Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "nawrocki" <p...@n...art.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nie zalezy mi
Date: Thu, 7 Aug 2003 21:57:55 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 41
Sender: w...@o...pl@pb249.konin.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <bguaut$ds1$1@news.onet.pl>
References: <7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pb249.konin.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1060286237 14209 213.76.115.249 (7 Aug 2003 19:57:17 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Aug 2003 19:57:17 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:218960
Ukryj nagłówki
Większość ludzi nie zwraca uwagi na to, na co zwraca mniejszość. Dlatego
właśnie powstaje pewna grupa ludzi, która coś tam wie, ale nie chce o tym
mówić. Gdybyś należała do takiej grupy, inaczej byś przeżywała depresję.
Ale wróćmy na ziemię; ja też mam te stany, kiedy nie zależy mi na niczym, i
chcę po prostu zniknąć. Wtedy, w tych stanach, wydaję mi się, że samo
destrukcja jest jedynym rozwiązania, które może mi pozwolić na uwolnienie
się od tych stanów. Potem, gdy depresja mija, nie wydaje mi się już, że
śmierć była jedynym wyjściem z tej depresji. Nie żałowałbym jednak, gdybym
wtedy umarł; jestem świadomy tego, że życie zatacza krąg, i że niebawem
znowu wróci depresja, i znowu wszystko zacznie się od początku.
Świat jest jedną wielką pomyłką jakiegoś szalonego naukowca. My zostaliśmy
mimowolnie włączeni do tego eksperymentu, i teraz pozbawieni kontroli
zaczynamy się sami unicestwiać; zabijamy w sobie miłość, nadzieję i wiarę.
Stajemy się wypalonymi pomnikami czegoś, co kiedyś było boskie, a teraz jest
nijakie. Tak, ciągle powraca w moich wypowiedziach temat tęsknoty za Bogiem.
Żałuję, że nie urodziłem się w czasach, kiedy dopiero zaczynano mówić o
religii; kiedy powstawała teologia, kiedy nic jeszcze nie było wiadome.
Niestety, podobnie jak i ty, urodziłem się w dwudziestym wieku, i stawiam
ciągle opór wobec globalnej globalizacji świata; ciągle tylko patrzę na
świat, i zastanawiam się, co jest prawdziwe, a co nie; jeśli źle zgadnę,
poniosę karę. Byłbym głupcem, gdybym wierzył, że mogę coś zmienić. Mam
jednak nadzieję, i to czyni mnie żywym. To chyba właśnie nadzieja zmniejsza
ból każdego dnia. Wstaję rano, myję zęby, szukam drugiej skarpetki, i
podpalając palnik zastanawiam się, jak to będzie. W tym zastanawianiu się
zawsze jest miejsce na jedną choć pozytywną myśl, która spowoduje, że
nadzieja ożyje. To chyba właśnie dlatego tęsknie za Bogiem; widzę go i czuję
coraz mniej, a to przecież on jest za wszystko odpowiedzialny, i to on
zadecyduje, co się z nami stanie. Jeśli jest go coraz mniej, to może o nas
zapomniał?
Oczywiście takie gdybanie nie wiele wnosi, po za rozrywką dla gdybającego.
Fakty jednak trudno jest ustalić. Poczytaj sobie jakąś książkę, włącz
ulubioną muzykę; na pewno na chwilę poczujesz się lepiej.
pozdrawiam
Łukasz
[Afu-ra - Equality.mp3 (the body of the life force)]
--
www.nawrocki.art.pl - krążą różne opowieści
|