Data: 2005-06-18 14:42:36
Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:d9155o$ghc$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>> Nie mam dziewczyny. I chyba nigdy nie będę mieć - jestem do niczego.
>
> Poczucie własnej wartości rzeczywiście...
Pieprzysz :) Raczej uwiarygodnienie przed grupą swojej "niedoli" w nadzieji,
że w tak "beznadziejnej" sytuacji należy mu się złoty środek w postaci
magicznej pigułki. "No bądźcie ludźmi"
Pieprzysz :) Raczej jest to wyrazem aktywnej obrony, przed ewentualnym
atakiem. "Jesli sam napiszę się że jestem do dupy, to wytrące ewentualnemu
agresorowi z ręki tenże argument".
Pieprzysz ... a zaklinasz się, że nie lubisz pieprzyć :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|