Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-17 19:41:33

Temat: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: m...@g...pl (Marek) szukaj wiadomości tego autora

Nie mam dziewczyny. I chyba nigdy nie będę mieć - jestem do niczego. Od
czterech lat do nikogo się nie przytuliłem. Nigdy w życiu nawet nie
całowałem
się z dziewczyną. Czuję się bardzo przykro, zwłaszcza teraz, w lecie. Nie
chodzi o popęd seksualny, tylko o potrzeby emocjonalne. Tak bardzo
chciałbym
się choćby móc do kogoś przytulić. Ale na to nie ma szans. Mam 24 lata.
Jak dać
sobie radę z frustracją? Czym ją zagłuszyć?

--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-06-17 20:10:22

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8v91d$pmm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie mam dziewczyny. I chyba nigdy nie będę mieć - jestem do niczego. Od
> czterech lat do nikogo się nie przytuliłem. Nigdy w życiu nawet nie
> całowałem
> się z dziewczyną. Czuję się bardzo przykro, zwłaszcza teraz, w lecie. Nie
> chodzi o popęd seksualny, tylko o potrzeby emocjonalne. Tak bardzo
> chciałbym
> się choćby móc do kogoś przytulić. Ale na to nie ma szans. Mam 24 lata.
> Jak dać
> sobie radę z frustracją? Czym ją zagłuszyć?


Na pewno trzeba próbować się zagłuszyć obowiązkami. Warto mieć "poczucie
misji do spełnienia". Niekoniecznie dobrze jest się alkoholizować - to chyba
nie pomoże, a można doszczętnie spaprać swoje życie.
A najlepiej zostać hackerem, żeby podnieść poczucie własnej wartości.
Ewentualnie geekiem w jakiejś innej dziedzinie...
Będziesz miał kasę, to nie odpędzisz się od kobiet. Albowiem jak wykazali
psychologowie ewolucyjni, atrakcyjny mężczyzna = bogaty mężczyzna (= taki,
który bez problemu może zapewnić byt swojej partnerce). Stąd tyle
inteligentnych studentek prowadza się z drechami, którzy jeżdzą BMW (cóż z
tego, że kradzionymi) i noszą złote łańcuchy na szyjach, chociaż nie umieją
dodać 3 do 5.
A na razie trzeba kuć i orać. Może próbować założyć własną firmę - a nuż się
uda...
Takie rady, to nie rady - mogą u Ciebie wywołać jeszcze większą frustrację.
Za co przepraszam.

--
"Ciężko się żyje o suchym chlebie,
za to nikt grobów nam nie rozgrzebie"
("Kazik Staszewski")



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-17 20:29:45

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: VaneSka <v...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek napisał(a):
> Nie mam dziewczyny. I chyba nigdy nie będę mieć - jestem do niczego. Od
> czterech lat do nikogo się nie przytuliłem. Nigdy w życiu nawet nie
> całowałem
> się z dziewczyną. Czuję się bardzo przykro, zwłaszcza teraz, w lecie. Nie
> chodzi o popęd seksualny, tylko o potrzeby emocjonalne. Tak bardzo
> chciałbym
> się choćby móc do kogoś przytulić. Ale na to nie ma szans. Mam 24 lata.
> Jak dać
> sobie radę z frustracją? Czym ją zagłuszyć?

Ciesielski dobrze Ci radzi - jeśli podejmiesz się jakiemuś zajęciu w
którym możesz zdobyć pasjonujące Cię chodz trochę umiejętności..to
automatycznie poczujesz swoją wyższą wartości a to cecha jaką kobiety
uwielbiają (oczywiście nie w nadmiarze i doskonale wiecie wszyscy co mam
na myślu)..bo przecierz jeśli ONE wrażliwe i delikatne czują z Twojej
strony niepewność i niską samoocenę to spełniły by Twoje pragnienia
bliskości jedynie z litości..a przecierz tego bysmy nie chcieli prawda?
Grunt to sposób myślenia..tego kobiety (może i na szczęście) nie słyszą
ale intuicyjnie czują,a i przede wszystkim widzą..ale to na odczucia
kładłabym nacisk.
Jeśli sądzisz że "jesteś do niczego" - to takim właśnie rozumowaniem je
zniechęcasz..a to nie znaczy że taki właśnie jesteś tylko sprawiasz
takie wrażenie!

Dlatego na dobry początek gorąco polecam zająć sie czym
twórczym,ciekawym i przede wszystkim Ciebie w pełni
interesującym.Postaraj się dażyć do udoskonalania siebie w jakiejś
dziedzinie.Udoskonalenia oczywiście adekwatnie do swoich realnych
możliwości..Wiem że będzie Ci trudno się do tego zabrać ale gwarantuje
że odpowiedni dobór zajecia+potrzymana motywacja i działanie pomogą Ci w
stopniowej zmianie myślenia na temat własnej osoby.


--
"(...) Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie.
Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni(...)"
Eric-Emmanuel Schmitt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-17 20:59:39

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> napisał w
wiadomości news:d8vael$fqa$1@news.onet.pl...

partnerce). Stąd tyle
> inteligentnych studentek prowadza się z drechami, którzy jeżdzą BMW (cóż z
> tego, że kradzionymi) i noszą złote łańcuchy na szyjach, chociaż nie
> umieją dodać 3 do 5.

Przesadziłem z cynizmem oraz z hiperbolizacją.
Takie osoby oczywiście się zdarzają, ale to nie norma.

--
Pozdrawiam
Marcin Ciesielski



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-17 21:52:15

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: "patix" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Marcin Ciesielski wrote in message ...
>
>
>
>Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl> napisał w
>wiadomości news:d8vael$fqa$1@news.onet.pl...
>
>partnerce). Stąd tyle
>> inteligentnych studentek prowadza się z drechami, którzy jeżdzą BMW (cóż
z
>> tego, że kradzionymi) i noszą złote łańcuchy na szyjach, chociaż nie
>> umieją dodać 3 do 5.
>
>Przesadziłem z cynizmem oraz z hiperbolizacją.
>Takie osoby oczywiście się zdarzają, ale to nie norma.


wiemy wiemy - zreszta z tym dodawaniem/odejmowaniem
chyba tez przesadziles ??

no bo skad tyle inteligentych studentek
by obsadzic te wszystkie BMW ??
:)))

pozdrawiam
patix




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-17 22:28:26

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: "allerune" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8v91d$pmm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie mam dziewczyny. I chyba nigdy nie będę mieć - jestem do niczego. Od
> czterech lat do nikogo się nie przytuliłem. Nigdy w życiu nawet nie
> całowałem
> się z dziewczyną. Czuję się bardzo przykro, zwłaszcza teraz, w lecie. Nie
> chodzi o popęd seksualny, tylko o potrzeby emocjonalne. Tak bardzo
> chciałbym
> się choćby móc do kogoś przytulić. Ale na to nie ma szans. Mam 24 lata.
> Jak dać
> sobie radę z frustracją? Czym ją zagłuszyć?

zagluszajac frustracje mozna ja jedynie... zagluszyc, ona nie zniknie, da o
sobie znac w najmniej oczekiwanym momencie. Lepiej zastanow sie dlaczego nie
masz dziewczyny i postaraj sie powalczyc z przyczynami, ktore moga byc
prozaiczne i wcale nie takie trudne do zmiany. Odpowiedz sobie na pare
pytan, mam nadzieje ze sie nie obrazisz... ale te rzeczy trzeba ustalic
zanim da sie zrobic cokolwiek wiecej.

Czy wszystko ok z Twoim wizerunkiem (nie chodzi o to czy jestes przystojny,
ale o to jak o siebie dbasz), czyli czy:
1. sprawy czystosciowe, niektorzy mysla ze wszystko z nimi ok, ale innych
odrzuca, zapach, wlosy, paznokcie...
2. ubierasz sie jak uciekinier z kosowa, tudziesz komputerowy geek, ktory
woli 200 zlotych wpakowac w i tak juz wypasionego kompa niz kupic sobie
spodnie
3. masz fryzure w stylu szopy, pryszcze i inne efekty zaniedban...

Jesli sie juz o to postarasz to przychodzi czas na to jak z kobietami nalezy
rozmawiac i co mozna im zaoferowac takiego co je zainteresuje. To duzo
ciezsza do przejscia droga, szczegolnie ze nalezy pamietac aby mierzyc sily
na zamiary. Nieocenione jest tutaj NLP - zainteresuj sie, poczytaj, a nuz
znajdziesz cos dla siebie.

Cokolwiek wiecej? Musialbys wiecej powiedziec o swoim problemie...

--
allerune


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-18 06:12:06

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8v91d$pmm$1@nemesis.news.tpi.pl...

> się z dziewczyną. Czuję się bardzo przykro, zwłaszcza teraz, w lecie. Nie
> chodzi o popęd seksualny, tylko o potrzeby emocjonalne. Tak bardzo
> chciałbym
> się choćby móc do kogoś przytulić. Ale na to nie ma szans. Mam 24 lata.

Co stoi na przeszkodzie, aby poprostu zacząć to robić ?

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-18 06:14:51

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: Łukasz Piec <p...@D...zajefajnie.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek wrote:

> Czym ją zagłuszyć?

Nie wiem czy wypada o tym pisać; każdy chłopak powinien wiedzieć co w takiej
sytuacji zrobić. ;>

A teraz całkiem poważnie - z reguły jest tak, że wszelkie myślenie, dylematy
moralne nachodzą nas w chwilach, gdy nic lepszego do roboty nie ma, tak więc
znajdź jakieś ciekawe zajęcie, daj się wchłonąć jakiemuś hobby, które będzie
Twoje, tylko Twoje. Zapomnisz o Bożym świecie. ;)


--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
gg# 1882; JID# lpiec//chrome.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-18 12:48:18

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie mam dziewczyny. I chyba nigdy nie będę mieć - jestem do niczego.

Poczucie własnej wartości rzeczywiście...
Coś się wydarzyło? Od zawsze tak było? Coś się zmieniło?

Co rozumiesz przez "manie dziewczyny"? Po co Ci ona?

TT

--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-18 14:42:36

Temat: Re: Nie mam dziewczyny - jak poradzić sobie z frustracją?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:d9155o$ghc$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>> Nie mam dziewczyny. I chyba nigdy nie będę mieć - jestem do niczego.
>
> Poczucie własnej wartości rzeczywiście...

Pieprzysz :) Raczej uwiarygodnienie przed grupą swojej "niedoli" w nadzieji,
że w tak "beznadziejnej" sytuacji należy mu się złoty środek w postaci
magicznej pigułki. "No bądźcie ludźmi"

Pieprzysz :) Raczej jest to wyrazem aktywnej obrony, przed ewentualnym
atakiem. "Jesli sam napiszę się że jestem do dupy, to wytrące ewentualnemu
agresorowi z ręki tenże argument".

Pieprzysz ... a zaklinasz się, że nie lubisz pieprzyć :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zespół Apergera u dorosłych
Oszukać lęk?
Psychoterapia - psycholodzy a psychiatrzy
ten trzeci ? Glupia sprawa [dlugie]
problem z tesciowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »