Data: 2016-06-04 22:41:47
Temat: Re: Nie masz kasy? OSZCZEDZAJ chocbys mial glodowac!
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 04 Jun 2016 20:14:36 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2016-06-04 20:00, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 04.06.2016 o 19:52, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2016-06-04 19:05, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Sat, 04 Jun 2016 14:53:50 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2016-06-04 13:46, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>>> "FEniks"<x...@p...fm> wrote in message
>>>>>> news:nisq9d$17m$1@news.icm.edu.pl...
>>>>>>> W dniu 03.06.2016 o 21:26, Pszemol pisze:
>>>>>>>> FEniks<x...@p...fm> wrote:
>>>>>>>>> Co do tzw. oszczędności - można spojrzeć na to w trochę inny
>>>>>>>>> sposób,
>>>>>>>>> czego się na ogół nie robi. Mianowicie w przypadku wielu rodzin
>>>>>>>>> kredyt
>>>>>>>>> na mieszkanie stanowi coś w rodzaju oszczędności. Każda rata
>>>>>>>>> kredytu to
>>>>>>>>> coś, co te rodziny muszą miesięcznie zaoszczędzić na własne
>>>>>>>>> mieszkanie.
>>>>>>>>> Tyle tylko, że to mieszkanie mają do dyspozycji już.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ale nie są to oszczędności, niestety.
>>>>>>>> To jest konsumpcja, i trzeba bedzie ja karmić nawet po utracie
>>>>>>>> pracy czy w czasie choroby.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie przesadzaj. Nieruchomość to inwestycja ew. lokata, która
>>>>>>> najczęściej (o ile nie jest bardzo przepłacona), nie traci zbyt
>>>>>>> szybko
>>>>>>> na wartości, a czasem nawet zyskuje. To nie to samo co samochód,
>>>>>>> który
>>>>>>> już
>>>>>>> w momencie wyjazdu z salonu wart jest kilka % mniej.
>>>>>>> W dodatku mieszkać i tak gdzieś trzeba.
>>>>>>
>>>>>> Co do samochodów prywatnych to oczywiście masz rację.
>>>>>> Nie są inwestycją.
>>>>>> A co do mieszkania to inwestycją jest tylko wtedy, gdy sama w nim
>>>>>> nie mieszkasz. Inaczej to rodzaj konsumpcji. Mieszkanie się zużywa,
>>>>>> wymaga remontów, a na dodatek nie możesz swojego mieszkania
>>>>>> sprzedać bo jak sama piszesz- mieszkać gdzieś trzeba.
>>>>>> W Stanach jest oprócz kredytu jeszcze podatek od nieruchomości.
>>>>>> Płaci się go co roku i to są duże kwoty poza kredytem oczywiście.
>>>>>> Dla przykładu - niedawno patrzyłem na dom w Oak Brook, IL.
>>>>>> Fakt - raczej lepszy rejon, bogate rejony. Dom spory, powierzchnia
>>>>>> mieszkalna prawie 4000 stóp2. Cena domu 650 tysiaków...
>>>>>> Ponad 10 tysiaków rocznie podatku od nieruchomości:
>>>>>> https://www.redfin.com/IL/Oak-Brook/906-Burr-Oak-Ct-
60523/home/18087345
>>>>>>
>>>>>> Sam podatek to dodatkowe prawie 1000 dolców miesięcznie, oprócz
>>>>>> hipoteki i całej gamy innych kosztów. W Polsce takiego podatku nie
>>>>>> macie?
>>>>>
>>>>> Może należałoby zacząć od tego, że ryzykownie dość wypowiadać się na
>>>>> tematy, o których się nie ma zielonego pojęcia?
>>>>>
>>>>
>>>> Akurat w "A co do mieszkania to inwestycją jest tylko wtedy, gdy sama
>>>> w nim
>>>> nie mieszkasz" Pszemol ma absolutną rację. Tylko absolutny dureń
>>>> kupuje (w
>>>> dodatku na kredyt) mieszkanie, w którym MUSI mieszkać. In. - swoje
>>>> JEDYNE
>>>> mieszkaanie.
>>>
>>> Oj rzeczywiście biedna ta nasza młodzież. Biedna a w dodatku durna.
>>
>> No pewnie. Każdy mądry chciałby mieć kilka mieszkań, w których nie musi
>> mieszkać.
>
> To wcale nie jest aż takie fajne.
>
Dokładnie. W Niemczech zabierają - na lokale socjalne dla tzw "uchodźców"
33333-|
|