| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-05 21:57:25
Temat: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(Nie wiem juz co mam robic... liczy sie dla mnie przede wszystkim
komputer i poszerzanie wiedzy z zakresu informatyki... caly swoj
wolny czas poswiecam siedzac przy nim... nawet w momencie kiedy nie
mam czasu i jesli nawet komputer jest wylaczony i tak o nim mysle...
w szkole mam kumpla (nie jednego - dziwakiem nie jestem... jeszcze) i
gadamy non stop wiadomo o czym... Swoja przyszlosc wiaze jak
najbardziej z komputerem, ale widze, ze jest cos ze mna nie tak...
Biore ksiazke do biologii chcac sie przygotowac do lekcji i nie moge
sie skupic.. ciagle mysle, zeby go wlaczyc chocby na chwile, ktora i
tak przeciagnie sie do godziny minimum albo nawet nie wlaczyc tylko
mysle o tym co moglbym zrobic, albo co powinienem zrobic jeszcze na
nim. Nie chodzi tu o internet, czaty, gry czy cos w tym stylu...
ostatnio 90% czasu przy kompie zajmuje mi linux... ot postawilem
serwerek w domu pod pozorem rozdzielenia sygnalu od ISP do brata
komputera (w sumie po czesci to tez racja) i caly czas mam chec cos
dodac, zmienic, ulepszyc, nauczyc sie. Dostalem ciekawa oferte
szybkiego zarobku (kilka godzin przy kompie za ok. 1000zl) i tez
mysle tylko o tym... Na wakacje mam plan zbudowac wlasna siec i
zostac adminem z prawdziwego zdarzenia, ale to jeszcze kawal czasu do
czerwca, a ja juz obmyslam topologie sieci, rozwazam rozne
okolicznosci i tez myslec o tej sieci nie moge. Nie chce sie uwalniac
od kompa bo to moja pasja juz od 3 lat, nawet kiedy go nie mialem
chodzilem do znajomego, ktory mial poczciwego 286 :) Nie mialem
komputera, a znalem DOS'a na pamiec... Moze troche przesadzam z tym
opisem (choc wszystko to prawda i brzmi to w stylu jakbym byl super
inteligenty i wiedzial wszystko o kompach choc to bzdura, wielu
rzeczy nie wiem, ale mam wielka ochote opanowywac wiedze... Chce
wiedziec wiecej, wiecej... ale nie mam czasu na wszystko... szkola
jednak te kilka godzin dziennie zabiera. Mam tez inne ulubione
zajecia jak jazda na rowerze (nie taka w kolo bloku...) lubie popykac
w kosza, poplywac i kilka innych rzeczy takze lubie no, ale teraz
pogoda juz wielu rzeczy nie pozwala robic... mysle, ze w zimie bedzie
tylko szkola, komputer, szkola, komputer i tak w kolko... Zapisuje
sie na dniach na Aikido moze to troszeczke odciagnie mnie od
komputera... A moze wy macie jakies sensowne pomysly ? Moze ktos ma
podobnie albo znacie kogos podobnego do mnie ? Moze ktos sobie z tym
poradzil ? Warunek jest jeden, komputer to moja przyszlosc i nie mam
zamiaru z nim konczyc, ale nie bardzo tez chcialbym sie od niego
uzalezniac bo przeraza mnie mysl, ze to moze postepowac dalej i
dalej... nie bede pisal co dalej moze byc... Jest godzina prawie 23
na jutro powinienem byc przygotowany na Matematyke, Polski, Fizyke i
Biologie (sprawdziany i kartkowki), nie umiem nic, zamiast siedziec
przy ksiazkach pisze tego posta...
pozdr. Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-11-05 22:00:28
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(Slawek wrote:
Ja mam podobny problem :)
--
DanKan ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-05 22:24:59
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(DanKan <d...@u...pl> wrote in news:aq9f90$s7e$1@news.tpi.pl:
> Ja mam podobny problem :)
Ciekawe czy jest dla nas jakis ratunek :-) Heh, a ja wciaz tu jestem...
pozdr. Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-05 22:41:40
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(Moj maz jest na podobnym etapie...linux...wlasny serwer..polaczyl nasze
kompy w siec;-)))
Spedza duzo czasu przy kompie, bo taka ma prace i takie hobby.
Na wczasy jezdzimy jednak bez laptopa;-)) wiemy co to spacery i rozmowy...
Jesli siedzenie przy kompie sprawia Ci przyjemnosc...to siedz, tylko nie
przeginaj...
gorzej z tym mysleniem o kompie...przeciez komputer Ci nie ucieknie, zawsze
mozesz do niego podejsc, zdarzysz rozbudowac siec..etc.
Pozdrawiam
Ula
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-05 23:00:03
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :("ulast" <u...@p...onet.pl> wrote in
news:aq9hep$m9p$1@news.tpi.pl:
> siedz, tylko nie przeginaj...
> gorzej z tym mysleniem o kompie...przeciez komputer Ci nie
> ucieknie, zawsze mozesz do niego podejsc, zdarzysz rozbudowac
> siec..etc. Pozdrawiam
No wlasnie jestem tego z jednej strony swiadom... ale jakos nie moge
sie skupic na ksiazce. Pozatym nie moge przestac myslec o
"konkurencji" gdyz przebywajac na grupach usenetowych spotykam wielu
lepszych od siebie, znajacych sie naprawde bardzo dobrze... niektorzy
starsi raptem o rok, dwa... czytajac cv niektorych doluje sie widzac,
ze w takim wieku osiagnal to i tamto, a ja jeszcze nie mam zadnych
powaznych osiagniec :(
pozdr. Slawek
ps. ide zajrzec do ksiazek choc i tak pewnie juz sie niczego nie
naucze :((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-05 23:00:39
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(Użytkownik "Slawek" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:Xns92BDE9B424F6A1262167@212.182.58.14
[...cut...]
> Jest godzina prawie 23
> na jutro powinienem byc przygotowany na Matematyke, Polski, Fizyke i
> Biologie (sprawdziany i kartkowki), nie umiem nic, zamiast siedziec
> przy ksiazkach pisze tego posta...
>
a ja zamiast sie uczyc czytam tego posta
dzieki, ze przypomniales mi ze sie musze jeszce nauczyc na jutro :))
>
> pozdr. Slawek
pozdr. toorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-05 23:10:22
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(Tue, 5 Nov 2002 22:24:59 +0000 (UTC) user Slawek napisał(a) newsa
<X...@2...182.58.14> a ja na to:
> Ciekawe czy jest dla nas jakis ratunek :-) Heh, a ja wciaz tu jestem...
>
Ech, szukam go od kilku miesięcy.. Szukam... głownie tu ;) Taaa... juz
miałam kilka pomysłów, ale siedzenie przy kompie okazało sie bardziej
pociagające od myślenia. I pomysły leżą sobie odłogiem i czekają na
lepsze czasy.
Dziś siedziałam przy kompie tylko ... Ale wymysliłam kolejną rzecz,
która mnie od kompa odciągnie.
Chodźcie juz spac, uwiedzeni przez sieć. I pamiętajcie: jeśli wstając w
nocy do łazienki sprawdzasz po drodze e-pocztę, jesteś uzalezniony ;)
Dobrej nocy
mema
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 00:39:23
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :(Slawek:
> ... Moze ktos ma podobnie albo znacie kogos podobnego do mnie ?
Znam kogos, nomen-omen Twojego imiennika, ktory dzieki dostepowi
do terminalu mainframe-a na uczelni praktycznie swiadomie zawalil
studia. Wkrotce pozniej zelazna kurtyna opadla i pojawily sie pc-ty...
Obecnie jest informatykiem w USA.
Niestety nie skonczyl studiow, przynajmniej w Polsce.
Jest ogolnie typem samouka perfekcjonisty, zlaknionego wszelkiej
wiedzy koneserem, co wyznacza jego pozycje wsrod profesjonalistow
w informatyce. Dzieki temu odnosi pewne istotne sukcesy w dziedzinie,
ktora podobnie chyba jak Ciebie stala sie jego wielka obsesja i pochlonela
niepodzielnie prawdopodobnie zupelnie bez reszty.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 15:04:18
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :("Slawek" <s...@p...fm> wrote in message
news:Xns92BDE9B424F6A1262167@212.182.58.14...
> A moze wy macie jakies sensowne pomysly ? Moze ktos ma
> podobnie albo znacie kogos podobnego do mnie ? Moze ktos sobie z tym
> poradzil ? Warunek jest jeden, komputer to moja przyszlosc i nie mam
> zamiaru z nim konczyc, ale nie bardzo tez chcialbym sie od niego
> uzalezniac bo przeraza mnie mysl, ze to moze postepowac dalej i
> dalej...
Stary!
Jestem czlowiekiem, ktory cale dziecinstwo bawil sie komputerami, a od roku
manifestuje rozluznianie wiezi ze scislym programowaniem/administracja, a
mimo to za kazdym razem jak przypadkiem uslyszy pojecie w stylu 'dynamiczny
routing', to sie az przyjemnie robi ;)
Przede wszystkim: nie przejmuj sie gadaniem o uzaleznieniach. Sam widzisz,
ze mimo wszystko zdrowy rozsadek zachowujesz. Sam fakt ze sie nad tym
zastanowiles/zastanawiasz, czyni Cie, IMO, bezpiecznym.
Szkola. Masz racje ze zrzera ci jedynie czas, ale taki jest juz model
edukacji w tym kraju :( Nie oczekuj, ze powinienes sie potrafic
skoncentrowac na nauce biologii... Potrafiac sie szkolic samemu, co
niewatpliwie jest potrzebne zeby kariere guru informatycznego w ogole
zaczac, naturalne ze mozg nie akceptuje tego co w jego skali wartosci jest
bezuzyteczne.
Chyba oczywiste jest jednak, iz _zaliczenie_ szkoly moze okazac sie
przydatne, i mimo ze to z Nauka (IMVHO) nie ma nic wspolnego, to po prostu
znajdz droge ktora ci to da...
Masz racje ze marzysz, masz racje ze wolne chwile wypelniasz poglebianiem
pozytecznej wiedzy albo cwiczeniem posiadanej - to rewelacyjne ich
wykorzystanie, ktorego wiekszosc ludzi zdaje sie nie widziec albo nie
lubic...
Masz Zainteresowanie, z ktorego na dodatek bedziesz czerpac korzysci ty, i
reszta tej planety. Czy to nie fajne? Nie sadzisz ze wlasnie porzadane jest
poswiecanie mu czasu? Mysle ze podswiadomie to wiesz, wiec zaufaj
podswiadomosci. A jednoczesnie kontroluj, czy nie przesadza, co wlasnie
robisz, zapisujac sie na... aikido.
Zreszta... uzaleznienie... tez mi cos ;) Uzalezniony to moze jest zawodowy
chat-ownik, wpadajacy co wieczor na kanal #bzdury, z czego nic dla nikogo
nie wynika... ale ja bym tego w zyciu nie uzyl do informatyka!
Mam zaszczyt znac paru najlepszych w tym kraju, i mimo ze rzeczywiscie -
czasem zaniedbuja inne dziedziny zycia - to nigdy bym nie okreslil bym tego
jako 'problem', ale po prostu 'styl bycia'... no, chyba ze tobie on po
prostu nie odpowiada, albo z jakichs prawdziwych powodow jest niepozadany...
>mysle, ze w zimie bedzie
>tylko szkola, komputer, szkola, komputer i tak w kolko...
a myslisz ze zima w tym kraju moglaby sluzyc do czego innego? :P no moglbys
ewentualnie jeszcze przespac :P
> nie bede pisal co dalej moze byc... Jest godzina prawie 23
> na jutro powinienem byc przygotowany na Matematyke, Polski, Fizyke i
> Biologie (sprawdziany i kartkowki), nie umiem nic, zamiast siedziec
> przy ksiazkach pisze tego posta...
a ty sie nie boisz tak? bo jakbys sie bal, to strach by ci pomogl... ;)
Mit
ps. sorry za dlugosc, mam nadzieje ze Ci cos z tego wyniknie... ;)
moge cos rozwinac jeszcze 5x bardziej (oto co robi Szkola z informatykow :P)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 16:09:53
Temat: Re: Nie wiem czy na dobra grupe, ale... :("Mit" <Z...@t...pl> wrote in
news:aqbav8$a32$1@news.tpi.pl:
> Chyba oczywiste jest jednak, iz _zaliczenie_ szkoly moze okazac
> sie przydatne, i mimo ze to z Nauka (IMVHO) nie ma nic wspolnego,
> to po prostu znajdz droge ktora ci to da...
Rozmawialem o tym z rodzicami i postanowilem zaliczyc ten rok w
normalnym trybie, a na nastepny przepisuje sie do liceum zaocznego...
Jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem to zaloze indywidualna
dzialalnosc gospodardza polegajaca na robieniu, a pozniej
administracji sieciami. Nie bedzie latwo to osiagnac wiadomo pierwsze
kroki beda najtrudniejsze jednak mimo wszystko mam nadzieje, ze mi
sie uda.
>>mysle, ze w zimie bedzie
>>tylko szkola, komputer, szkola, komputer i tak w kolko...
> a myslisz ze zima w tym kraju moglaby sluzyc do czego innego? :P
> no moglbys ewentualnie jeszcze przespac :P
Spanie hmm jasne :) Bez spania zupelnie to bym dlugo nie pociagnal,
ale rowiesnicy chodza na imprezki, spotykaja sie z innymi, a ja choc
nawet bym tez chcial czasem sie "zabawic" to poprostu nie umiem :(
Mam nadzieje, ze to jednak przyjdzie z czasem jeszcze bo nie
chcialbym stracic podobno najlepszych lat w zyciu...
>> nie bede pisal co dalej moze byc... Jest godzina prawie 23
>> na jutro powinienem byc przygotowany na Matematyke, Polski,
>> Fizyke i Biologie (sprawdziany i kartkowki), nie umiem nic,
>> zamiast siedziec przy ksiazkach pisze tego posta...
>
> a ty sie nie boisz tak? bo jakbys sie bal, to strach by ci
> pomogl... ;)
Oczywiscie, ze pomoze, ale pod koniec roku dopiero :-) Przynajmniej
jak dotad tak bylo...
pozdr. Slawek
ps. dzieki wszystkim za odpowiedzi napewno wezme je wszystkie na
powaznie... no coz nie obiecam, ze bede sie uczyc... postaram sie
zdac, a realizowac sie bede w swojej dziedzinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |