Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Hania " <v...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Nie miala baba klopotu...
Date: Thu, 5 May 2005 09:38:17 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 36
Message-ID: <d5cpi9$6c7$1@inews.gazeta.pl>
References: <s...@a...itpp.pl>
NNTP-Posting-Host: cpe.atm2-0-1021083.0x50c45cce.albnxx10.customer.tele.dk
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1115285897 6535 172.20.26.241 (5 May 2005 09:38:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 5 May 2005 09:38:17 +0000 (UTC)
X-User: vickydt
X-Forwarded-For: 172.20.6.161
X-Remote-IP: cpe.atm2-0-1021083.0x50c45cce.albnxx10.customer.tele.dk
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:111716
Ukryj nagłówki
Malgorzata Lewicka <s...@h...pl> napisał(a):
> ...to sobie uszy przekłuła. :/ Zabieg wykonałam u kosmetyczki 1 marca.
> Miało się zagoić w miesiąc; mamy 5 maja, płatki uszu nadal w kółko puchną,
> dziurki ropieją, zaczęłam przemywać dwa razy dziennie wodą utlenioną, bez
> większego skutku. Zgodnie z zaleceniem kosmetyczki nie próbowałam wyjmować
> kolczyków założonych pistoletem (stalowych). Co poradzicie? Zagoi się to
> kiedykolwiek czy będzie się paprać do uśmiechniętej śmierci?
cos mi to przypomina: w 1 kl SP, czyli cholernie dawno temu ;-> bylam w
modernym zakladzie, gdzie baba przeklula tym pistoletem...tylko sie chyba
techniki przestraszyla, bo myslala, ze to cudo do dziurek samo_sie
dezynfekuje. Tak czy siak nie tylko uszy, ale i szyje mialam 2 miechy
spuchnieta (twarda bylam i bardzo chcialam nosic kolczyki ;-))), ale po tym
czasie dalam sobie spokoj.
Po 4 latach inny babsztyl przeklul igla i bylo gites juz po tygodniu, jednak
nic nie umywa sie do mamy mojej kolezanki, ktora sprostajac naszemu
natchnieniu na kolejne kolczyki w uchu:
a. wygotowala igly w spirytusie
b.popsikala solidnie ucho znieczuleniem (i/lub antybiotykiem - tez dawno to
bylo)
c. wymierzyla dokladnie dziurki i pomyslala o kacie (nachylenie pod jakim
kolczyki beda sie najladniej prezentowac)
efekt: jeszcze tego samego dnia zmienialam kolczyki (srebrne u mnie najlepiej
dzialaja, ale kazdy ma inaczej)
A pomyslec, ze obawialam sie skazania na klipsy...
Pod przemywaniem spirytusem a nie woda utleniona podpisuje sie 4 lapami
zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|