Data: 2002-11-08 07:20:28
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(
Od: "Aleksander Nabaglo" <a...@i...ap.krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
!
W artykule <a...@t...mRuWa>, "tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl>
napisał(a):
>> (realnie rzecz biorac, to tylko
>> style wewnetrzne nadaja sie dla wiekszosci ludzi do praktykowania przez
>> cale zycie - style "zewnetrzne" nudza sie szybciej, kumuluja
>
> o nie zgadzam sie, probowalem i aikido jak i taekwon-do i o ile z
> pierwszego zrezygnowalem po kilku miesiacach o tyle przy drugim ciagle
> trwam :))
Gdy bedziesz mial ponad 20 lat ciaglej praktyki,
to pochwalisz sie na ilu cwiczacych jakis czas
(tzn. do matury lub do zalozenia rodziny)
przypada jeden taki jak Ty.
Jesli bedziesz nadal cwiczyl, kiedy bedziesz juz
na emeryturze, to ciekawe ilu bedziesz mial znajowych,
ktorzy cwicza porownywalnie dlugo - chodzi o ludzi
z tego samego wojewodztwa, a nie znajomych obcokrajowcow.
( Kiedy ja zaczynalem szkole srednia, nalezalem do
mniejszosci tych, ktorzy niczego nie trenowali.
Kiedy zdawalem mature - nikt z nich juz nie cwiczyl - czesc
z powodu kontuzji (najczesciej kolana - zarowno pilkarze
nozni, hokej, szermierka), czesc z powodu prozaicznego - kiedy
stalo sie jasne, ze nie rokuja nadziei na wyniki wyczynowe,
ich "trenowanie" nie bylo juz nikomu potrzebne ...
--
A
.
|