« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2008-02-27 21:41:04
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?Tor_pan wrote:
...
> Myślę, że nie ma co drążyć tematu, bo nie jest moim celem
> przekonanie Ciebie, że neopanteizm jest lepszy od wiary w bóstwa.
> Dyskusja, którą tu toczymy ma dla mnie tylko jedną rzecz na celu -
> wykazanie słabych stron neopanteizmu i poprawienie go, oraz
> o uzupełnienie o pominięte, ale być może ważne aspekty.
> W momencie gdy temat się rozwadnia i wchodzi w konflikt z
> przekonaniami religijnymi kontynuowanie go mija się z celem.
Czyżbyś chciał sam wsiąść na osła zamieniając go po drodze na wielbłąda? ;)
> Jedynym powodem dla którego zafascynowała mnie wizja
> świata deistycznego - lecz bez boga osobowego jest wizja Stworzyciela
> miliardów galaktyk z których każda zawiera miliardy słońc podobnych
> do naszego jadącego sobie na ośle akurat na naszej Ziemi i
> przekonującego (nieskutecznie) własnych uczni że jest bogiem.
> Zupełnie jak kogut w kurniku zapewniający kury, ze nie istnieje
> nikt od niego potężniejszy w całym kurniku.
> (O dziwo powie prawdę).
Nie dostrzegasz uniwersalnych przesłań Nowego Testamentu chodziażby
(ponieważ kojarzą Ci się z pajacem na ośle rozgłaszającym bzdury), a masz
nadzieję, że niezrozumiała dla większości ludzi złożoność wszechświata
będzie bardziej czytelna od religijnych przekazów, jak żyć na tym świecie?
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2008-02-27 21:41:23
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fq4knm$q6h$1@inews.gazeta.pl...
> Sky wrote:
> > ...marudzisz o jakim? Michale...
>
> O jakim Michale?
>
Nie wiem. Zapytaj tor_pa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2008-02-27 21:48:35
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?Tor_pan wrote:
>> Podejrzewam, że nic nowego nie przedstawiłeś. Tak zawsze wyobrażałem
>> sobie panteizm. Ale Twoje "neo", to chyba dodatkowy element
>> traktowania koatolicyzmu jak wroga panteizmu raczej niźli innej
>> koncepcji rzeczywistości. Kultury w tym dodatku ani trochę. :D
> Być może masz rację. W końcu nasze poglądy są często (najczęściej)
> odbiciem różnego rodzaju dyskusji i wymiany myśli.
> Nie roszczę sobie prawa do odkrywczości.
> Choć to co przedstawiłem na stronie jest na pewno o krok dalej
> niż panteizm B.Spinozy.
> Nazwałem go "neo" bowiem panteizm istniał od zawsze ...choćby
> w mitologii słowiańskiej. Nie miał jednak umocowania w racjonalizmie.
> Ponadto panteizm nigdy nie zajmował się powiązaniami myśli naukowej
> z wyobrażeniami deizmu. Nigdy też nie zadano sobie trudu położenia
> choćby podwalin pod etykę panteistyczną.
> Mam na myśli pewne nasze obowiązki wobec przyrody.
> A czy nazwiemy go neopanteizmem czy panteizmem posthumanistycznym
> i ile w tym jest mojej odkrywczości jest najmniej ważne.
> Istotne jest tylko to czy światopogląd na mojej stronie przedstawiony
> jest spójny i akceptowalny... czy też nie ?
Nawet jak będzie spójny, to będzie przede wszystkim odpychający, jeśli
będziesz w nim przemycał wrogość do religii.
> Nie ma bowiem na świecie ludzi zdrowych psychicznie.
> Można mieć tylko nadzieję, że należy się do grupy statystycznie
> najbardziej przystosowanej do życia w społeczeństwie.
> Czyli nie wymagającej izolacji... -;)
Chyba zdajesz sobie sprawę, że ten pogląd nie jest oparty na uznanych
osiągnięciach nauki.
On brzmi jak: wszystko jest gówno z wyjątkiem moczu... ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2008-02-27 21:52:25
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fq4ldp$t6r$1@inews.gazeta.pl...
> > Jedynym powodem dla którego zafascynowała mnie wizja
> > ?wiata deistycznego - lecz bez boga osobowego jest wizja Stworzyciela
> > miliardów galaktyk z których każda zawiera miliardy słońc podobnych
> > do naszego jad?cego sobie na o?le akurat na naszej Ziemi i
> > przekonuj?cego (nieskutecznie) własnych uczni że jest bogiem.
> > Zupełnie jak kogut w kurniku zapewniaj?cy kury, ze nie istnieje
> > nikt od niego potężniejszy w całym kurniku.
> > (O dziwo powie prawdę).
>
> Nie dostrzegasz uniwersalnych przesłań Nowego Testamentu chodziażby
> (ponieważ kojarz? Ci się z pajacem na o?le rozgłaszaj?cym bzdury), a masz
> nadzieję, że niezrozumiała dla większo?ci ludzi złożono?ć wszech?wiata
> będzie bardziej czytelna od religijnych przekazów, jak żyć na tym ?wiecie?
>
Jak nie dostrzega [tych przesłań] to mu je pokaż...bądź świadkiem
dobrej nowiny a nie malkontentem-naganiaczem w stylu
"czytaj biblię, poznaj boga i nawróć się sam" ;P
Co? Za dużo wysiłku? He he... ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2008-02-27 22:08:43
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>> Jedynym powodem dla którego zafascynowała mnie wizja
>> świata deistycznego - lecz bez boga osobowego jest wizja Stworzyciela
>> miliardów galaktyk z których każda zawiera miliardy słońc podobnych
>> do naszego jadącego sobie na ośle akurat na naszej Ziemi i
>> przekonującego (nieskutecznie) własnych uczni że jest bogiem.
>> Zupełnie jak kogut w kurniku zapewniający kury, ze nie istnieje
>> nikt od niego potężniejszy w całym kurniku.
>> (O dziwo powie prawdę).
>
> Nie dostrzegasz uniwersalnych przesłań Nowego Testamentu chodziażby (ponieważ
kojarzą Ci się z
> pajacem na ośle rozgłaszającym bzdury), a masz nadzieję, że niezrozumiała dla
większości ludzi
> złożoność wszechświata będzie bardziej czytelna od religijnych przekazów, jak żyć
na tym świecie?
Rzeczywiście nie mam takich nadziei.
Ale...
Obecne pokolenie to już nie półanalfabeci sprzed 50 lat.
Za 20 lat połowa Polaków mieć będzie wyższe wykształcenie.
I co ?...będą brać poważnie mity kościelne ?
A, że owe mity są czytelniejsze dla starszego pokolenia to
prawda. Tylko codzienni ich ubywa.
W Nowym Testamencie zauważam pewne pozytywne oddziaływanie
na postawę społeczeństwa.
Ale cena tego oddziaływania jest zbyt wysoka.
Zresztą nie przekłada się na wyższość moralną i poszanowanie
prawa w naszym Kraju.
Z kreacjonizmem i Biblią nie zbuduje się postępu.
pozdrowienia:
Jerzy J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2008-02-27 22:19:45
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?
"Tor_pan" <o...@m...org> wrote in message
news:fq4neo$9dt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
..
> Z kreacjonizmem i Biblią nie zbuduje się postępu.
a co to jest postęp ?
niewolnictwo w korporacjach ?
pranie mózgu i tresura w szkołach ?
odmóżdżony automatyzm i pogoń za paciorkami/błyskotkami
z reklam ?
uwielbienie dla g... tylko dlatego ,że duże/globalne/kosmiczne ?
nie odpisuj wcześniej niz za 10 lat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2008-02-27 22:21:44
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....panteizm[neo]?Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> Podejrzewam, że nic nowego nie przedstawiłeś. Tak zawsze wyobrażałem
>>> sobie panteizm. Ale Twoje "neo", to chyba dodatkowy element
>>> traktowania koatolicyzmu jak wroga panteizmu raczej niźli innej
>>> koncepcji rzeczywistości. Kultury w tym dodatku ani trochę. :D
>
>> Być może masz rację. W końcu nasze poglądy są często (najczęściej)
>> odbiciem różnego rodzaju dyskusji i wymiany myśli.
>> Nie roszczę sobie prawa do odkrywczości.
>> Choć to co przedstawiłem na stronie jest na pewno o krok dalej
>> niż panteizm B.Spinozy.
>> Nazwałem go "neo" bowiem panteizm istniał od zawsze ...choćby
>> w mitologii słowiańskiej. Nie miał jednak umocowania w racjonalizmie.
>> Ponadto panteizm nigdy nie zajmował się powiązaniami myśli naukowej
>> z wyobrażeniami deizmu. Nigdy też nie zadano sobie trudu położenia
>> choćby podwalin pod etykę panteistyczną.
>> Mam na myśli pewne nasze obowiązki wobec przyrody.
>> A czy nazwiemy go neopanteizmem czy panteizmem posthumanistycznym
>> i ile w tym jest mojej odkrywczości jest najmniej ważne.
>> Istotne jest tylko to czy światopogląd na mojej stronie przedstawiony
>> jest spójny i akceptowalny... czy też nie ?
>
> Nawet jak będzie spójny, to będzie przede wszystkim odpychający, jeśli będziesz w
nim przemycał
> wrogość do religii.
To jest bardzo konkretny zarzut.
I niestety słuszny.
Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że straciłem 12 lat x
52 tygodnie x 3 godz. = 1872 godz. + 600 godzin na mszach.
Razem 2472 godziny co daje 103 dni mojego życia . Czas ten bym
lepiej spożytkował gdybym studiował życie wątpi na 2 planecie
Capelli i napisał z tego rozprawę doktorską.
>
>> Nie ma bowiem na świecie ludzi zdrowych psychicznie.
>> Można mieć tylko nadzieję, że należy się do grupy statystycznie
>> najbardziej przystosowanej do życia w społeczeństwie.
>> Czyli nie wymagającej izolacji... -;)
>
> Chyba zdajesz sobie sprawę, że ten pogląd nie jest oparty na uznanych osiągnięciach
nauki.
Nic podobnego. Jest jak najbardziej zgodny ze współczesną
psychiatrią. Może tylko zbyt humorystycznie go przedstawiłem.
Pozdrawiam:
Jerzy J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2008-02-27 22:31:35
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....kogo oni chcą oszukać ?Użytkownik "Tor_pan" <o...@m...org> napisał w wiadomości
news:fpu80q$6c9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Po co komu taki małpi cyrk ?
> Kogo ci pseudokatolicy chcą oszukać ?
> Siebie, Boga czy znajomych ?
> Dwulicowość Kościoła to osobna sprawa. Bo rozwodów
> kościelnych nie ma ...chyba, że ktoś dużo zapłaci.
> http://www.tinyurl.pl?lDMuWCGI
Może już pora abyś zainteresował się poważnie grupą pl.soc.religia - a nam
dał spokój ?
Pozdrawiam
Maricin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2008-02-27 22:44:16
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....kogo oni chcą oszukać ?Użytkownik "marcin" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Może już pora abyś zainteresował się poważnie grupą pl.soc.religia - a nam dał
spokój ?
Może jeszcze tego nie wiesz, ale wcale nie musisz ze mną dyskutować.
Jeżeli uważasz, że tracisz ze mną czas to zasady stosowania filtra
chyba znasz ?
Interesuję się grupą pl.religia jak najbardziej.
Interesują mnie jednak aspekty indoktrynacji religijnej
społeczeństwa przez kler w wieku przedszkolnym i szkolnym.
Moim zdaniem jest to sprzyjanie powstawania u dzieci
schizofrenii paranoidalnej i stanowi działanie nieetyczne.
Być może przestępcze.
A to stanowi jak najbardziej przedmiot zainteresowania tej grupy.
Tyle, że tu jest więcej pseudopsychologów kościelnych po seminariach
niższych niż ich profesjonalnych odpowiedników.
No i parę osób dziwnych Czemu grupa nie nazywa się
pl.sci.psychole ? ...wystarczy prześledzić ten wątek wyżej.
Pozdrowienia.
Jerzy J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2008-02-28 06:25:59
Temat: Re: Niech mnie ktoś oświeci....kogo oni chcą oszukać ?
"Arashito" <a...@o...pl> wrote in message
news:36umd0kv2256.zglwdytumze1$.dlg@40tude.net...
> JEŻELI JESZCZE RAZ SIĘ WETNIESZ POJEBIE NIEPROSZONY
> W JAKĄŚ GADKĘ TO WKOPIĘ CI TWÓJ DURNY ŁEB DO DUPY
> I JESZCZE ZA TO ZABECELUJESZ.
> WYKURWIAJ STĄD GŁOWODUPCU BO NIE JESTES LEPSZY OD TEGO
> POSRAWISTY.
Czym ryj dziwko bez szkoly i wypierdalaj do chaty, bo stara cebule dzisiaj
"dostala" (cale kilo!) i bedzie co źryć.
A pansravista to cie robil bezmozga cipo (czytaj: pansravista to twoj
stary).
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |