Data: 2004-10-24 16:37:58
Temat: Re: Neuralgia n. trójdzielnego
Od: <k...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:bvjnkbxlajs5.dlg@always.coca.cola...
> On Sun, 24 Oct 2004 13:17:27 +0200, k...@a...waw.pl wrote:
>
> > Mam problem polegający na nawracających bólach
> > nerwu trójdzielnego (...).
> Leki przeciwbólowe raczej nie działają w bólach neuralgicznych i nie ma
> sensu ich w nich stosować, zwłaszcza opiatów (takich jak dolargan na
> przykład), bo z reguły jedyne co można za ich pomocą uzyskać, to
> uzależnienie.
Jeszcze raz w tym temacie.
Dziękuję za odpowiedź.
Próbowano mnie leczyć doksepiną i amitryptyliną w dawkach do 150 mg.
Nie dawało to rezultatu pozytywnego. Zwłaszcza w stanach ostrych cierpienia.
To samo tyczyło się tramadolu i leków z grupy NLPZ.
Do tej pory gabapeptyna usuwała ból całkowicie. Teraz bóle "szczątkowe"
nie ustępują i zdaje się tylko czekają na "okazję do triumfu".
Bardzo się tego triumfu obawiam.
Czy w W-wie 9i okolicach) jest jedyną placówką jest ta przy szpitalu
CSK AM na Banacha 1?
i (o ile są po temu warunki) specjalistą od leczenia bólu
> przewlekłego) dalsze leczenie chirurgiczne.
A na czym to może polegać? Odradzano mi do tej pory tego typu zabiegi,
bo ponoć nie gwarantuje to ustąpienia bólu a grozi "odczuleniem" części
twarzy
i policzka.
> W neuralgii n. V stosuje się również czasami zabieg "odbarczenia" nerwu
> trójdzielnego (są koncepcje, że może ona być wynikiem tzw. "konfliktu
> naczyniowo - nerwowego"), ale o ile wiem wyniki tych zabiegów nie są
> zbyt spektakularne niestety.
O tym wiem, to mnie martwi.
Dziękuję za odpis.
|