Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Nie bój się to nic się nie stanie!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Nie bój się to nic się nie stanie!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-05-03 20:19:06

Temat: Re: Nie bój się to nic się nie stanie!
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mirabilis " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e3afhq$4ge$1@inews.gazeta.pl...

> pł <p...@g...com> napisał(a):
>
> > :)
>
> Zeby to wlasnie tak dzialalo ;)

Co? Zaklinanie rzeczywistości? ;D
Ale nie działa...a przynajmniej "nie do końca" od nastawienia wszystko
zależy -choć można dość znacznie tak "poprawić statystyki"...Nagrody
Darwina... :)

Trudne do uchwycenia subiektywnie ale zasadnicze merytorycznie są granice
między "myśleniem magicznym" lub "życzeniowym", "autosugestią" a
realizmem...

"Tylko głupcy się nie boją..."

Użytkownik "pł" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:e3annm$8pf$2@nemesis.news.tpi.pl...

> Mądrzy wiedzą, że strach nie istnieje.

Mądrzy wiedzą i biorą pod uwagę fakt że emocje /w tym lęk/ mają swoje
miejsce w instynktownej konstrukcji ludzkiej natury -ukierunkowanej na
przetrwanie/samozachowanie/, jego zadaniem do spełnienia jest motywowanie do
właściwej-adekwatnej odruchowej reakcji na bodziec. Rozum wykluczający lub
niedostatecznie uwzględniający kwestię sprzężeń psychosomatycznych we
wnioskowaniu o kondycji jego właściciela poważnie ogranicza osobniczy
potencjał jego posiadacza...a tym samym swoje szanse na owocne
egzystowanie -nazywamy to procesem doboru lub selekcji naturalnej. ;)

Użytkownik "Mirabilis " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e3ar7d$ehd$1@inews.gazeta.pl...

> Jak Cie bedzie gonil kiedys wielki facet z "bejsbolem", i krzyczal ze Ci
"leb
> przetraci", to tez sie nie boj i nie uciekaj a napewno nic Ci sie nie
stanie ;)

Za mało danych by uznać że w tej przykładowej stresowej sytuacji uleganie
lękowi prowadzące do ucieczki byłby dla każdego uzasadnioną reakcją -dla
takiego Chucka Norrisa właściwą reakcją być może byłoby wywołane adrenaliną
rozdrażnienie -agresja i podjęcie instynktownego ataku wyprzedzającego
likwidującego potencjalne zagrożenie -co uzasadniałaby jego umiejętność
bardziej oszczędnego wykorzystania energii poprzez umiejętnie podjętą akcję
ofensywną niż defensywną...a dla chucherka na wózku inwalidzkim ani walka
ani ucieczka nie wchodzi w rachubę...i taka sytuacja jest wyzwaniem...tak
dla rozumu jak i kontroli emocji...wtedy jest miejsce albo na blef lub spryt
albo na coś co nazywa się prawdziwą siłą-hartem ducha... ;)

"Wielu myli odwagę z brakiem wyobraźni..."

I o wyobraźnię właśnie chodzi -jednemu owa wyobraźnia podpowie ze sobie
poradzi drugiemu podpowie że nie...wtedy lęk jako emocja motywująca do
ucieczki będzie tak adekwatna jak i racjonalna, ale nie zawsze. :)


I jak tam -poprawnie zdefiniowane? ;)
Sky

--
Rozwiń skrzydła :)
www.humanspiritsociety.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-05-08 11:09:52

Temat: Re: Nie bój się to nic się nie stanie!
Od: NIE_SPAMUJ <""beata.85\"@(NIE_SPAMUJ)buziaczek.pl"> szukaj wiadomości tego autora

Sky napisał(a):
Sky napisał(a):
> Użytkownik "Mirabilis " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e3afhq$4ge$1@inews.gazeta.pl...
>
>> pł <p...@g...com> napisał(a):
>>
>>> :)
>> Zeby to wlasnie tak dzialalo ;)
>
> Co? Zaklinanie rzeczywistości? ;D
> Ale nie działa...a przynajmniej "nie do końca" od nastawienia wszystko
> zależy -choć można dość znacznie tak "poprawić statystyki"...Nagrody
> Darwina... :)
>
> Trudne do uchwycenia subiektywnie ale zasadnicze merytorycznie są granice
> między "myśleniem magicznym" lub "życzeniowym", "autosugestią" a
> realizmem...
>
> "Tylko głupcy się nie boją..."
>
> Użytkownik "pł" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:e3annm$8pf$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Mądrzy wiedzą, że strach nie istnieje.
>
> Mądrzy wiedzą i biorą pod uwagę fakt że emocje /w tym lęk/ mają swoje
> miejsce w instynktownej konstrukcji ludzkiej natury -ukierunkowanej na
> przetrwanie/samozachowanie/, jego zadaniem do spełnienia jest motywowanie do
> właściwej-adekwatnej odruchowej reakcji na bodziec. Rozum wykluczający lub
> niedostatecznie uwzględniający kwestię sprzężeń psychosomatycznych we
> wnioskowaniu o kondycji jego właściciela poważnie ogranicza osobniczy
> potencjał jego posiadacza...a tym samym swoje szanse na owocne
> egzystowanie -nazywamy to procesem doboru lub selekcji naturalnej. ;)
>
> Użytkownik "Mirabilis " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e3ar7d$ehd$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jak Cie bedzie gonil kiedys wielki facet z "bejsbolem", i krzyczal ze Ci
> "leb
>> przetraci", to tez sie nie boj i nie uciekaj a napewno nic Ci sie nie
> stanie ;)
>
> Za mało danych by uznać że w tej przykładowej stresowej sytuacji uleganie
> lękowi prowadzące do ucieczki byłby dla każdego uzasadnioną reakcją -dla
> takiego Chucka Norrisa właściwą reakcją być może byłoby wywołane adrenaliną
> rozdrażnienie -agresja i podjęcie instynktownego ataku wyprzedzającego
> likwidującego potencjalne zagrożenie -co uzasadniałaby jego umiejętność
> bardziej oszczędnego wykorzystania energii poprzez umiejętnie podjętą akcję
> ofensywną niż defensywną...a dla chucherka na wózku inwalidzkim ani walka
> ani ucieczka nie wchodzi w rachubę...i taka sytuacja jest wyzwaniem...tak
> dla rozumu jak i kontroli emocji...wtedy jest miejsce albo na blef lub spryt
> albo na coś co nazywa się prawdziwą siłą-hartem ducha... ;)
>
> "Wielu myli odwagę z brakiem wyobraźni..."
>
> I o wyobraźnię właśnie chodzi -jednemu owa wyobraźnia podpowie ze sobie
> poradzi drugiemu podpowie że nie...wtedy lęk jako emocja motywująca do
> ucieczki będzie tak adekwatna jak i racjonalna, ale nie zawsze. :)
>
>
> I jak tam -poprawnie zdefiniowane? ;)
> Sky
>

> Użytkownik "Mirabilis " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e3afhq$4ge$1@inews.gazeta.pl...
>
>> pł <p...@g...com> napisał(a):
>>
>>> :)
>> Zeby to wlasnie tak dzialalo ;)
>
> Co? Zaklinanie rzeczywistości? ;D
> Ale nie działa...a przynajmniej "nie do końca" od nastawienia wszystko
> zależy -choć można dość znacznie tak "poprawić statystyki"...Nagrody
> Darwina... :)
>
> Trudne do uchwycenia subiektywnie ale zasadnicze merytorycznie są granice
> między "myśleniem magicznym" lub "życzeniowym", "autosugestią" a
> realizmem...
>
> "Tylko głupcy się nie boją..."
>
> Użytkownik "pł" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:e3annm$8pf$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Mądrzy wiedzą, że strach nie istnieje.
>
> Mądrzy wiedzą i biorą pod uwagę fakt że emocje /w tym lęk/ mają swoje
> miejsce w instynktownej konstrukcji ludzkiej natury -ukierunkowanej na
> przetrwanie/samozachowanie/, jego zadaniem do spełnienia jest motywowanie do
> właściwej-adekwatnej odruchowej reakcji na bodziec. Rozum wykluczający lub
> niedostatecznie uwzględniający kwestię sprzężeń psychosomatycznych we
> wnioskowaniu o kondycji jego właściciela poważnie ogranicza osobniczy
> potencjał jego posiadacza...a tym samym swoje szanse na owocne
> egzystowanie -nazywamy to procesem doboru lub selekcji naturalnej. ;)
>
> Użytkownik "Mirabilis " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:e3ar7d$ehd$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jak Cie bedzie gonil kiedys wielki facet z "bejsbolem", i krzyczal ze Ci
> "leb
>> przetraci", to tez sie nie boj i nie uciekaj a napewno nic Ci sie nie
> stanie ;)
>
> Za mało danych by uznać że w tej przykładowej stresowej sytuacji uleganie
> lękowi prowadzące do ucieczki byłby dla każdego uzasadnioną reakcją -dla
> takiego Chucka Norrisa właściwą reakcją być może byłoby wywołane adrenaliną
> rozdrażnienie -agresja i podjęcie instynktownego ataku wyprzedzającego
> likwidującego potencjalne zagrożenie -co uzasadniałaby jego umiejętność
> bardziej oszczędnego wykorzystania energii poprzez umiejętnie podjętą akcję
> ofensywną niż defensywną...a dla chucherka na wózku inwalidzkim ani walka
> ani ucieczka nie wchodzi w rachubę...i taka sytuacja jest wyzwaniem...tak
> dla rozumu jak i kontroli emocji...wtedy jest miejsce albo na blef lub spryt
> albo na coś co nazywa się prawdziwą siłą-hartem ducha... ;)
>
> "Wielu myli odwagę z brakiem wyobraźni..."
>
> I o wyobraźnię właśnie chodzi -jednemu owa wyobraźnia podpowie ze sobie
> poradzi drugiemu podpowie że nie...wtedy lęk jako emocja motywująca do
> ucieczki będzie tak adekwatna jak i racjonalna, ale nie zawsze. :)
>
>
> I jak tam -poprawnie zdefiniowane? ;)
> Sky
>

Polecam książkę "Potęga podświadomości" Josepha Murphy

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-05-08 15:02:03

Temat: Re: Nie bój się to nic się nie stanie!
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "NIE_SPAMUJ" <""beata.85\"@(NIE_SPAMUJ)buziaczek.pl"> napisał w
wiadomości news:e3n8u1$miq$1@news.onet.pl...

> Polecam książkę "Potęga podświadomości" Josepha Murphy
>
> Pozdrawiam

Przerobiona... ;)
Tyle ze nadal podświadomość pozostaje pod-świadomością... ;P

Sky
--
Rozwiń skrzydła :)
www.humanspiritsociety.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy można sprzedać przyjaźń???
Co robić??
UNDP poszukuje pracowników do projektu MISARN (psych)
Zazdrosc o ginekologa wrrr
Obawy...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »