Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Sprawa Agaty - epilog

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sprawa Agaty - epilog

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-06-18 22:12:18

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog (was: Sprawa Agaty - epilog)
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 18 Cze, 23:50, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 18 Jun 2008 14:28:37 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
> > Wszystko jest jednak wynikiem zaostrzonej ustawy antyaborcyjnej. Zbyt
> > szeczgolowe, i wnikajace w intymne sfery zycia czlowieka
>
> Którego człowieka?
> :-)
>
> > prawo,
> > skutkuje roznymi aberacjami. W aspekcie spolecznym rowniez. Nie jest
> > to mile kiedy publikatory od switu do nocy zajmuja sie losem jakiejs
> > "pindy" - w koncu, i robia z tego sensacje dnia/i. Szczerze mowiac
> > jest mi zupelnie obojetne czy jakas nastolatka jest w ciazy, czy nie
> > jest.
>
> Ja może nie az tak, ale powiem, że nie mam na to wpływu, czy jest, czy nie
> jest.
>
> > Dura lex sed leks, i ten poglad zawarty w starozytnej maksymie
> > prawnej w tym przypadku zwyciezyl. W swietle prawa "ta dziewczyna" nie
> > moze wnosic zadnych roszczen w zadnej kwestii bo nie posiada pelni
> > praw w chwili zaistnienia okreslonych okolicznosci. Za pare lat, jak
> > piszesz, moze jedynie artykulowac swoje ewentualne zarzuty w stosunku
> > do rodzicow, jako dysponentow jej woli.
>
> Obyś miał rację.
>
> > Nie widze tez zadnej analogii
> > losu rzeczonej nastolatki , do sytuacji p.Tysiac.
>
> Ja widzę: rozgrywkę DZIECKIEM O PIENIĄDZE. Ewentualną - w przypadku
> 14-letniej Agaty, a aktualną w przypadku A. Tysiąc.
>
> Ale co ja tam się zajmuję jakąś p..dą, jak powiedziałeś, ja bym poszerzyła:
> p..dami.
>
> Im obu można przeciwstawić Agatę Mróz. No i - przeciwstawiam.
> Z powodu Jej rozgrywki... ŻYCIEM O DZIECKO, czyli zupełnie odwrotnej, niż
> tamtych dwóch wymienionych i w dodatku czynionej wszystkim, co miała do
> ofiarowania, a nie co miała do wzięcia...

Latamito, czyli nic mnie nie obchodza jakies pindy, czy one sa, czy
nie sa w ciazy. Latamito czy one sie skrobia, czy nie.

J-itede

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-06-18 22:21:17

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

J-23 pisze:

> Latamito, czyli nic mnie nie obchodza jakies pindy, czy one sa, czy
> nie sa w ciazy. Latamito czy one sie skrobia, czy nie.

a czemu nie lataci psp?

--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-06-18 22:31:55

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 18 Jun 2008 15:12:18 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):


> Latamito, czyli nic mnie nie obchodza jakies pindy, czy one sa, czy
> nie sa w ciazy. Latamito czy one sie skrobia, czy nie.

Teoretycznie rzecz ujmując - mnie to też powinno latać, bo z kolei
genetycznie rzecz ujmując, jeśli im pozwolić na skrobanie się, to problem
powinien zostać zamknięty drogą eliminacji genów sprzyjających skłonności
do skrobania się - poprzez własnie skrobanie się ;-)
Ech, trochę skomplikowane, ale prościej się nie da ;-P

No, ale nie można tak podchodzić do sprawy. Są problemy ogólnoludzkie, z
którymi należy się zmagać, nie można stać obok lub poza. Należy mieć
przynajmniej własne zdanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-06-18 22:33:26

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

i...@g...pl pisze:

> No, ale nie można tak podchodzić do sprawy. Są problemy ogólnoludzkie, z
> którymi należy się zmagać, nie można stać obok lub poza. Należy mieć
> przynajmniej własne zdanie.

generalnie , lekko zabawna jest postawa "latamito". :)

--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-06-18 22:36:09

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog (was: Sprawa Agaty - epilog)
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

<<"Gość Niedzielny" nie zawahał się zestawić historii zmarłej Agaty Mróz,
która mimo choroby urodziła córeczkę, ze sprawą 14-letniej Agaty. Słynna
siatkarka zapisała w testamencie: Jestem szczęśliwa, odchodzę spełniona.
Druga Agata w bardzo młodym wieku została mamą. Niestety, dostała się w ręce
zawodowych aborcjonistek, które na siłę chciały "uszczęśliwić" dziewczynę,
zabijając jej dziecko. Na razie dziecko żyje i miejmy nadzieję, że tak
zostanie aż do szczęśliwego dnia narodzin , pisze ks. Marek Gancarczyk,
redaktor naczelny.

[...]
Parę kartek dalej dowiemy się, co czeka Agatę, gdyby do tego "szczęśliwego
dnia" nie doszło. Dziewczyna namówiona na morderstwo własnego dziecka nigdy
już nie będzie żyć normalnie. Aborcja zrujnuje ją fizycznie, psychicznie i
duchowo. Nie zaufa mężczyźnie, nie będzie miała normalnego życia
seksualnego. Będzie bardziej skłonna popaść w nałogi, załamać się, popełnić
samobójstwo. Jej relacje z urodzonymi dziećmi naznaczone będą piętnem
niewinnej krwi. Zaangażuje się mocno w ruch pro-life lub przeciwnie, stanie
się fanatyczną aborcjonistką . Tertium non datur. Tak czy owak kobieta po
aborcji jest skazana na obłęd. Gdyby przypadkiem doszła do siebie, według
pro-life'owców dowodziłoby to pewnie braku sumienia.

Do Agaty Mróz odwołuje się też ks. Tomasz Rogoziński, wicenaczelny
"Przewodnika katolickiego": Świadectwo, które pokazuje, że jedno życie
gaśnie, by inne mogło zaistnieć, sprawia, że bledną argumenty zwolenników
aborcji na życzenie .

[...]
Co ma wspólnego kobieta, która marzyła o dziecku z ukochanym mężczyzną, z
dziewczynką, której odmówiono prawa do legalnej aborcji? Nic, ale liczy się
efekt. I ciemny lud to kupi, jak mawiał pewien poseł.>>

Więcej:
http://wyborcza.pl/1,75478,5315650,Aborcjonistki_i_p
ietno_niewinnej_krwi.html

--
CB


Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cznweq4ghzm3.4mozfa8miwgi.dlg@40tude.net...

> Im obu można przeciwstawić Agatę Mróz. No i - przeciwstawiam.
> Z powodu Jej rozgrywki... ŻYCIEM O DZIECKO, czyli zupełnie odwrotnej, niż
> tamtych dwóch wymienionych i w dodatku czynionej wszystkim, co miała do
> ofiarowania, a nie co miała do wzięcia...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-06-18 22:41:21

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Jun 2008 00:36:09 +0200, cbnet napisał(a):

> <<"Gość Niedzielny" nie zawahał się zestawić historii zmarłej Agaty Mróz,
> która mimo choroby urodziła córeczkę, ze sprawą 14-letniej Agaty. Słynna
> siatkarka zapisała w testamencie: Jestem szczęśliwa, odchodzę spełniona.
> Druga Agata w bardzo młodym wieku została mamą. Niestety, dostała się w ręce
> zawodowych aborcjonistek, które na siłę chciały "uszczęśliwić" dziewczynę,
> zabijając jej dziecko. Na razie dziecko żyje i miejmy nadzieję, że tak
> zostanie aż do szczęśliwego dnia narodzin , pisze ks. Marek Gancarczyk,
> redaktor naczelny.
>
> [...]
> Parę kartek dalej dowiemy się, co czeka Agatę, gdyby do tego "szczęśliwego
> dnia" nie doszło. Dziewczyna namówiona na morderstwo własnego dziecka nigdy
> już nie będzie żyć normalnie. Aborcja zrujnuje ją fizycznie, psychicznie i
> duchowo. Nie zaufa mężczyźnie, nie będzie miała normalnego życia
> seksualnego. Będzie bardziej skłonna popaść w nałogi, załamać się, popełnić
> samobójstwo. Jej relacje z urodzonymi dziećmi naznaczone będą piętnem
> niewinnej krwi. Zaangażuje się mocno w ruch pro-life lub przeciwnie, stanie
> się fanatyczną aborcjonistką . Tertium non datur. Tak czy owak kobieta po
> aborcji jest skazana na obłęd. Gdyby przypadkiem doszła do siebie, według
> pro-life'owców dowodziłoby to pewnie braku sumienia.
>
> Do Agaty Mróz odwołuje się też ks. Tomasz Rogoziński, wicenaczelny
> "Przewodnika katolickiego": Świadectwo, które pokazuje, że jedno życie
> gaśnie, by inne mogło zaistnieć, sprawia, że bledną argumenty zwolenników
> aborcji na życzenie .
>
> [...]
> Co ma wspólnego kobieta, która marzyła o dziecku z ukochanym mężczyzną, z
> dziewczynką, której odmówiono prawa do legalnej aborcji? Nic, ale liczy się
> efekt. I ciemny lud to kupi, jak mawiał pewien poseł.>>
>
> Więcej:
> http://wyborcza.pl/1,75478,5315650,Aborcjonistki_i_p
ietno_niewinnej_krwi.html

A tam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-06-18 22:42:39

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 19 Jun 2008 00:33:26 +0200, tren R napisał(a):

> i...@g...pl pisze:
>
>> No, ale nie można tak podchodzić do sprawy. Są problemy ogólnoludzkie, z
>> którymi należy się zmagać, nie można stać obok lub poza. Należy mieć
>> przynajmniej własne zdanie.
>
> generalnie , lekko zabawna jest postawa "latamito". :)

No, taka trochę bardziej dziecinna, niż pasująca dorosłemu, myślącemu
człowiekowi :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-06-18 22:51:03

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

i...@g...pl pisze:

>>> No, ale nie można tak podchodzić do sprawy. Są problemy ogólnoludzkie, z
>>> którymi należy się zmagać, nie można stać obok lub poza. Należy mieć
>>> przynajmniej własne zdanie.
>> generalnie , lekko zabawna jest postawa "latamito". :)
>
> No, taka trochę bardziej dziecinna, niż pasująca dorosłemu, myślącemu
> człowiekowi :-)

w gruncie rzeczy, czemu zakładać, że za nickiem czai się dorosły,
myślący człowiek? :p

--
http://patrz.pl/trener
Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!
tre Niro, tren hakker
a wszystko to ja! a wszystko to ja!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-06-18 23:00:57

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog (was: Sprawa Agaty - epilog)
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:
> <<"Gość Niedzielny" nie zawahał się zestawić historii zmarłej Agaty
> Mróz, która mimo choroby urodziła córeczkę, ze sprawą 14-letniej
> Agaty. Słynna siatkarka zapisała w testamencie: Jestem szczęśliwa,
> odchodzę spełniona. Druga Agata w bardzo młodym wieku została mamą.
> Niestety, dostała się w ręce zawodowych aborcjonistek, które na siłę
> chciały "uszczęśliwić" dziewczynę, zabijając jej dziecko. Na razie
> dziecko żyje i miejmy nadzieję, że tak zostanie aż do szczęśliwego
> dnia narodzin , pisze ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny.

> [...]
> Parę kartek dalej dowiemy się, co czeka Agatę, gdyby do tego
> "szczęśliwego dnia" nie doszło. Dziewczyna namówiona na morderstwo
> własnego dziecka nigdy już nie będzie żyć normalnie. Aborcja zrujnuje
> ją fizycznie, psychicznie i duchowo. Nie zaufa mężczyźnie, nie będzie
> miała normalnego życia seksualnego. Będzie bardziej skłonna popaść w
> nałogi, załamać się, popełnić samobójstwo. Jej relacje z urodzonymi
> dziećmi naznaczone będą piętnem niewinnej krwi. Zaangażuje się mocno
> w ruch pro-life lub przeciwnie, stanie się fanatyczną aborcjonistką .
> Tertium non datur. Tak czy owak kobieta po aborcji jest skazana na
> obłęd. Gdyby przypadkiem doszła do siebie, według pro-life'owców
> dowodziłoby to pewnie braku sumienia.

> Do Agaty Mróz odwołuje się też ks. Tomasz Rogoziński, wicenaczelny
> "Przewodnika katolickiego": Świadectwo, które pokazuje, że jedno życie
> gaśnie, by inne mogło zaistnieć, sprawia, że bledną argumenty
> zwolenników aborcji na życzenie .

> [...]
> Co ma wspólnego kobieta, która marzyła o dziecku z ukochanym
> mężczyzną, z dziewczynką, której odmówiono prawa do legalnej aborcji?
> Nic, ale liczy się efekt. I ciemny lud to kupi, jak mawiał pewien
> poseł.>>

> Więcej:
> http://wyborcza.pl/1,75478,5315650,Aborcjonistki_i_p
ietno_niewinnej_krwi.html

Obaj księża raczą zapominać, albo może nie wiedzą, że żyją w Polsce setki
tysięcy kobiet, które przerywały ciążę legalnie wtedy, kiedy prawo tego nie
zabraniało. Są dziś matkami, babciami i mają się dobrze. A jeżeli mają
jakieś problemy życiowe, to zgoła z innych powodów.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-06-19 05:56:00

Temat: Re: Nie tylko sprawa Agaty. Re: Sprawa Agaty - epilog
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 19 Cze, 00:42, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 19 Jun 2008 00:33:26 +0200, tren R napisał(a):
>
> > i...@g...pl pisze:
>
> >> No, ale nie można tak podchodzić do sprawy. Są problemy ogólnoludzkie, z
> >> którymi należy się zmagać, nie można stać obok lub poza. Należy mieć
> >> przynajmniej własne zdanie.
>
> > generalnie , lekko zabawna jest postawa "latamito". :)
>
> No, taka trochę bardziej dziecinna, niż pasująca dorosłemu, myślącemu
> człowiekowi :-)

To Twoim zdaniem doroslosc ma polegac na wtracaniu sie uporczywym w
trudne sytuacje drugiego czlowieka, i to wbrew jego woli. Na
wsluchwaniu sie w caly zestaw plotkarskich wiadomosci, i emocjonowaniu
sie tym. Jezeli tak? To jestem "dziecinny"! Sa, moim zdaniem ciekawsze
warstwy zycia, i dzialalnosci ludzkiej niz zajmowanie sie watpliwej
jakosci sensacjami o "Bolku", albo o nastoletniej Agacie. Gdyby
podobna sytuacja teoretycznie dotknela moja corke, to zabralbym ja do
samolotu i polecielibysmy do bardziej cywilizowanego kraju, gdzie
problem zostalby rozwiazany bez powiadamienia opinii publicznej. A ta
biedna dziewczyna musiala "swiecic oczami" przed cala Polska, a
przynajmniej ta czescia, ktora karmi sie podobnymi sensacjami. I to
jest jedyny interesujacy aspekt sprawy. Kwestie moralnosci katolickiej
mnie nie interesuja, bo sa mi obojetne. A zapewne o takim "mysleniu"
mowisz. Czy to jest Twoim zdaniem dzicinne? Proponuje lekture
opowiadania pt. Ostatni salut brygadiera Greena, z ksiazki Stanislawa
Broszkiewicza "Taniec kogutow". To wlasnie z tego opowiadania jest
"pinada", do ktorej jechal Tom Ceeregen. Jak mowil brygadier Green -
za przproszeniem panno Marple. I tak w czasie przemowy pogrzebowej nad
zwlokami tegoz Toma Ceeregena, brygadier Green wyartykulowal wszystkie
swoje zale i pretensje. w szczegolnosci w stosunku do tych bubkow ze
sztabu, " co to nosza proch w tabakierach, zeby im nikt nie zarzucil
ze nie wachali prochu". A swoja emocjonalna przemowe zakonczyl "a
teraz pocalujcie mnie wszyscy w dupe". Zdystansowal sie! O!

J-itede

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ucieczka pracownika
GOOGLE
Kupujesz mieszkanie? - uważaj!
Re: WIRALL - nowa teoria wyjaśniająca wszechświat i życie
Dbaj o blizniego swego

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »