam (powiedziałabym, że nawet baaaardzo blisko :-))
jednego nie-hipochondryka, który przez swoją nie-hipochondrię
o mało się na tamten świat nie przejechał.
Szczupły jest, w miarę młody jest, papierosów w życiu nie palił ...
Z sercem nie ma żartów. A wysyłane przez nie ostrzeżenia
mogą naprawdę wygladać bardzo niewinnie.

Pozdrawiam hipochondrycznie !
Mała Mi