"Wystarczy Być" z Peterem Selersem...
Ten film nie ma tak prostego przesłania, jak to przedstawiłeś. Zauważyłeś,
że w ostatniej scenie Chance Ogrodnik odchodzi od tłumu ludzi idąc po
wodzie? (ku swojemu zdziwieniu)
Świetny film o prostocie nie bedącej prostactwem. Powrocie do stanu
niewinności?
MK

Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hfah80$mle$1@news.onet.pl...

> Nie, on taki jest po prostu:-) Wiesz, on przypomina mi bohatera pewnego
> filmu: nikomu nieznany ogrodnik w bogatym domu wciąż ogląda TV-
> szczególnie politykówi ich naśladuje. Umiera właściciel domu- ogrodnik w
> pięknym garniturze wyrusza z domu. W skutek różnych perypetii dostaje się
> do śmietanki towarzyskiej- a w końcu nawet ma zostać...prezydentem USA!
> Facet jest zaburzony psychicznie, na każde pytanie odpowiada w ten sposób,
> żeby mówić o ogrodzie- ale ludzie (za wyjątkiem jednego, który doskonale
> wie, co to za jeden) szaleją na jego punkcie i przypisują mu różne
> mądrości:-). Oglądałaś?