Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for
-mail
From: "Pavko" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nie? przystosowana
Date: Mon, 16 Sep 2002 19:42:51 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 64
Sender: a...@p...onet.pl@pd96.jeleniag.sdi.tpnet.pl
Message-ID: <am557t$hv9$1@news.onet.pl>
References: <am449r$h1h$1@amber.Elektron.pl>
NNTP-Posting-Host: pd96.jeleniag.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1032198205 18409 217.97.11.96 (16 Sep 2002 17:43:25 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Sep 2002 17:43:25 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:159434
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Elle" <e...@p...org> napisał w wiadomości
news:am449r$h1h$1@amber.Elektron.pl...
> Dlaczego budząc się każdy kolejny dzień zaczynam postrzegać jako obowiązek
> wykonania zadań (praca 8-10 godz, dodatkowe kursy, aerobic itd).
Dążymy do jakiegoś komfortu, na czymś musi się to odbić. Przychodzi myśl -
czy warto ?
>Najbliższa mi przyjaciółka
> zaczyna podchodzić pod ten schemat - a to bardzo boli...
Wybrała większe zło.
Uważam - grunt to być sobą i postępować zgodnie ze swoim kodeksem.
Starać się zachować w sytuacji . WIem!!! Nie jest łatwo, nawarstwianie
problemów, "napędzanie sobie klimatu"
kreuje nową osobowość - od której za młodych czasów staraliśmy się uciekać,
patrząc na naszych rodziców.
> Wracam do domu - a tam zmęczeni współlokatorzy - standardowo włączony TV.
> Jeszcze tylko przygotowania do następnego dnia i będzie można pójść spać.
Monotonia męczy - odpocznij z mężem jeśli jest taka możliwość.
> aby zasłużyć na miłość i zainteresowanie usilnie dążyłam i dążę? do
> perfekcji - choć coraz częściej się nie udaje... Od niego słyszę że w
życiu
> liczą się pieniądze i sex (owszem są ważne, ale najważniejsze...)
Jest by razem pomagać sobie w codziennych obowiązkach , i częściej
rozmawiać ze sobą,
prześcigać się w wyrozumiałości, kończyć dzień z poczuciem humoru we dwoje.
Jest tyle mozliwości .....
> Powoli się wypalam, mimo wykształcenia, nienagannego wyglądu i osiągnięć
> przestaje mnie cieszyć życie, a każdy dzień to kolejna kartka wydarta z
> kalendarza.
Nie wypal się, choć słyszałaś o samozpłonie?
;)
Gdy przychodzi taki klimat , warto zobaczyć np po raz 10 taki film jak "La
vita e bella" lub "pianista"
Dodaje otuchy, wiary. Dostrzerzesz że inni mają lub mieli gorsze życie a
pomimo tego dostrzegli w nim
chęć życia.
> Czy to ja jestem nie przystosowana, mam za wysokie wymagania.
> Co jest nie tak, że nie chcę wstawać z łóżka, już nie dostrzegam
drobiazgów,
> które kiedyś tak bardzo cieszyły i czuje się w tym tłumie samotnie?
Podoba mi się w Tobie to że sama dostrzegasz różnice między tamtą "ja" .
To jest problem nas wszystkich, wykształconych , nie wykształconych którzy
zatracuili chęć życia i szukają recepty na uśmiech !
PROZAC - pigułka amerykanów.
;)
Odnależć chęć życia , zabawy ....
łatwo powiedzieć
Pozdrawiam PAvko
|