Data: 2019-03-29 01:15:05
Temat: Re: Nici z pogrzebu
Od: Ilona <i...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2019-03-29 01:03, XL wrote:
> Silvio Balconetti <s...@i...invalid> wrote:
>> Niestety nasz Boeining 757 300 nie mial zadnych problemow z software i
>> wyladowal szczesliwie, na pociagi (ICE i RE) rowniez zdazylismy. A poza
>> tym zadnej malarii, dengue, czarnych nazistow, wybuchow wulkanow,
>> pozarow, porazenia slonecznego, tsunami, napadow, wypadkow itd. Nawet
>> setki serpentyn, a szczegolnie bardzo stromy i zly wjazd do naszej
>> kwatery pokonalem bez najmniejszego zadrapania. Przykro mi, ze
>> rozczarowalem pacjenta podpisujacego sie Szyk Czech. Wszystko poszlo
>> dobrze, nie przestraszyl mnie i w ogole nie odwiodl od dalszych podrozy.
>>
>> Nic w tym dziwnego, ze wielu lubi straszyc innych, bo sami czegos nie
>> moga zrobic, boja sie, ale zazdroszcza, wiec strach wywolany u innych
>> kompensuje ten brak. Zazdroszcze podrozy do Chorwacji, Namibii, RPA,
>> Kostariki, nie stac mnie na nie, boje sie ich, wiec postrasze innych,
>> poczuje sie lepiej i uzasadnie tym wlasne pozostanie w domu.
>>
>> A bardziej ogolnie - systemy autorytarne i religijne bardzo lubia
>> zarzadzac strachem. Lud straszony uchodzcami, lewakami, terrorystami,
>> gender, ruja i porubstwem ucieka do wielkiego wodza, ktory go obroni,
>> ochroni, uda sie do spowiedzi, zeby uwolnic sie od grzechu, poczucia
>> winy. Tak robia koscioly, rozni totalisci, polscy naziole.
>> Dobry material do obserwacji dla psychologa.
>
> Do kogo uciekną nie(u)straszeni niczym homolewacy, gdy im ich muzułmańscy
> podopieczni w UE w końcu zrobią to, co robi właśnie u siebie ISIS?
>
>
Do Namibi?
//rowerem :)
--
|