W dniu 11.03.2016 o 17:42, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 11 Mar 2016 08:13:58 +0100, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 10.03.2016 o 23:20, glob pisze:
>>
>>> 10 Nie ma w sobie boga
>>
>> Masz.
>> A wszystko pozostałe możesz zmienić, jeśli zechcesz.
>>
>
> Dobrze wiesz, że czcze bzdury piszesz człowiekowi - bo NIE JEST łatwo
> zmienić TAK zastarzałą złą sytuację, w jakiej się znajduje, a wręcz
> graniczy to z niemożliwością. Takie są realia, że jego najlepsze lata
> (=młodość) już minęły, podstaw do poprawy sytuacji ekonomicznej nie ma
> żadnych: zaszargana przeszłość tj. więzienie, brak jakiejkolwiek kariery
> zawodowej, więc do pracy go nikt nie przyjmie na piękne oczy; życie
> osobiste raczej się również nie rozwinie wobec powyższego, bo niby gdzie
> poznać ma kogokolwiek?

I niby Ty mu w tym wszystkim wirtualnie pomożesz.

> Brak tyułu prawnego do miejsca zamieszkania... itd.
> Tak więc zamiast serwować mu te puste i mało kosztujące frazesy (z
> "maniem" Boga, zmienianiem i chceniem) - pomóż. Możemy pomóc razem, obie.
> Przynajmniej w tym się zgodzimy i to będzie wreszcie miało sens. Ba, cała
> ta grupa WRESZCIE może zyskać sens - istotnie pomagając globkowi.
> Mozna zacząć od ofiarowania najmniejszych rzeczy i największego
> psychicznego wsparcia, a co dalej...

Farmazonisz, szanowna pani psycholog. Jeśli glob nie będzie SAM chciał i
_czuł_potrzeby_ niczego zmienić, to nikt mu na siłę nie pomoże. Nawet
Chironowy egzorcysta, hi hi. A pieniędzy to on nie potrzebuje.
Potrzebuje zajęcia się czymś realnym zamiast snucia wirtualnego życia.
Usenetowe "wsparcie" pogrąża go jeszcze bardziej w jego fobii społecznej.

> Sytuację globka mw. znamy. Czekam na pomysły Państwa. Myślę, że tacy jak np
> Ghostek czy Kviatek, co to zawsze wszystko wiedzą lepiej niż ja, pewnie się
> tu wykażą. Ja kładę kamień węgielny - zagajam temat.


BTW Tytuł prawny do domu ma, skoro chciał go sprzedać, więc nie wiem,
kto tu zna jego sytuację.

Ewa