Data: 2005-08-10 15:35:30
Temat: Re: Nie możemy zrobić dzidzi :(
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ktos" <k...@k...pl> napisał w wiadomości
news:ddcu9s$smo$1@inews.gazeta.pl...
> Podczas nauk rodzinnych (w kościele) radzono nam aby kochać się w
> "wysokiej
> temperaturze" bo wtedy jest szansa na "chłopca".
?????????????????????????????????
Czy aby na pewno dobrze słyszeliście? Jeśli rzeczywiście tak Wam mówiono, to
dla mnie zgroza.........
Zatem za pierwszy razem (w
> lipcu) odczekaliśmy aż temperatura podskoczy i nie zacznie już rosnąć i
> wtedy
> się kochaliśmy ...
> Skutek jaki był - napisałem .
Najprawdopodobniej odczekaliście do początku fazy, w której zapłodnienie nie
jest już możliwe:) Czy była to druga faza cyklu?
Później zaczeliśmy kochac się kilka dni po
> okresie i znów porazka ...
>
> Zastanawiam się czy tak częste współżycie zamiast zwiększać sznasę zajścia
> w
> ciąze nie zmniejsza jej (jakośc spermy)
Oczywiście, że tak może być.
> lub może sa jakieś dni gdzie sznasa
> na zajście w ciążę jest większa ...
Owszem. Czy na tych naukach naprawdę nic nie było o naturalnym planowaniu
rodziny i cyklu miesięcznym kobiety???
> Zastanawim się czy nie iśc do lekarza i zbadac się , bo to chyba
> nienormalne
> że zdrowy facet nie może zapłodnić kobiety :(
Chłopie, nie przesadzaj! Po dwóch miesiącach się frustrujesz? Z takim
nastawieniem rzeczywiście trudno będzie o sukces (blokada psychiczna).
> Moja żona co jakiś czas ma problemy z przydatkami (brała antybiotyki pod
> nadzorem ginekologa).
> Może przyczyną braku jak narazie sukcesu z zapłodnieniem są właśnie te
> sporadyczne problemu z przydatkami (zapalenie przydatków) ?
Stany zapalne z pewnością należałoby wyleczyć.
>
> Czy powinniśmy iśc na badania (ja badanie jakości nasienia) ona na badanie
> narzadów kontrastem (HGV czy jakoś tam) ?
> Czy spokojnie czekać ?
>
Czekać. Nie panikować. Poznać cykl miesięczny i jego specyfikę.
Powodzenia, Ewa
|