Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@wytnij_to_tlen.pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.10.05.21.58.04.543145@zielona...
[...]

Wyobraźmy sobie jednak sytuację, w której personel szpitala psychiatrycznego
nie wie jak (tzn. dobrze, źle fatalnie, średnio itd. itp.) pacjenci ich
postrzegają. Co jeśli personel nie wie (albo nie zna skali danego
postrzegania) czy pacjen Kowalski, którego akurat usiłują leczyć ma do nich
zaufanie i dobry stosunek ?

Jeżeli Kowalski nie ufa personelowi medycznemu i nie ma do niego dobrego
nastawienia to leczenie, jakie personel stosuje wobec Kowalskiego nigdy się
nie powiedzie. Czyj ruch jest tu decydujący ? Ja myślę, że zdecydowanie
personelu.
Pierwszy okres pobytu w psychiatryku powinien być (o ile to tylko możliwe)
czymś w rodzaju czasu na adaptację, zaistnienie zaufania, zrozumienie
wzajemne, wytworzenie więzi. Dopiero po tym można podchodzić do jakiegoś
leczenia.

> Paweł Zioło powered by fortune-mod version 9708

silvio