Data: 2010-03-03 08:00:01
Temat: Re: Niebieska Karta, a psia kupa
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
> Stalker- mam takie 2 możliwości: zacznę od początku;
I właśnie taki z tobą problem: masz mocno ograniczony wachlarz
mozliwości. Tu i tak dobrze, że Ci chociaż dwie wyszły
> Sprawa najwyższej rangi. Zmierzamy szybko (min tej ustawie) do superpaństwa
> supertotalitarnego. Np urzędas będzie nam mógł zabrać dziecko pod pozorem
> przemocy domowej, za którą np będzie uważane...narzucanie poglądów dzieciom
> na temat seksu (sic!!!).
To co piszesz to jest bardzo swobodna nadinterpretacja.
Takie połączenie faktów, zeby pasowało do przekazu, dosyć typowe
zagranie socjotechniczne, podrasowane dodatkowo zagraniem na ekstremizm
(Na podobnej zasadzie zwolennicy aborcji po znalezieniu noworodków w
beczkach z kapustą zaraz krzyczą, że aborcja załatwi wszystkie takie
problemy)
W odróżnieniu do Ciebie lubię mieć wiedzę w temacie płynąca z wielu
źródeł, więc oprócz przeciwników wysłuchuję też zwolenników i dzisiaj
akurat w Radio Eska była dyskusja dotycząca tego "zabierania dzieci".
Przepis ma w założeniu dawać możliwość natychmiastowej reakcji w
sytuacji kryzysowej. Pracownik socjalny miałby prawo zabrać dziecko i
np. przekazać np. cioci, czy babci pod opiekę, ale w ciągu 24 godzin ma
sprawę załatwić w sądzie... To jest przepis majacy w założeniu
zapobiegać sytuacjom, kiedy o ŻYCIU dziecka decydują minuty...
To że ty odbierasz to tak jak napisałeś na wstępie potwierdza tylko i
wyłącznie to co napisałem: popełniasz błąd myślenia tylko swoją
kategorią, zapominając, że społeczeństwo nie składa się tylko z samych
Chironów...
> Owszem- można być niezorientowanym , można
> dyskutować lub nie. Co Ty zrobiłeś? Jak rasowy propagandzista rozmyłeś
> problem (właściwie to ciebie to nie dotyczy, po co o tym dyskutować)- i
> ośmieszyłeś, pokazując, że nie warto o tym dyskutować
Niczego nie ośmieszyłem, napisałem tylko, że mam problem z takimi
akcjami, bo powodują one powstawanie różnych "egzotycznych" koalicji i
krucjat, co daje w ostateczności efekt "wylania dziecka z kąpielą".
Osobiście też przeciwny jestem takim ustawowym rozwiązaniom i bardzo
chetnie szukałbym rozwiązania sprawy w inny sposób. Tym bardziej, że w
przeciwieństwie do ciebie sprawa może mnie dotyczyć OSOBIŚCIE, a nie
tylko ideologicznie jak w twoim przypadku
Jednak po poziomie argumentów jaki zaprezentowałeś w poście, na który
odpowiadam, jeszcze silniej odczuwam dyskomort stawania przeciw, bo stać
muszę z tak jednostronnymi i ogarniętymi przeróżnego rodzaju maniami
ludźmi jak ty.
Twój post jest wprost idealnym przykładem na słuszność moich obaw...
> bo ważniejsze psie kupy.
Naprawdę z Tobą niedobrze...
> Stalker- albo bierzesz za to kasę, i jesteś tu przysłany, albo jesteś
> dzieckiem neostrady- zwykłym trolem.
>
> To jak jest z Tobą?
Jeśli po tylu dyskusjach i wymianach zdań jesteś w stanie wysunąć tylko
takie wnioski, to oficjalnie oświadczam, że do tej pory najnormalniej w
świecie przeceniałem twoj intelekt, a niedoceniałem władającego tobą
syndromu analityczno-syntetycznego McGyvera
Stalker, wychodzi Chiron z worka...
|