Data: 2004-12-03 15:39:10
Temat: Re: Niechęć chodzenia do kościoła.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jbaskab:
> ... Czy uświecenie czegokolwiek polega na zrobieniu zakupów dla
siebie?
> Czy zrobieniu kolacji? To wg mnie nie jest żadne uswiecenie. Zadne
działanie
> ze wzgledu na Miłość. Raczej działanie ze względu na swój żołądek. I
nawet
> nie konieczność.
Wyrzeczenia, wyrzeczenia i wyrzeczenia - zalatuje filozofia kk na
dostapienie
zaszczytu mniemania o wlasnej 'swiatojebliwosci'. ;)))))
Ja tak nie uwazam. :)
> ... raczej mnie nie przekonasz, że włączanie tego czajnika jest
uswięcaniem
> czegokolwiek.
W sumie to nie mam zamiaru tego robic. Skad taki pomysl? ;)
Twierdze natomiast ze Dzien swiety przypada w szabat, bo tak ustalil to
Bog. :)
Wskazuje rowniez na jak to nazywasz pewne "zlagodzenie" zakazow
szabatowych
oraz _waznosc_ innych (nowych) sposobow oddawania czci Bogu i uswiecania
szabatu jako Dnia swietego obok praktykowanych przed Jezusem.
Tyle. :)
> A gdzie go widzisz? Nie pytam o cytat.
Dla powolanych (tzn zrodzonych na nowo z Ducha) rytualny formalizm
zewnetrzny stal sie kwestia drugorzedna w oddawaniu Bogu czci.
To chyba oczywiste, ze dotyczy to takze szabatu czy postu? ;)
--
Czarek
|