Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Neuralgia n. trójdzielnego

Grupy

Szukaj w grupach

 

Neuralgia n. trójdzielnego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-10-24 11:17:27

Temat: Neuralgia n. trójdzielnego
Od: <k...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam problem polegający na nawracających bólach
nerwu trójdzielnego. Dostępne badania (też rezonans magnetyczny) nie
wykazują zmian. Przestała skutkować carbamazepina (w dawce 1600 mg/dz), na
szczzeście jeszcze pomaga gabapeptyna 4x400 dz, ale bóle nawracają coraz
odwżniej.
Był wstrzykiwany (na neurochirurgii) bodajże 85 alkohol do gałązki pod
oczodołem, ta gałązka boli najmniej, najbardziej doskwiera ta "żuchwowa".
Dolargan w dawce 100 mg nie usuwał bólów a wprowadzał totalne spowolnienie
spostrzegania i uwagi (refleks).
Jaka jest na to rada??


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-10-24 13:19:48

Temat: Re: Neuralgia n. trójdzielnego
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 24 Oct 2004 13:17:27 +0200, k...@a...waw.pl wrote:

> Mam problem polegający na nawracających bólach
> nerwu trójdzielnego. Dostępne badania (też rezonans magnetyczny) nie
> wykazują zmian. Przestała skutkować carbamazepina (w dawce 1600 mg/dz), na
> szczzeście jeszcze pomaga gabapeptyna 4x400 dz, ale bóle nawracają coraz
> odwżniej.
> Był wstrzykiwany (na neurochirurgii) bodajże 85 alkohol do gałązki pod
> oczodołem, ta gałązka boli najmniej, najbardziej doskwiera ta "żuchwowa".
> Dolargan w dawce 100 mg nie usuwał bólów a wprowadzał totalne spowolnienie
> spostrzegania i uwagi (refleks).
> Jaka jest na to rada??

Leki przeciwbólowe raczej nie działają w bólach neuralgicznych i nie ma
sensu ich w nich stosować, zwłaszcza opiatów (takich jak dolargan na
przykład), bo z reguły jedyne co można za ich pomocą uzyskać, to
uzależnienie.

Poz atym, z tego co piszesz, jesteś leczony/a według wszelkich zasad
sztuki. Jeśli nie ma skutku - można rozważyć (w porozumieniu z
neurologiem i (o ile są po temu warunki) specjalistą od leczenia bólu
przewlekłego) dalsze leczenie chirurgiczne.

W neuralgii n. V stosuje się również czasami zabieg "odbarczenia" nerwu
trójdzielnego (są koncepcje, że może ona być wynikiem tzw. "konfliktu
naczyniowo - nerwowego"), ale o ile wiem wyniki tych zabiegów nie są
zbyt spektakularne niestety.

Reasumując - decyzja co do dalszego postępowania należy do "zespołu"
neurolog - neurochirurg - anestezjolog/specjalista od leczenia bólu
przewlekłego. A wszystko zależy od konkretnego przypadku.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-10-24 16:37:58

Temat: Re: Neuralgia n. trójdzielnego
Od: <k...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:bvjnkbxlajs5.dlg@always.coca.cola...
> On Sun, 24 Oct 2004 13:17:27 +0200, k...@a...waw.pl wrote:
>
> > Mam problem polegający na nawracających bólach
> > nerwu trójdzielnego (...).


> Leki przeciwbólowe raczej nie działają w bólach neuralgicznych i nie ma
> sensu ich w nich stosować, zwłaszcza opiatów (takich jak dolargan na
> przykład), bo z reguły jedyne co można za ich pomocą uzyskać, to
> uzależnienie.

Jeszcze raz w tym temacie.
Dziękuję za odpowiedź.
Próbowano mnie leczyć doksepiną i amitryptyliną w dawkach do 150 mg.
Nie dawało to rezultatu pozytywnego. Zwłaszcza w stanach ostrych cierpienia.
To samo tyczyło się tramadolu i leków z grupy NLPZ.
Do tej pory gabapeptyna usuwała ból całkowicie. Teraz bóle "szczątkowe"
nie ustępują i zdaje się tylko czekają na "okazję do triumfu".
Bardzo się tego triumfu obawiam.
Czy w W-wie 9i okolicach) jest jedyną placówką jest ta przy szpitalu
CSK AM na Banacha 1?

i (o ile są po temu warunki) specjalistą od leczenia bólu
> przewlekłego) dalsze leczenie chirurgiczne.

A na czym to może polegać? Odradzano mi do tej pory tego typu zabiegi,
bo ponoć nie gwarantuje to ustąpienia bólu a grozi "odczuleniem" części
twarzy
i policzka.

> W neuralgii n. V stosuje się również czasami zabieg "odbarczenia" nerwu
> trójdzielnego (są koncepcje, że może ona być wynikiem tzw. "konfliktu
> naczyniowo - nerwowego"), ale o ile wiem wyniki tych zabiegów nie są
> zbyt spektakularne niestety.

O tym wiem, to mnie martwi.

Dziękuję za odpis.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-10-24 17:09:27

Temat: Re: Neuralgia n. trójdzielnego
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 24 Oct 2004 18:37:58 +0200, k...@a...waw.pl wrote:

> Próbowano mnie leczyć doksepiną i amitryptyliną w dawkach do 150 mg.
> Nie dawało to rezultatu pozytywnego.

Zasadniczo antydepresanty stosuje się jako uzupełnienie leków
stosowanych w neuralgiach przeciwbólowo (czyli de facto leków
przeciwpadaczkowych), i bywają naprawdę skuteczne.

> Do tej pory gabapeptyna usuwała ból całkowicie. Teraz bóle "szczątkowe"
> nie ustępują i zdaje się tylko czekają na "okazję do triumfu".
> Bardzo się tego triumfu obawiam.
> Czy w W-wie 9i okolicach) jest jedyną placówką jest ta przy szpitalu
> CSK AM na Banacha 1?

Nie wiem, nie znam Warszawy.

>> i (o ile są po temu warunki) specjalistą od leczenia bólu
>> przewlekłego) dalsze leczenie chirurgiczne.
>
> A na czym to może polegać? Odradzano mi do tej pory tego typu zabiegi,
> bo ponoć nie gwarantuje to ustąpienia bólu a grozi "odczuleniem" części
> twarzy
> i policzka.

Czyli wiesz właściwie wszystko co można wiedzieć i zasadniczo niczego
nowego ode mnie się nie dowiesz...

Poza gabapentyną i karbamazepiną w neuralgii n. V stosuje się też czasem
lamotryginę (na skuteczność tejże w neuralgii n. V są publikacje),
czasem próbuje się też innych leków przeciwpadaczkowych.

Poza klasycznym podejściem (znaczy poza nożem) są próby wykorzystania
tzw "noża gamma", czyli uszkadzania nerwu promieniowaniem gamma, ponoć z
niezłym efektem (w jednym z w miarę aktualnych artykułów opisano
pozytywny efekt (ale nie znaczy to, ze ustąpienie dolegliwości) u 89%
leczonych tą metodą pacjentów), ale szczerze pisząc nie wiem, czy ktoś w
Polsce to robi (co nie znaczy, że na pewno nikt nie robi). W tej
metodzie również występuje (nie zawsze, a ponoć nawet niezbyt często)
osłabienie czucia jako efekt uboczny leczenia.

>> W neuralgii n. V stosuje się również czasami zabieg "odbarczenia" nerwu
>> trójdzielnego (są koncepcje, że może ona być wynikiem tzw. "konfliktu
>> naczyniowo - nerwowego"), ale o ile wiem wyniki tych zabiegów nie są
>> zbyt spektakularne niestety.
>
> O tym wiem, to mnie martwi.

W tej sytuacji mogę tylko życzyć wytrwałości w walce z chorobą.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

problemy... analne /nie dla nadwrażliwych
Sperma problem??
Uczulenie na skorze?
dretwienie dloni
Prezentacje video stomatologia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »